Reklama

Błogosławiony proboszcz, redaktor, jałmużnik i zakonodawca

Niedziela warszawska 27/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bracia Kapłani,
Czcigodne Siostry Zakonne,
Drodzy Wierni diecezji warszawsko-praskiej!

Nasza diecezja przeżywa dzisiaj wielką radość z powodu wyniesienia na ołtarze ks. Ignacego Kłopotowskiego. Pierwszego błogosławionego kapłana, którego życie i posługiwanie było związane głównie z warszawską Pragą. Zwłaszcza zaś z kościołem św. Floriana, który jest obecnie naszą katedrą.
Przyjmujemy tę beatyfikację jako dar od Boga, Który w świętych daje nam orędowników i nauczycieli życia. Wyrażamy szczególną wdzięczność Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI. To dzięki Jego decyzji możliwe było przyśpieszenie procedur kanonicznych, aby beatyfikacja mogła się odbyć w dniu dzisiejszym. Podziękowania i gratulacje składamy duchowym córkom ks. Kłopotowskiego - Siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Loretańskiej, na ręce Przełożonej Generalnej, Matki Zofii Chomiuk. Ich wieloletnie starania o beatyfikację Założyciela Zgromadzenia znajdują dzisiaj szczęśliwe zakończenie.
Beatyfikacja nie jest rodzajem nagrody ani cenzury, jaką Kościół wystawia tym, którzy już cieszą się szczęściem wiecznym. Wynoszenie świętych na ołtarze jest potrzebne nam, żyjącym na Ziemi. Święci, jak mówił Jan Paweł II, są również po to, aby nas zawstydzać (por. Jan Paweł II, Homilia podczas beatyfikacji bł. Karoliny Kózkówny, Tarnów 10 czerwca 1987 r.).
Świadectwo ich życia pokazuje bowiem, że skoro oni potrafili pokonać wszelkie przeszkody w służbie Panu Bogu, to i my nie powinniśmy zbyt łatwo rezygnować z wysiłku. Że powinniśmy od siebie więcej wymagać. Dla Boga i dla Kościoła.
Działalność ks. Ignacego przypadła na trudne czasy. Urodził się 20 lipca 1866 r. na Podlasiu, w Korzeniówce koło Drohiczyna. Było to trzy lata po Powstaniu Styczniowym. W 1883 r. wstąpił do
Seminarium Duchownego w Lublinie. Studia teologiczne uzupełniał w Akademii Duchownej w Petersburgu. Święcenia kapłańskie przyjął w Lublinie w roku 1891. Pracował jako wikariusz, kapelan szpitala i profesor w seminarium duchownym. Jego służba Chrystusowi nie kończyła się jednak w zakrystii ani w sali wykładowej. Był wrażliwy na znaki czasu. A jednocześnie, nie potrafił przejść obojętnie obok ludzkiej biedy. Tej moralnej i tej materialnej.
Jako młody, niespełna trzydziestoletni ksiądz, założył w Lublinie „Dom Zarobkowy” dla bezrobotnych, szkołę rzemieślniczą dla zaniedbanej młodzieży, przytułek dla moralnie upadłych kobiet, kilka sierocińców i domów dla starców. To wszystko w ciągu zaledwie 7 lat!
Równolegle rozpoczął działalność wydawniczą. Wydawał dziennik: Polak-Katolik, tygodnik Posiew, miesięcznik Dobra Służąca oraz wiele modlitewników i broszur religijnych. Uczył w nich modlitwy, prawd wiary, patriotyzmu i sumiennej pracy. Wkrótce spotkały go za to prześladowania ze strony władz carskich. Z tego między innymi powodu, w roku 1908, przeniósł się ze swoją działalnością do Warszawy.
Tutaj, do wcześniej wydawanych czasopism, dołączył miesięczniki: Kółko Różańcowe i Głos Kapłański, pisemko dla dzieci: Anioł Stróż. A w wolnej Polsce wznowił wydawanie Przeglądu Katolickiego.
Jego działalność była odpowiedzią na ówczesne apele Stolicy Apostolskiej, aby katolicy przeciwstawiali złej i demoralizującej prasie potęgę dobrej prasy. Traktował gazetę jako przedłużenie ambony. Dzięki temu mógł docierać z Dobrą Nowiną do milionów odbiorców.
Mimo tak rozwiniętej działalności, nie zaniedbywał innych obszarów apostolstwa. Zwłaszcza, gdy w 1919 r. został proboszczem parafii Matki Bożej Loretańskiej i dziekanem praskim, z siedzibą przy kościele św. Floriana. Z wielkim poświęceniem, poruszając się furmanką, wizytował swój rozległy dekanat, obejmujący wówczas teren około połowy dzisiejszej diecezji warszawsko-praskiej.
Jako proboszcz zatroszczył się o wybudowanie plebanii, która jest obecnie rezydencją biskupa diecezji. Organizował bezpłatne kuchnie dla ubogich, ochronki i kolonie dla biednych dzieci. Pomagał kobietom lekkich obyczajów w zerwaniu z grzechem. Wyszukiwał dla nich pracę i mieszkania.
Był doskonałym organizatorem. Potrafił skupić wokół siebie grono oddanych współpracowników. Dla apostolstwa przez słowo drukowane założył 31 lipca 1920 r. Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Loretańskiej, które do dzisiaj owocnie pracuje nie tylko w naszej diecezji i w Polsce, ale również w wielu innych krajach.
Ks. Ignacy Kłopotowski zmarł 7 września 1931 r. Jego ciało spoczywa w kaplicy Loretto koło Kamieńczyka. W sanktuarium maryjnym, którego powstanie sam zainicjował. Dziś jest to najliczniej odwiedzane sanktuarium w naszej diecezji. A ufamy, że liczba kapłanów i świeckich, pielgrzymujących do Loretto, po beatyfikacji ks. Ignacego, wzrośnie jeszcze bardziej.
Przyglądając się życiu i działalności ks. Kłopotowskiego, zauważamy jego niezwykłą pobożność i gorliwość apostolską. Zawsze był gotowy do podejmowania nowych wyzwań, jakie stawiała przed nim Boża Opatrzność. Nie było chyba takiej dziedziny pracy kapłańskiej, którą by się nie zajmował. I zawsze czynił to owocnie.
Z pism, które pozostały po ks. Ignacym tchnie wielkie umiłowanie Różańca i Eucharystii. Ta miłość była źródłem jego dynamizmu i skuteczności jego pracy. Mszę św. uważał za sprawę najważniejszą i najświętszą w swoim życiu. Adorację Chrystusa w Najświętszym Sakramencie odprawiał po kilka razy w ciągu dnia. A w wolnych chwilach, zazwyczaj widywano go z różańcem w ręku.
W tym kontekście dodatkowej wymowy nabiera fakt, że jego beatyfikacja następuje w Roku Eucharystii i podczas Kongresu Eucharystycznego.
Osobista pobożność ks. Ignacego owocowała jego troską o estetykę świątyni. Swoim współpracowników pouczał: „Dbajmy wszędzie o ozdoby świątyń Pańskich. Nie żałujmy na nie grosza swego. Przyozdobione pięknie świątynie będą świadectwem naszej wiary w Boga i naszej gorącej pobożności”.
Mimo upływu lat, ten przykład życia i kapłańskiej posługi ks. Ignacego Kłopotowskiego nie stracił nic ze swej aktualności. Jego świętość wyrażała się bowiem w całkowitym zanurzeniu się w Chrystusie. A święty kapłan, jak pisał Jan Paweł II, nigdy nie będzie „zacofany” ani „wczorajszy”. Bo „Chrystus jest miarą wszystkich czasów” (por. Jan Paweł II, Dar i Tajemnica, s. 82).
Ufamy, że ta pierwsza w naszej diecezji beatyfikacja będzie impulsem do jeszcze większej pobożności i gorliwości pasterskiej dla wszystkich księży pracujących w diecezji. Mamy bowiem w ks. Kłopotowskim wspaniałego orędownika przed Bogiem. I tak bliski nam przykład do naśladowania.
Wszystkich Was, moi Diecezjanie, a zwłaszcza Siostry Loretanki, proszę o modlitwę za wstawiennictwem bł. ks. Ignacego, o liczne i dobre powołania do kapłaństwa i do zakonów w naszej diecezji. Niech nasz nowy Błogosławiony wyprosi nam to u Boga, aby nie zabrakło nam jego godnych następców. „Proście więc Pana żniwa, aby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Mt 9, 38).
Na gorliwą służbę Chrystusowi w Jego Kościele z serca Wam błogosławię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Wiadomo, kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb Barbary Skrzypek

2025-03-20 06:45

kyasarin/pixabay.com

Pogrzeb Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego, odbędzie się w sobotę 22 marca w jej rodzinnych Gorlicach – podano w nekrologu opublikowanym przez rodzinę. Udział w uroczystościach pogrzebowych zapowiedział prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Czy dobrze wybraliśmy priorytety?

2025-03-21 21:46
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

ak pewnie wielu młodych ludzi byłem przez lata „fanem” ks. Pawlukiewicza i jego nauki. Z kilku powodów, ale tymi podstawowymi to była celność tego, co mówił, a trafiało w pytania, które pojawiały się w mojej głowie i sercu, ale jednocześnie trwałość, silna wiara i nieuleganie „prądom”. Bez wymieniania nazwisk powiem, że kapłanów łączących popularność, a więc umiejętność mówienia do młodych tak, żeby słuchali, a jednocześnie nie popadających w pychę i ulegających temu światu jest dziś niewielu. On był jednym z nich.

Więcej ...

Abp Piccinotti zachęca do dziękczynienia Bogu za wieść o powrocie papieża do Watykanu

2025-03-22 21:16
Różaniec w intencji papieża Franciszka

Adobe Stock

Różaniec w intencji papieża Franciszka

„Ojciec Święty wraca do domu. Dziękujemy Bogu i Maryi Pannie za wspaniałą wiadomość otrzymaną z Kliniki Gemelli. Maryi, którą przyzywamy jako Uzdrowienie Chorych i Królową Pokoju, z ufnością powierzamy nasze intencje. W szczególności nadal modlimy się za papieża Franciszka, aby Pan czule go strzegł i wspierał w kierowaniu Kościołem” - powiedział abp Giordano Piccinotti SDB, przewodniczący Administracji Dóbr Stolicy Apostolskiej (APSA), wprowadzając dziś wieczorem, 22 marca w modlitwę różańcową w intencji Ojca Świętego.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł o. Adam Schulz SJ, pierwszy rzecznik Konferencji...

Kościół

Zmarł o. Adam Schulz SJ, pierwszy rzecznik Konferencji...

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Wiara

Nowenna przed Uroczystością Zwiastowania Pańskiego

Czy służysz z serca, czy dla korzyści?

Wiara

Czy służysz z serca, czy dla korzyści?

Uroczystości pogrzebowe śp. Barbary Skrzypek. Została...

Wiadomości

Uroczystości pogrzebowe śp. Barbary Skrzypek. Została...

Masakra parafialnej grupy młodzieżowej

Wiadomości

Masakra parafialnej grupy młodzieżowej

Nowenna do św. Józefa

Wiara

Nowenna do św. Józefa

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Wiadomości

18-latka umiera po nieudanej 22-tygodniowej aborcji

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

Europa

Hiszpania: rośnie liczba pielgrzymów w miejscach...

Przerażające! Program tv prezentuje satanistyczny...

Wiadomości

Przerażające! Program tv prezentuje satanistyczny...