Przy sandomierskim Ratuszu uczestników rajdu powitali: burmistrz Marcin Marzec i zasłużony dla polskiego kolarstwa Tadeusz Mytnik. W Tarnobrzegu witał ich prezydent Dariusz Bożek. Wszystkim rowerzystom błogosławieństwa udzielił bp Krzysztof Nitkiewicz, który również wyruszył na trasę.
– Jak co roku wspominamy odwiedziny Sandomierza przez św. Jana Pawła II, a jednocześnie uświadamiamy sobie, że jesteśmy jedną rodziną, jedną wspólnotą diecezjalną, która pozostaje otwarta na inne społeczności, bo w tym rajdzie jadą nie tylko nasi diecezjanie, ale także ludzie z całej Polski. Z drugiej strony to wydarzenie służy popularyzacji naszego miasta, regionu i diecezji – podkreślał ordynariusz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na starcie wraz z uczestnikami, będącymi w bardzo szerokim przydziale wiekowym, od młodzieży po starszych, zameldowali się m.in.: Kazimierz Stafiej, wielokrotny mistrz Polski, Mieczysław Nowicki, medalista olimpijski, Tadeusz Mytnik, medalista olimpijski i mistrzostw świata oraz Zbigniew Piątek, olimpijczyk i wielokrotny mistrz Polski. Obecny był również poseł Marek Kwitek.
Przybyło wiele rodzin, które na rowerową wyprawę wybrały się wraz z dziećmi. Dopisali także księża, klerycy z rektorem seminarium duchownego, grupy parafialne oraz amatorskie zespoły rowerzystów.
Reklama
Rowerowa trasa przebiegła przez Koćmierzów, Tarnobrzeg, Dąbrowicę, Skopanie z metą przy kościele parafialnym w Baranowie Sandomierskim. Kolarze przejechali najpierw przez sandomierski Rynek Starego Miasta, następnie mostem przekroczyli Wisłę i pojechali malowniczą trasą w kierunku Tarnobrzega. Tu mogli odpocząć i zaspokoić pragnienie przy klasztorze ojców dominikanów.
W Dąbrowicy i w Baranowie Sandomierskim zostali ugoszczeni przez księży proboszczów i parafian. Na zakończenie rajdu jego najmłodsi i najstarsi uczestnicy otrzymali nagrody ufundowane przez Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu. Uczestnicy mieli zapewnioną opiekę medyczną, serwis techniczny oraz byli pilotowani przez patrole policyjne.
Kolarz Kazimierz Stafiej, podkreślał, że stara się, co roku uczestniczyć w tym rajdzie, gdyż podczas wspólnej jazdy panuje wspaniała atmosfera.
- Taki rajd to okazja do wspólnego spotkania, aktywnego wypoczynku i poznania okolicy. Jako zawodowi kolarze, chętnie uczestniczymy w takich zjazdach, bo jest to dobra okazja, aby promować kulturę fizyczną, kolarstwo i taki sposób spędzania czasu – podkreślał wielokrotny reprezentant Polski.
Kolarz Zbigniew Piątek zawsze chętnie przybywa na zaproszenie organizatorów i cieszy się, że rajd jest kontynuowany, bo pozwala wspólnie spędzić dzień na sportowo i w dużej grupie osób.
- Tutaj nie ma ścigania, ale wspólna jazda, która umacnia relacje i pozwala poznać naprawdę piękną okolicę. Cieszy duża ilość osób młodych, a nawet dzieci wraz z rodzicami, które chcą wspólnie spędzić czas i się integrować. Cieszę się, że mogłem dołączyć do tak fajnej wielkiej rodziny kolarskiej – podkreślał utytułowany kolarz.
- Jestem po raz piąty na rajdzie. Przyjechaliśmy z grupą przyjaciół z Gorzyc. Dopisuje nam wspaniała pogoda. Zamierzamy także wrócić na rowerach do domów. – poinformowała uczestniczka Julia. – Jesteśmy na rajdzie całą rodziną. Jest to wspaniała inicjatywa i świetnie wspólnie spędzony czas. Każdego roku docieramy do innego miejsca i w ten sposób możemy poznać okolicę – podkreślał uczestnik pan Zbigniew.
Sandomierski Rajd Papieski zainicjował bp Krzysztof Nitkiewicz i odbywa się on w rocznicę pobytu św. Jana Pawła II w diecezji sandomierskiej. Dziesiąta edycja imprezy potwierdziła, że cieszy się ona wielkim zainteresowaniem i co roku na starcie stają rowerzyści niemal z całej diecezji.