Spotkanie chórzystów z różnych parafii naszej archidiecezji odbyło się w drugą sobotę czerwca w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Lublinie. Zebranych przywitał ks. Tomasz Lisiecki, przewodniczący Archidiecezjalnej Komisji ds. Muzyki Kościelnej, podkreślając potrzebę spotkania się ludzi, którzy na co dzień znajdują czas na próby oraz ubogacanie liturgii w swoich parafiach i wspólnotach lokalnych.

Dzień rozpoczęliśmy modlitwą i rozgrzewką pod kierunkiem Agnieszka-Tyrawskiej Kopeć, której zadaniem było przygotowanie naszych strun głosowych na cały dzień śpiewania. Następnie w 300-osobowym chórze zaczęliśmy ćwiczyć utwory, które wcześniej przygotowywaliśmy pod kierunkiem dyrygentów. Śpiew w tak dużej grupie był dla nas niesamowitym przeżyciem, a brzmienie różniło się od tego, do którego byliśmy przyzwyczajeni. Kolejnym punktem programu była konferencja o roli chórzystów w liturgii oparta o adekwatne dokumenty Kościoła. Ks. Attila Honti, poruszając wiele ważnych zagadnień, podkreślił, że śpiewając na chwałę Bożą musimy troszczyć się przede wszystkim o nasze życie sakramentalne. Dopiero prawdziwa relacja z Bogiem uzdalnia nas do tworzenia wspólnoty między sobą i sprawia, że śpiew może być służbą na Jego chwałę i dla dobra uczestników liturgii. Wiele radości przyniosła lekcja emisji chóralnej przeprowadzona przez Barbarę Tritt z Poznania, która udzieliła wielu fachowych porad i pokazała praktyczne ćwiczenia pomocne w rozwijaniu warsztatu śpiewaczego. Na koniec tej części spotkania dyrygenci otrzymali pamiątkowe dyplomy dla chórów.

Centralnym punktem Archidiecezjalnego Dnia Muzyki Chóralnej była Eucharystia pod przewodnictwem ks. Tomasza Lisieckiego w lubelskiej archikatedrze. Ćwiczyliśmy cały dzień, aby móc swoim śpiewem podziękować Bogu za talenty, którymi nas obdarzył oraz za nasze chóry. W modlitwie wspomnieliśmy też chórzystów, którzy już odeszli do domu Ojca. Ks. Ryszard Jurak w homilii przybliżył znaczenie słowa „chór” i przypomniał o roli chóru oraz miejscu śpiewu chóralnego w liturgii. Pouczał o roli ewangelizacyjnej, którą pełnią chóry wykonując utwory oparte na słowie Bożym. - Członkowie chórów powinni być świadkami wiary. Łącząc obowiązki zawodowe z rodzinnymi, poświęcają swój wolny czas, aby realizować wspólną pasję, którą jest wielogłosowy śpiew na chwałę Bożą - mówił kaznodzieja.

Po Eucharystii, ubogaceni duchowo, wróciliśmy do budynku seminarium na obiad przygotowany przez firmę „Anielskie Smaki”. W dobrych humorach, pełni zapału i bogaci w nowe wiadomości o naszej roli we wspólnocie parafialnej oraz techniczne wskazówki, rozjechaliśmy się do domów. To spotkanie uświadomiło nam jak dużą wspólnotę w archidiecezji tworzymy jako chórzyści, a przecież części z nas jeszcze brakowało.