Nie wszystkich wiernych, uczestników uroczystości, pomieściła mniowska świątynia, bowiem było ich więcej niż zazwyczaj, bo i okazja, była niezwykła. Świętowali nie tylko 350- lecie budowy kościoła, ale także wspólnie uczestniczyli w udzieleniu młodzieży z tutejszej parafii sakramentu bierzmowania przez posługę bp. Kazimierza Ryczana.
Zebranych powitał Ksiądz Proboszcz i podziękował Księdzu Biskupowi za przewodniczenie Eucharystii, a także za pomoc i modlitewną pamięć. Ks. Byszewski przypomniał historię powstania parafii oraz ostatnie lata, które dla wszystkich parafian były niezwykle pracowite, a owoce tej pracy można właśnie oglądać.
Radość Księdza Proboszcza dzielili m.in. jego rocznikowi koledzy - wśród nich nie zabrakło ks. Władysława Sowy, profesora WSD w Kielcach, obecny był także proboszcz z rodzinnej parafii ks. Byszewskiego, ks. prał. Jerzy Gredka, proboszcz parafii pw. Grobu Bożego w Miechowie. Łączyli się z nimi duchowo bp Piotr Skucha, ks. Jan Janicki, ks. Zygmunt Dulewicz.
W Mszy św. uczestniczyli też przedstawiciele władz samorządowych oraz osoby, które pracowały przy renowacji mniowskiej świątyni.
Po słowach powitaniach skierowanych na ręce Księdza Biskupa przez przedstawicieli parafii, bp Ryczan pobłogosławił prace wykonane w świątyni oraz poświęcił dwie kamienne tablice. Na jednej z nich widnieją nazwiska wszystkich proboszczów, którzy przez ostatnie 350 lat przewodzili wspólnocie parafialnej w Mniowie, druga zaś przypomina o tej rocznicy oraz o odnowieniu świątyni.
Ksiądz Biskup poświęcił także dary ołtarza ufundowane przez parafian, księży pracujących w parafii oraz pana kościelnego: między innymi sztandar, ornaty oraz księgi liturgiczne.
W wygłoszonej homilii bp Ryczan długo wymieniał prace wykonane dzięki staraniom Księdza Proboszcza oraz parafian, podkreślając, iż uczynione to zostało z miłości do Pana Boga, „który jest właścicielem tej świątyni”. Jak zauważył, świątynie budują i upiększają ludzie wierzący, ludzie którzy dzielą się swoim „wdowim groszem”, a nie ci, którzy wiele posiadają. Dziękował wszystkim za godną podziwu postawę i wytrwałość, że w tych trudnych czasach znaleźli tyle samozaparcia, by wraz z Księdzem Proboszczem zmienić nie do poznania ich parafialny kościół. „Świątynia wasza trwa dzięki waszej wierze i miłości do Boga” - podkreślił mówiąc, że właśnie w tej odnowionej świątyni widoczna jest ich „wiara i wielkoduszność”. Nawiązał także do 35. rocznicy kapłaństwa ks. Byszewskiego, dzięki któremu świątynia odzyskała dawną świetność.
Pomóż w rozwoju naszego portalu



