Reklama

Coraz mniej harcerzy

Niedziela warszawska 30/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Harcerz wie, że warto pracować nad sobą, stawiać sobie wymagania i coś w życiu osiągnąć

Z ks. phm. Janem Ujmą, naczelnym kapelanem ZHP, rozmawia Milena Kindziuk

Milena Kindziuk: - W Polsce o połowę spadła liczba harcerzy, w ZHP jest ich 150 tys., w ZHR zaś 15 tys. Dlaczego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Jan Ujma: - Rzeczywiście, jeszcze przed piętnastu laty było ich około 300 tys. Sądzę, że dzisiejsza młodzież bardziej jest nastawiona na indywidualne podejście do życia, a nie zbiorowe, skupione w formie zorganizowanej. Trzeba też pamiętać, że skauting odsłania się coraz bardziej jako konkretna forma pracy nad sobą. A tego młody człowiek często się boi.

- A czy nie sądzi Ksiądz, że do takiego spadku doprowadziła także słabość struktur harcerstwa, też pracy instruktorów i kapelanów?

- Chyba nie. To jest cały proces, podobnie jak spadek liczby wiernych uczestniczących w niedzielę we Mszy św. Z pewnością nie jest to wina tylko księży, ale i samych wierzących. Ważne jest ich poczucie odpowiedzialności za Kościół, świadomość, co to znaczy być Kościołem. Podobnie, za stan harcerstwa odpowiadamy wszyscy: kapelani, instruktorzy ale też sami harcerze. Trzeba też pamiętać, że u nas wciąż pokutuje fałszywy obraz harcerza, utrwalony po wojnie, kiedy harcerstwo kojarzyło się jako wyłącznie „czerwone”. A dzisiaj być harcerzem to być odważnym, to odpowiedzialnie służyć Bogu i Ojczyźnie.

Reklama

- Brzmi to bardzo patetycznie.

- Ale ta zasada wpisuje się w ideały harcerskie.

- W czym konkretnie przejawia się owa służba Bogu?

- W byciu wiernym samemu sobie, w uczeniu się dobrze pojętej miłości własnej, rozwijaniu wszystkich zdolności, w trosce o innych, we wspólnej modlitwie, szukaniu dobra i sprawiedliwości w świecie, czerpaniu radości z życia. Wreszcie, w otwarciu się na Boga osobowego, takiego, którego wskazywał młodym Jan Paweł II. Służba Bogu streszcza się także w Prawie Harcerskim i ujęta została w przyrzeczeniu: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętnie pomoc bliźnim, być posłusznym Prawu Harcerskiemu”.
Wymiar duchowy skautingu jest bardzo ważny. Mówił o tym Baden-Powell, który przypominał, że dla skauta laboratorium wiary stanowi przyroda. Na łonie przyrody skaut odkrywa swe powołanie, uczy się działania, wędruje ku szczęściu. Przyroda jest dla niego świątynią. W skautingu Bóg naprawdę istnieje. A jeśli Bóg umiera, nie ma harcerstwa. W Polsce mamy konkretny kontekst wyznaniowy - wspólnota Kościoła rzymskokatolickiego i inne Kościoły chrześcijańskie. Rozwój duchowy i religijny ma konkretny wymiar i zawsze sprowadza się do podejmowania konkretnej służby na rzecz zucha, harcerza, harcerza starszego.

- Jak zachęca Ksiądz młodych ludzi do bycia harcerzem?

- Mówię im, że warto pracować nad sobą, stawiać sobie wymagania i coś w życiu osiągnąć. Misją harcerstwa w trzecim tysiącleciu jest przyczynianie się do rozwoju młodych ludzi w taki sposób, aby w pełni mogli wykorzystać swoje możliwości duchowe, intelektualne, społeczne jako odpowiedzialni obywatele i członkowie różnych wspólnot: lokalnych, narodowych, międzynarodowych.

- Nie można tego czynić w inny sposób?

- Można. Harcerstwo jest tylko jedną z form, jedną z propozycji. Młodych ludzi fascynuje tu służba innym. Skauting to wielka gra, w której miłość jest najważniejsza. Być prawdziwym harcerzem, to oprzeć swe życie na miłości.

- Dlaczego, w duchu tejże miłości, harcerze z ZHP nie mogą się połączyć z ZHR, a całe harcerstwo jest wciąż rozproszone aż w czterech nurtach?

- Istotnie, mamy dzisiaj w Polsce kilka organizacji: ZHP, ZHR, skauci Europy i stowarzyszenie harcerskie. Ale tu działa regulacja prawa harcerskiego, każda z organizacji bowiem podlega innym strukturom. Na dzień dzisiejszy stworzenie federacji nie jest możliwe, mimo że ZHP i ZHR mają wspólną płaszczyznę ideową, to samo Prawo Harcerskie, przyrzeczenie i symbolikę (krzyż harcerski i znaczek zucha z lilijką).
Cały czas pamiętamy jednak o zasadzie druha Kamińskiego, że możemy się pięknie różnić, ale też razem współdziałać.

- I takie wspólne działania są podejmowane, czy tak?

- Chociażby przez to, że włączamy się wspólnie w Dzień Papieski. Albo przez odprawiane razem rekolekcje. Wszelkie animozje natomiast bardziej wynikają z myślenia poszczególnych instruktorów, pilnujących raczej interesów politycznych. To szkodzi wizerunkowi całego harcerstwa.
Harcerze wspólnie modlili się także po śmierci Ojca Świętego. Była to szczególna biała służba Papieżowi, która w Warszawie zbiegła się z obchodami rocznicy akcji pod Arsenałem. Trasy rajdowe nie przebiegały więc normalnie, prowadziły do kościołów. A gdy dowiedzieliśmy się, że Ojciec Święty umarł, to niemal w jednej chwili cały kościół Dominikanów przy Freta zapełnił się harcerzami i ponad dwa tysiące z nich wzięło udział we wspólnym czuwaniu modlitewnym.
Pojednaniu towarzyszy również patron rodziny harcerskiej, bł. ks. Wincenty Frelichowski. Chcemy bardziej spopularyzować dzisiaj jego postać.

- Co zmieniło się w harcerzach po śmierci Papieża?

- Niewątpliwie nastąpiło ożywienie duchowe, był to również moment jednoczący, chwila odkrywania siebie nawzajem. Uświadomiliśmy sobie również znaczenie przesłania papieskiego do harcerzy. Przez cały okres pontyfikatu Jana Pawła II bowiem, przysłuchiwaliśmy się słowom Papieża, cieszyliśmy się, że nas wspiera i że nam błogosławi. Dawał temu wyraz wiele razy podczas licznych spotkań z harcerzami. Czuliśmy, że Papież nas rozumiał. Pamiętam, kiedyś w Castel Gandolfo odbywała się konferencja skautingu katolickiego. Zanim Ojciec Święty skierował do nas oficjalne słowa, pobłogosławił nas. A potem powiedział: zróbmy sobie wspólne zdjęcie, to dla historii, przyda się!

- Jakie są dzisiaj mocne a jakie słabe strony ruchu harcerskiego?

- Do mocnych trzeba zaliczyć pozytywny odbiór społeczny, skuteczność skautowej metody wychowawczej, samodzielność programową drużyn. Pozytywne jest także to, że harcerstwo ma szeroką ofertę programową, w tym dla dzieci specjalnej troski i drużyn integracyjnych. Cieszę się też z otwartości i dobrych kontaktów międzynarodowych, ułatwionych zwłaszcza od czasu powrotu ZHP do struktur skautowych.
Jeżeli natomiast chodzi o słabości, trzeba wspomnieć o niedostatecznym zaadaptowaniu się do realizacji „znaków czasu”, niewykorzystaniu potencjału kadrowego czy o rozbiciu ruchu harcerskiego. Słabą stroną ruchu jest też niedostateczne przygotowanie kadry instruktorskiej, w tym także księży kapelanów. Nie należy ukrywać, że w harcerstwie istnieje też zjawisko antyklerykalizmu, co utrudnia wychowanie duchowe i religijne.

- Wspomniał Ksiądz o pracy kapelanów. Jaka właściwie jest ich rola?

- Odpowiadają za rozwój duchowy i religijny, pomagają też instruktorom w ich pracy. Tak naprawdę kapelani mają bardzo ważne zadanie, kształtują bowiem postawy etyczne i moralne młodego człowieka. Muszą pamiętać, by wychowywać, a nie instruować.
Wymiar duchowy w skautingu ma znaczenie zasadnicze. Do tego stopnia, że gdyby zmniejszono jego rolę, istota skautingu byłaby zagrożona. Na wymiar duchowy składa się uczenie tego, by bardziej być, niż mieć. Jak mówił Baden-Powell, duchowość jest w skautingu częścią całości, a religia jest fundamentalnym składnikiem skautingu. Dlatego harcerstwo wychowuje do wiary w osobiste i nadprzyrodzone powołanie człowieka, do odczuwania sfery sacrum i do kontemplacji, do wolności. Nie wolno zapominać, mówiąc o wymiarze duchowym, że Baden-Powell chcąc pomóc młodym ludziom w rozwoju i stwarzając program wychowawczy zwany skautingiem, przypominał, że nie ma pełnego rozwoju człowieka w oderwaniu od sfery religijnej. Pedagogika Powella zmierza do uformowania pewnego typu człowieka dorosłego, proponuje pewien styl życia, który pomaga odkrywać własne człowieczeństwo.

- Zbliżają się obchody Bitwy Warszawskiej w Radzyminie. Czy harcerze wezmą udział w tych uroczystościach?

- Oczywiście, że tak. Hufiec Praga Północ i Praga Południe działa bardzo prężnie.

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież podczas I Światowych Dni Dzieci: wiara daje szczęście

2024-05-26 12:58

Vatican Media

Wszyscy jesteśmy szczęśliwi, bo wierzymy – powiedział Papież Franciszek do dzieci w homilii podczas pierwszych Światowych Dni Dzieci, w których uczestniczą przedstawiciele 101 krajów. Dodał, że wiara daje nam szczęście. Zwrócił się także z prośbą do dzieci: „módlcie się o pokój, aby nie było wojen”.

Więcej ...

Zmiany personalne duchowieństwa w archidiecezji warszawskiej

2024-05-27 08:37

Wojciech Łączyński/archwwa.pl

Kard. Kazimierz Nycz wręczył dekrety nowym proboszczom, z których jednego skierował do nowo utworzonej parafii bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Szeligach. Mianował też nowego dyrektora Domu Rekolekcyjno-Wypoczynkowego “Dobry Zakątek w Konstancinie-Jeziornie.

Więcej ...

Drzewicki Koncert Uwielbienia

2024-05-27 09:40

Karol Porwich/Niedziela

W najbliższy czwartek, 30 maja 2024 r. w Boże Ciało o godz. 19.00, w Regionalnym Centrum Kultury w Drzewicy odbędzie się po raz piąty Drzewicki Koncert Uwielbienia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Abp Galbas w Piekarach Śląskich: Gdyby Kościół się...

Kościół

Abp Galbas w Piekarach Śląskich: Gdyby Kościół się...

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Wiara

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania