Parafia pw. św. Siostry Faustyny w Szczukowicach obchodziła 5. rocznicę powstania. Z tej okazji 3 lipca w szczukowickiej świątyni została odprawiona uroczysta dziękczynna Msza św. Parafianie dziękowali za wszystko, co udało się dokonać wspólnie z ks. proboszczem Janem Wojtyną. Eucharystii przewodniczył bp Marian Florczyk, a Mszę św. koncelebrowali księża zaprzyjaźnieni z parafią.
Wszystkich kapłanów, parafian oraz zaproszonych gości powitał Ksiądz Proboszcz, który przypomniał historię powstania szczukowickiej wspólnoty oraz to, co udało się dokonać „dzięki pomocy Pana Boga i życzliwych ludzi”. Dziękował biskupowi Marianowi za to, że właśnie on był „inicjatorem powołania tejże parafii”.
Aż trudno uwierzyć, że jeszcze pięć lat temu w miejscu, gdzie stoi kościół, szumiały łany zbóż. Dzięki zapałowi i determinacji okolicznych mieszkańców i Księdza Proboszcza szybko rosły mury obecnej świątyni. Widząc zaangażowanie szczukowickiej wspólnoty, swoje serca otworzyli także darczyńcy. Dzięki zabiegom ks. kanclerza Andrzeja Kaszyckiego, zaprzyjaźniona z nim rodzina z Niemiec ufundowała parafii trzy dzwony.
Młoda parafia może poszczycić się nie tylko piękną świątynią, ale także żywą wiarą, którą pielęgnują m.in. liczne wspólnoty, członkinie kółek różańcowych, Apostolatu Maryjnego, Rycerstwa Niepokalanej, schole: dziecięca i młodzieżowa oraz ministranci.
Ks. Jan Wojtyna podziękował wiernym za wielki trud, który wydał tak dobre owoce, jednak przede wszystkim dziękował Panu Bogu za „wielkie dzieła, które dokonał” - między innymi za powołania do życia kapłańskiego. Ta młoda parafia może się poszczycić dwoma klerykami, którzy kształcą się w WSD w Kielcach. Stąd również pochodził niedawno zmarły ks. Stanisław Kornecki, wieloletni proboszcz parafii w Morawicy.
W wygłoszonej homilii bp Marian Florczyk mówił o problemach dzisiejszych czasów, o zaniku wspólnoty, braku miłości i poszanowania drugiego człowieka. Zauważył, że w przeszłości ludzie potrafili radośnie spędzać ze sobą czas, mimo iż „była bieda”. Dziś - zauważył - większość z nas bierze udział w wyścigu, którego celem jest posiadanie pieniędzy, pięknej sylwetki, dobrobytu. Jednak zagubieni ludzie winni patrzeć na Jezusa, na Jego serce, które wskazuje, jaką drogą iść - mówił Ksiądz Biskup.
Tę drogę wybrali mieszkańcy tej parafii - zauważył Ksiądz Biskup - którzy pięć lat temu prosili o powołanie nowej wspólnoty i w czasach, gdy buduje się banki, miejsca rozrywki chcieli wybudować kościół, gdzie mogą się spotykać z Panem Bogiem. Biskup Marian podziękował wszystkim: Księdzu Proboszczowi oraz parafianom za ten wielki dar prawdziwej wspólnoty, za trud włożony w powstanie kościoła i w stworzenie prawdziwej wspólnoty.
Podczas procesji z darami ołtarza na ręce bp. Florczyka wierni przekazali między innymi ornaty - jeden dar bp. Kazimierza Ryczana, a kolejne to dary wiernych szczukowickiej parafii, obraz przedstawiający Jana Pawła II - dar pierwszej pary ślubnej tejże parafii - Katarzyny i Mariusza Kselów, dzwonki ofiarowały Dorota i Justyna Janik, a bieliznę kielichową rodzina Elżbiety i Andrzeja Sidło.
Po Mszy św. zgromadzeni w kościele procesyjnie przeszli na plac kościelny przed krzyż misyjny, gdzie modlono się za zmarłych parafian. Następnie na placu przy kościele Ksiądz Biskup poświęcił popiersie Jana Pawła II, nowy plac zabawy dla dzieci oraz boisko sportowe.
Uroczystość uświetnili obecnością miejscowi strażacy, którzy nieśli w procesji relikwie św. Siostry Faustyny, Orkiestra Dęta z Piekoszowa oraz młodzieżowa schola parafialna.
Imprezy związane z pięcioleciem powstania parafii - m.in. turnieje sportowe - trwały przez kilka dni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu