Wyjątkowy dzień rozpoczęła Msza Święta Prymicyjna sprawowana przez ks. Łukasza Gołąbka i ks. Tomasza Michalika. Po Eucharystii nastąpiło oficjalne otwarcie festynu. Na scenie o godz. 17:00 mogliśmy zobaczyć ks. Kubę Bartczaka, którego koncert był wyrazem wdzięczności za Bożą opiekę i powołania kapłańskie. O godz. 19:00 wystąpił zespół "40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach", który uwielbiał Boga, zapraszając do tego parafian z Kuźnik. W trakcie spotkania zaprezentował się również Chór „Kuźniczanie”, MOONLIGHT QUARTET oraz uczniowie Zespołu Szkół nr 20 we Wrocławiu ze swoim muzycznym programem przygotowanym przez Chór CON SORRISO, trębaczy i perkusistów.

Festyn był też ukłonem w stronę dzieci, które 1 czerwca obchodziły swoje święto. Najmłodsi bez żadnych opłat mogli się cieszyć słodkościami takimi jak ciasto, czy wata cukrowa oraz popcornem bez ograniczeń, szaleństwami na dmuchanym zamku, malowaniem twarzy, strzelnicą ASG, balonami z helem, bańkami mydlanymi, a także warsztatami pierwszej pomocy i licznymi grami z nagrodami.

Neoprzbiterzy, którzy tydzień temu przyjęli święcenia kapłańskie, z chęcią brali udział w atrakcjach przygotowanych przez parafian. Byli m.in. szefami drużyn w przeciąganiu liny, czy układaniu wierzy z klocków. Parafianie mogli także składać do specjalnej skrzynki pytania, na które nowo wyświęceni kapłani odpowiadali w trakcie festynu.

Ks. Tomasz Michalik został zapytany o sytuację polityczną w kontekście Kościoła, na co odpowiedział:

– Sytuacja polityczna w Kościele, to sytuacja Ewangelii. Jedyne za kim jestem, to Pan Bóg i On ma pierwszeństwo we wszystkim, również w polityce i na to powinni zwrócić uwagę rządzący. I tak powinno być w każdej dziedzinie życia, czy to jest polityka, czy medycyna.

Ks. Łukasz Gołąbek zdradził natomiast, że za 2 tygodnie ma zamiar przebiec nocny półmaraton wrocławski. Ma nadzieje, że forma pozwoli przebiec mu dystans 21 km., mieszcząc się w czasie poniżej 2 h.