Wśród zieleni drzew, wąskich uliczek i domów tętniących życiem nagle wyrasta modrzewiowy kościół. Wierni modlą się w nim od trzech wieków. Lata płyną, ludzie umierają i rodzą się a on trwa. Nie jest jednak odporny na proces starzenia się. Jak żywa istota podlega działaniu czasu i jeśli zostanie pozostawiony sam sobie to ulegnie zniszczeniu.
Historia
Reklama
Kościół pw. Świętych Apostołów Filipa i Jakuba w Skomlinie został wybudowany w 1746 r. przez Władysława Bartochowskiego, właściciela wsi. Wnętrze wyposażył ks. Bartłomiej Witkowski. Skomlińska parafia istnieje od 1459 r., ale funkcjonujący wtedy drewniany kościół spalił się podczas burzy. W nowej świątyni w 1777 r. K. Więcławski namalował na suficie sceny z życia św. Filipa, a na ścianach sceny obrazujące 7 sakramentów z postaciami w strojach polskich. Konsekracji dokonał bp Ignacy Kozierowski w 1781 r. W czasie II wojny światowej kościół ograbiono z paramentów. W 1946 r. wyremontowano jego wnętrze, naprawiono kościół z zewnątrz i założono nowe dzwony. Później zelektryzowano świątynię staraniem proboszcza - ks. Józefa Krawczyka. Kolejnym duszpasterzom skomliński kościół zawdzięcza: odnowienie ołtarzy, zakup ławek i mebli do zakrystii, wykonanie ogrodzenia na cmentarzu, otynkowanie parkanu przy kościele, odnowienie chrzcielnicy, założenie krat w oknach kościoła, nową elewację plebanii. Na cmentarzu wycięto drzewa zagrażające bezpieczeństwu przychodzących tam wiernych, postawiono nowy krzyż z nierdzewnej stali, wyłożono alejki kostką brukową i zasadzono na nim tuje. W 1995 r. wykonano remont organów, rok później założono nową radiofonię. W kolejnych latach wymieniono okna w kościele, na plebanii wymieniono więźbę dachową i pokryto budynek blachą trapezową. Następnie wyremontowano pomieszczenia w dzwonnicy i urządzono tam kaplicę przedpogrzebową z podwójną chłodnią do przechowywania zwłok. W 1999 r. uruchomiono dzwony na napęd elektryczny, zamontowano również nową tarczę zegarową. Wymieniono też żaluzje w oknach dzwonnicy. W 2000 r. dzwonnicę pokryto blachą miedzianą, wyremontowano starą zakrystię i sprawiono nowy rzeźbiony ołtarz. Ambonkę dostosowano kolorystycznie i stylowo do zabytkowego wnętrza. Od 2003 r. rozpoczęto starania o uzyskanie odpowiednich środków z Ministerstwa Kultury na całkowity remont kościoła. Dzięki temu w bieżącym roku w maju położono nowy gont na dachu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Opieka duszpasterska
Od 1925 r. proboszczami parafii byli: ks. Edward Bentkowski, ks. Zygmunt Jędrzycki, ks. Kazimierz Hamerling, ks. Józef Krawczyk, ks. Antoni Karasiński ks. Franciszek Konopka, ks. Andrzej Walaszczyk, ks. Janusz Stefan Witkowski, ks. Mieczysław Kopeć i obecny proboszcz - ks. Sławomir Masłowski.
Z parafii pochodzą ks. Janusz Urbanek i ks. Jacek Szczecina.
Wspólnoty apostolskie
5 róż różańcowych (w tym jedna męska), Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, chórek młodzieżowy i schola dziecięca, ministranci, Komitet Remontu Kościoła.
W trosce o świątynię
„Jedną z najbardziej aktywnych wspólnot działających w obrębie parafii - mówi proboszcz parafi ks. Sławomir Masłowski - jest Komitet Remontu Kościoła. W Komitecie jest 38 osób, które troszczą się o finanse potrzebne na remont naszej zabytkowej świątyni będącej perłą polskiej architektury i sztuki. Zgodnie z opinią architekta i konserwatora sztuki nasz modrzewiowy kościół wymaga szeroko pojętych prac remontowych i konserwatorskich przy dokonaniu wcześniej właściwych badań jak np. badanie polichromii metodą termowizyjną - stwierdza Ksiądz Proboszcz. Nie podejmowanie prac renowacyjnych lub czynienie drobnych napraw w świątyni grozi tym, że pozytywne skutki takich prac będą krótkotrwałe, natomiast straty substancji zabytkowych w przyszłości będą trudne do odwrócenia. Ten urodziwy, zabytkowy obiekt należy chronić oraz remontować i prowadzić jego konserwację. Wymaga to jednak wielkiej staranności i zastosowania wysokiej jakości materiałów. Niestety, działania te wymagają ogromnych nakładów finansowych”.
Sami przedstawiciele Komitetu Remontu Kościoła opowiadają jak wielką radością dla nich jest patrzenie na zmieniający się pod wpływem remontu kościół. Wspominają jak 2 lata temu, zanim zawiązano Komitet, podczas deszczu z sufitu lała im się woda na głowy. Opowiadają o remoncie blaszanego dachu i pozytywnej zmianie wyglądu po pokryciu go gontem. Dzięki działaniom Komitetu parafianie - 1870 osób, zrozumieli, że remont kościoła jest rzeczą konieczną. Nie wszyscy chcieli albo mogli włączyć się w to dzieło ofiarowując pieniądze, ale nie zraziło to członków Komitetu Remontu Kościoła. Szukali środków finansowych. Wydrukowali kartki i kalendarze ze zdjęciami kościoła i jego zabytkowego wnętrza, pisząc jednocześnie o konieczności remontowania go i prosząc o pomoc materialną. Kiedy dowiedzieli się o możliwości przyznania im dotacji w Ministerstwie Kultury w Warszawie, wystosowali potrzebne pismo dołączając wymaganą dokumentację remontu i prac konserwatorskich. W tym czasie mieli już zgromadzone 20% tzw. wkładu własnego, dzięki darowiznom parafian, co pozwoliło na założenie konta bankowego i ubieganie się o dotację z Ministerstwa. Powoli każdego roku dostawali pieniądze pozwalające na kolejne etapy remontu. Z dumą i zaangażowaniem opowiadają o tym, że są mieszkańcami Skomlina. Tutaj się urodzili, żyją, wychowują swoje dzieci i wnuki. Chcą, żeby kościół, w którym miało miejsce tyle ważnych wydarzeń z życia wielu pokoleń mieszkańców wioski, przyciągał swoim pięknem i trwał przez następne wieki. Członkowie Komitetu nie zapominają o tych, którzy uświadomili im wartość architektoniczną, jaką posiada ich świątynią. Jedną z takich osób jest wojewódzki konserwator zabytków Elżbieta Chorwacz-Bąbka. „To dzięki niej wiele zobaczyliśmy i zrozumieliśmy. Ona powiedziała nam, gdzie możemy uzyskać potrzebne pieniądze - mówią zgodnie”. Pomimo wielkiego zaangażowania i determinacji przychodzą na nich chwile niepokoju. Projekt remontu jest realizowany w 3 etapach: renowacji dachu, ścian i podłogi oraz oczyszczenia i odnowienia polichromii. Pierwszy mają już za sobą, kolejne będą realizowane. Jak zawsze jest jednak troska o środki finansowe. Ale musi się udać, bo jak mówią przedstawiciele Komitetu: „Lokalna społeczność zaufała nam. Ona wie, że zajęliśmy się renowacją świątyni i liczy na to, że doprowadzimy ją do końca. I tak będzie”.
Prosząc o modlitwę, dla tych, którzy chcieliby wspomóc dzieło remontu kościoła pw. Świętych Apostołów Filipa i Jakuba w Skomlinie, podajemy numer konta: „Remont kościoła” Bank Spółdzielczy Biała O/Skomlin 87 9244 0003 4040 0996 2000 0010.