Reklama

Z ojcem Kazimierzem Lubowickim OMI rozmowy o małżeństwie

Żeby rodzić serce dziecka, potrzebna jest młodość ducha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Ojcze, czego rodzic może nauczyć się od dziecka? W jaki sposób dziecko buduje wewnętrzne życie mamy i taty?

- Na ten temat napisano wiele mądrych i wielkich rozpraw, ale odpowiedź najkrótsza, syntetycznie pokazująca całe to zagadnienie brzmi tak: Dziecko nas wychowuje, dzięki niemu pogłębiamy nasze życie wewnętrzne. Zajmowanie się nim, wychowywanie, pielęgnowanie dzień po dniu jest ogromnym trudem. Dlatego w czasie tego procesu uczymy się - w sposób zupełnie niezamierzony - nie szukać własnych przyjemności, ale iść za Chrystusem, który też nie szukał tego, co dla Niego było wygodne, ale przecierpiał krzyż, aby nas uszlachetnić, zbawić, wyzwolić z grzechu. I rodzic też robi to wszystko, w jakiś sposób uczestniczy w dziele Chrystusa: znosi trud, cierpienie, niewyspanie, często brak pieniędzy, lekceważenie ze strony dziecka, rozczarowanie. I robi to wszystko nie dlatego, że cierpienie jest celem samym w sobie, ale po to, aby z malucha wyrósł człowiek - szlachetny, prawy, Boży człowiek.

- Czy bóle rodzenia, stawania się człowieka, o których mówiliśmy ostatnio, pomagają w tej relacji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Bóle rodzenia pozwalają otworzyć się na drugiego człowieka. Tym człowiekiem jest również nasze dziecko. Jeśli się nie otworzymy - przegramy spotkanie z dzieckiem. Będzie to nas bolało, ale wtedy nie ma co roztrząsać bólu. Trzeba się raczej zastanowić, dlaczego boli? Jeżeli będzie w nas żyła wiekuista pretensja do dziecka, że nie realizuje naszych pragnień, marzeń i ambicji, jeżeli będziemy żyli w naszym świecie, zamknięci na to dziecko, powtarzając mu tylko: „Ja i tak wiem, że będzie źle, ja i tak wiem, że następnym razem upadniesz” - nie będziemy rodzicami jego serca i jego przyszłości.

- A relacja małżonków wobec dziecka? Jeden front? Za wszelką cenę?

- Mąż wspomaga żonę, żona wspomaga męża. Poczynając od spraw najprostszych, kiedy dziecko pyskuje do żony, mąż się zatrzymuje i mówi: „Dlaczego tak odnosisz się do mamy?” Warto jedynie zasygnalizować bardzo delikatny problem. Otóż, nie może istnieć między małżonkami pakt o wzajemnym, bezwarunkowym popieraniu swoich postaw i decyzji wobec dzieci. Jak ksiądz nie powinien bronić drugiego księdza tylko dlatego, że on jest księdzem; jak lekarz nie powinien bronić lekarza tylko dlatego, że on lekarzem, tak rodzic nie powinien bronić drugiego rodzica, tylko dlatego, że jest jego współmałżonkiem. Nie może być tak, że jeżeli tatuś zareaguje bezmyślnie, odruchowo i niesprawiedliwie, to mamusia musi popierać go wobec dziecka. Nie może być tak, że jeżeli mamusia zareaguje bezmyślnie, odruchowo i niesprawiedliwie, to tatuś musi popierać ją wobec dzieci. I tatuś, i mamusia nie mogą tego od siebie wymagać, a tym bardziej mieć do siebie o to pretensji.

- Ale często mówi się przecież o tym, że brak jednomyślności rodziców w sprawach wychowawczych otwiera dziecku drogę do nieposłuszeństwa: nie wie, kogo słuchać - nie słucha nikogo...

- W Promieniowaniu ojcostwa biskup Wojtyła przypomina, że jeżeli się chce być ojcem, to najpierw trzeba stać się dzieckiem. (Oczywiście to samo odnosi się do matki) Chodzi o dwie sprawy. Kto chce być ojcem czy matką, najpierw musi czuć się dzieckiem Boga, od którego wszelkie ojcostwo pochodzi. To w tym sensie Ewangelia mówi: Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden jest Ojciec wasz ten w niebie. W ostatecznym wymiarze tylko Bóg jest ojcem i matką. Tylko Bóg, a my nie możemy uzurpować sobie tego, aby być bogiem, czyli ostateczną racją istnienia i działania dla naszego dziecka. Tylko Bóg ma prawo stwarzać człowieka na swój obraz i podobieństwo. Chociaż nasze dzieci noszą nasze rysy tak twarzy, jak charakteru, to ostatecznie tylko Bóg ma prawo kształtować je na swój obraz i podobieństwo. Naszym zaś powołaniem jest kształtować nasze dzieci na Jego obraz i na Jego podobieństwo. Aby zaś zrealizować to powołanie, musimy znać ten Obraz i dlatego musimy być zawsze wobec Boga dziećmi, które się uczą Jego obrazu. Nie możemy przyjąć postawy człowieka pewnego siebie, który mówi: „Ja już dorosłem i teraz ja decyduję, ja rządzę, ja wyznaczam cele, ja wyznaczam kierunki, ja wyznaczam opcje”. Musimy wciąż chodzić w obecności jedynego Ojca - Boga Wszechmogącego, do Niego się nawracać i w Niego się wsłuchiwać. Tak jak chcemy, aby nasze dzieci wchodziły w nasz świat, tak my musimy wchodzić w świat Boga. Kto chce być ojcem czy matką, musi najpierw być dzieckiem. Chodzi o postawę dziecka, które wciąż jest otwarte na nowość, któremu nie przychodzi do głowy, że jego formacja i jego poznanie świata jest już kompletne i zakończone. Rodzice, którzy zanurzeni w Bogu, a nie w nowych, modnych metodach wychowawczych, próbują kształtować swoje dzieci, w sposób naturalny są otwarci na swoją omylność. Są jej świadomi i ona nie pomniejsza ich autorytetu. To zanurzenie pomaga im - wobec dziecka - chodzić w prawdzie o sobie samym, w prawdzie o mężu i o żonie. Gdy kiedyś zapytano o. Fernanda Jette OMI, o jakich kapłanach marzy, odpowiedział: „O takich, którzy jeszcze chcą się czegoś dowiedzieć, coś zobaczyć i poznać. Bo boję się takich, którzy są przekonani, że już wszystko wiedzą i wszystko mają w głowie usystematyzowane, gdyż tacy stracili już młodość serca, a w konsekwencji nie są w stanie rodzić. Żeby rodzić, trzeba zachować młodość ducha”. Uschnięte drzewo nie urodzi...

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Św. Maciej Apostoł

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Więcej ...

Już w sobotę Czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego w Licheniu!

2024-05-14 13:44

Mat. prasowy

18 maja, pod hasłem “Zjednoczmy się wokół Mamy!”, Teobańkologia organizuje w Licheniu czuwanie przed Zesłaniem Ducha Świętego. Spotkanie odbędzie się pod honorowym patronatem Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich.

Więcej ...

Wyjątkowa wystawa w Rzymie

2024-05-14 17:21

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Obok krucyfiksu św. Marcelego wystawiono „Chrystusa Ukrzyżowanego” Salvatora Dalì i szkic św. Jana od Krzyża.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Kościół

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania