Streszczenie Ewangelii
Różaniec w dzisiejszej formie powstał w końcu XV wieku, a do jego rozpowszechnienia przyczynili się w dużej mierze Ojcowie Dominikanie. W 1571 r. papież Pius V polecił obchodzić dzień 7 października jako święto Matki Bożej Różańcowej, a papież Leon XIII w 1885 r. zalecił zbiorowe odmawianie Różańca przez cały październik, zaś do Litanii Loretańskiej włączył wezwanie: „Królowo Różańca świętego, módl się za nami”.
Na pierwszy rzut oka odmawianie Różańca może się wydawać nieciekawe, a nawet nudne. Ale skoro obliczono, że małe dziecko powtarza słowo „mama” ok. 300 razy dziennie, i to nie znudzi ani dziecka, ani też matki, która reaguje na każde odezwanie się dziecka, to jakże może nudzić modlitwa różańcowa? Kiedy odmawiamy Różaniec, jesteśmy podobni do małego dziecka - powtarzamy: Bądź pozdrowiona, Matko! Czyż Maryja może nie cieszyć się z tego pozdrowienia?
Ilekroć Maryja chciała przekazać światu swoje orędzie, ukazywała się wybranym ludziom (najczęściej były to dzieci) z różańcem w ręku i usilnie zachęcała do jego odmawiania. Tak było w Lourdes w 1858 r. i w Fatimie w 1917 r. Dlatego nie można nie zgodzić się z tym, że modlitwa różańcowa jest dla Maryi szczególnie miła, a dla nas - bardzo skuteczna. Wyrosła ona z Ewangelii i jest jej streszczeniem. Skłania nas do medytacji nad historią Zbawienia.
O wartości modlitwy różańcowej niech świadczy fakt, że więźniowie obozów koncentracyjnych robili sobie różańce z ugniecionego chleba i na nich się modlili. Wiele razy znajdowano też zbroczone krwią różańce w kieszeniach poległych żołnierzy. Sługa Boży Jan Paweł II podczas swoich apostolskich pielgrzymek po całym świecie nie rozstawał się z różańcem. Szczególnie poruszająca była jego modlitwa różańcowa 13 maja 1982 r. w Fatimie, w pierwszą rocznicę zamachu na jego życie. Ojciec Święty uklęknął przed figurą Matki Bożej Fatimskiej w Kaplicy Objawień i przez 40 min trwał w modlitwie, dziękując Maryi za ocalenie życia i powrót do zdrowia.
Różaniec nie może być przedmiotem, który jedynie z szacunkiem się ogląda. Nie może być też magicznym amuletem, który nosi się przy sobie, ale bardzo rzadko na nim modli. Trzeba mu koniecznie przywrócić dawną świeżość i powszechność. Przyczyniają się do tego liczne Koła Żywego Różańca. W naszej diecezji takie koła istnieją w większości parafii i są najbardziej powszechną i lubianą przez kapłanów oraz wiernych formą aktywności religijnej grup parafialnych.
U Matki Bożej Domaniewickiej
Na pierwszą pielgrzymkę diecezjalną do Domaniewic wyruszyły Koła Żywego Różańca z 26 parafii. W pierwszej części była to dla większości pielgrzymka autokarowa. Jej uczestnicy zostali przywiezieni do świątyni parafialnej w Domaniewicach, którą wypełnili po brzegi. Poszczególne grupy pielgrzymkowe przywiozły plakietki z nazwami swoich parafii i piękne różańce procesyjne.
Śpiewowi i modlitwie pielgrzymów nie zabrakło mocy, o co zadbał ks. kan. Sławomir Sobierajski - proboszcz domaniewicki i kustosz sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych. Po powitaniu bp. Zawitkowskiego, kapłanów i pielgrzymów, Ksiądz Proboszcz stwierdził: „Sługa Boży Jan Paweł II pod koniec swego życia zwrócił uwagę na dwie rzeczy: w ub. r. wziął do ręki różaniec i powiedział, że ta modlitwa uczy nas wszystkiego, czego chce Jezus, i prosił, byśmy razem z Maryją uczyli się naśladować Jezusa. A rok później zwrócił uwagę chrześcijan na Eucharystię. Można powiedzieć, że na nowo wskazał nam drogę, znaną od wieków w Kościele: z Maryją do Jezusa. Dlatego nie mogło w Roku Eucharystii zabraknąć tych, którzy codziennie modlą się na różańcu i z Maryją uczą się chrześcijaństwa. Jestem wdzięczny wszystkim kapłanom, którzy podjęli trud zorganizowania tych pielgrzymek w swoich parafiach, i tym, którzy tu teraz spowiadają w konfesjonałach. Szczególnie cieszymy się z obecności dzieci, które - mamy nadzieję - zastąpią nas kiedyś w Kołach Żywego Różańca”.
Po powitaniu nastąpiło wystawienie Najświętszego Sakramentu, po czym ks. dr Andrzej Gałaj poprowadził wspólną modlitwę różańcową. Rozpoczynając odmawianie tajemnic radosnych Różańca, ks. Gałaj stwierdził: „Chcemy z ufnością prosić Boga, aby ten miesiąc był w naszych parafiach miesiącem czci wobec Boga, miesiącem modlitwy ufnej, i aby nasze wspólnoty różańcowe kochały tę modlitwę jeszcze mocniej”. W kolejne tajemnice różańcowe wprowadzały wiernych członkinie kół różańcowych, a w ostatnią - bp Józef Zawitkowski.
Po zakończonej modlitwie ks. Sobierajski podziękował zebranym i zaprosił ich na pieszą pielgrzymkę. Uczestnicy wyruszyli na niewielką, półtorakilometrową trasę, wiodącą m.in. przez las domaniewicki, gdzie modlili się za spoczywających na pobliskim cmentarzu i za swoich bliskich zmarłych - aż do sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych i Matki Pięknej Miłości. Tam, na placu pielgrzymkowym im. kard. Stefana Wyszyńskiego, pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św., której przewodniczył bp Józef Zawitkowski. Pielgrzymka zakończyła się wspólną agapą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu