Modlitwa w Ogrójcu
Posnęli uczniowie, chociaż tak bardzo chcieli towarzyszyć Ci w modlitwie. Może gdyby wiedzieli, że to ostatnie chwile, które spędzają przy Tobie, gdyby przypuszczali, że oto nadeszła godzina, w której rozpocznie się spełniać to, co zapowiadałeś, może wtedy nie byłbyś tak samotny tam w Oliwnym Ogrodzie na ziemi palestyńskiej.
„Ojcze, zachowaj ich w jedności” (J 17, 11).
Chryste, przerażony ogromem czekającego Cię cierpienia, ufający Ojcu do końca, ocal mnie przed krótkowzrocznością otoczenia wtedy, gdy i na mnie przyjdzie godzina cierpienia i samotności.
Biczowanie
Żołnierze wykonywali rozkaz wydany przez Piłata. Piłat „ratował” Skazańca od tłumu, który domagał się Jego śmierci. Jego fałszywa litość zadała Ci tak wielkie cierpienie.
„Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?” (J 18, 23).
Chryste, oddający się w ręce tłumu, niesprawiedliwie osądzony, ocal mnie przed fałszem własnych myśli, słów i czynów, od wyborów pomiędzy złem a „mniejszym złem”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ukoronowanie
To już nie był jedynie rozkaz przełożonego, lecz gest okrucieństwa popełniony dla zabawy. Poniżenie, wyszydzenie, pohańbienie... Jak wiele Bóg może znieść z ręki swojego stworzenia. Jak wiele zniósł i wciąż znosi.
„Będą patrzeć na Tego, którego przebodli” (J 19, 37).
Chryste, odarty z człowieczeństwa, pozbawiony Boskiej czci, powstrzymaj mój język i moje dłonie, gdy zechcą wymierzać wyroki na moich braci, ocal mnie od nienawiści.
Droga krzyżowa
Reklama
Pierwsze kroki stawiane w Egipcie i te z Nazaretu - już pewniejsze, szybsze. Kroki z Jerozolimy, Betanii i tylu innych miejsc. I te, które postawiłeś na drodze wiodącej ku Golgocie. Ostatnie. W opuszczeniu, powoli, z miłości największej, bo gotowej na wszystko.
„Nie przyszedłem potępić, ale ocalić to, co zginęło” (por. Mt 18, 11).
Chryste, nieuciekający od krzyża, upadający bez skargi, odnajdź mnie na pogubiony ścieżkach mojego tu i teraz, ocal moje kroki od wędrowania bez Ciebie.
Śmierć na krzyżu
Gdy człowiek umiera, zalega w nim cisza. Gdy Ty umierałeś, cisza ogarnęła wszechświat. Ciche łkanie Maryi i tych, którzy stali pod Twoim krzyżem, tych, którzy potrafili odważnie kochać.
„Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13).
Chryste, dający się przybić do krzyża, umierający w ciszy wieczoru, żyj we mnie, bym w Tobie spoczął, gdy wielka cisza zapadnie we mnie.