Reklama

Niech się mury pną do góry

Gdy w parafii zapada decyzja o budowie kościoła, jedynym zmartwieniem stają się ceny materiałów budowlanych i usług murarskich. Jednak nie zawsze tak było. Prawie dwadzieścia lat temu problem nie tkwił w kosztach cegieł czy dachówek, lecz w tym, czy uda się uzyskać od komunistycznych władz zezwolenie na rozpoczęcie prac przy wznoszeniu świątyni. Paradoks polegał wtedy na tym, że od dobrej woli partyjnego urzędnika zależał przyszły los kolejnego domu Bożego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas na „sześćsetki”

Od połowy lat 50. do połowy 80. władza komunistyczna zezwalała jedynie na wznoszenie tzw. sześćsetek. Chodziło o to, by cała zabudowa kościoła wraz z zapleczem gospodarczym, a więc z plebanią i salkami katechetycznymi, mieściła się w obrębie 600 m kw. Żeby być w zgodzie z powyższym obostrzeniem, należało stawiać małe kościoły, które zazwyczaj są kościołami filialnymi, bądź służą niedużym wspólnotom wiernych - wspomina ks. inf. Emil Mroczek, członek Diecezjalnej Komisji ds. Budownictwa i Sztuki Kościelnej. W wielu miejscowościach takie rozwiązanie nie miało racji bytu. Dlatego też, zakaz ten starano się obejść na różne sposoby. Najczęściej decydowano się na samowole budowlane, czyli na wznoszenie świątyni „na dziko”, pod pretekstem stawiania stodoły czy magazynu. Później takie obiekty odpowiednio dopasowywano do funkcji sakralnych i metodą faktów dokonanych starano się zagrać komunistom na nosie. Tak było m.in. w przypadku budowy kościoła w Ciścu, który stanął pomimo, iż stosownych zezwoleń nikt nie posiadał.

Urzędowe schody

O ile na wsiach można było jeszcze pokusić się o budowlaną samowolkę, to w miastach, o takim rozwiązaniu nie było mowy. Pozostawała droga urzędowa, a więc: pisma, petycje i interwencje. Według słów ks. prał. Józefa Szczypty, parafia św. Józefa w Bielsku-Białej zgodę na budowę kościoła na osiedlu Złote Łany uzyskała od władz wojewódzkich dopiero po 124 delegacjach do różnych szczebli administracji publicznej. Determinacja ludzi w końcu jednak wzięła górę nad niechęcią urzędników. Jeszcze dziś z rozbawienem ks. prał. Józef Szczypta wspomina pomysłowość, z jaką wierni torowali sobie drogę do drzwi partyjnych aparatczyków. Gdy któryś z nich nie chciał z nimi rozmawiać, wtedy przed jego gabinetem rozbrzmiewała głośna modlitwa. Pacierz w partyjnych przybytkach miał wyjątkową moc. Zazwyczaj już po chwili zjawiał się zapracowany urzędnik i zapraszał wszystkich do siebie. Nie ma jednak róży bez kolców. Kościół na Złotych Łanach powstał, ale ze zmienionym projektem.
- Patrząc na świątynię z lotu ptaka miała ona przypominać znak ryby, a więc symbol pierwszych chrześcijan. Projekt uznano jednak za zbyt duży i przycięto w połowie. Z tej racji, kościół na Złotych Łanach można określić mianem ofiary tamtych czasów - mówi ks. prał. Józef Sanak, rezydent w parafii Opatrzności Bożej w Bielsku Białej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Okres renesansu

Po roku 1982 nagle zapaliło się zielone światło dla tych wspólnot katolickich, które zamierzały wznieść u siebie świątynię. Czas sprzyjającej koniunktury od razu wykorzystano nie tylko w naszej diecezji, ale i w całym kraju. Wybudowano wtedy ponad tysiąc kościołów. Obecnie okres boomu mamy już za sobą. Teraz najczęściej powstają małe świątynie o charakterze filialnym, takie jak kościół w Iłownicy (filia parafii w Rudzicy) czy w Marklowicach (filia parafii w Pogwizdowie). Oprócz nich rozbudowie podlegają stare, nieduże świątynie, o czym można się przekonać odwiedzając Bulowice, Straconkę i Rybarzowice.

Od pomysłu do realizacji

W dobie, gdy demokratycznie wybrana władza nie reglamentuje zezwoleń na powstanie obiektów sakralnych, jedyną instancją, od której zależy los przyszłej świątyni, jest osoba Biskupa Ordynariusza. Gdy Ksiądz Biskup zaaprobuje pomysł budowy, wówczas na dobre rozpoczynają się prace nad całym przedsięwzięciem. Wtedy zbierane są stosowne zezwolenia i finalizowany jest ostateczny projekt przyszłej świątyni. Zwykle powstaje on z trzech odrębnych szkiców, na które swoje uwagi nanoszą przedstawiciele Diecezjalnej Komisji ds. Budownictwa i Sztuki Kościelnej. Po ich uwzględnieniu, architekt przedkłada do zaaprobowania ostateczny projekt, który jest później realizowany. Jak twierdzi ks. inf. Emil Mroczek, na razie nie zanosi się, by w konsultacjach oprócz członków Komisji, architekta i księdza budowniczego, brali udział przedstawiciele parafii. Choć parafianie ponoszą główny ciężar budowy kościoła, muszą zaufać innym. Ks. Infułat takie działanie tłumaczy koniecznością wypracowania spójnego modelu, który gwarantuje praca osób mających odpowiednie kompetencje.
- Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść, mówi mądre przysłowie. Ingerencja zbyt wielu ludzi w jeden projekt zawsze powoduje, że robota stoi w miejscu. Nie można więc całej wspólnoty zaangażować w tworzenie planów i szkiców. Efektem byłby niepotrzebny galimatias.
Patrząc na kościoły, które zdobią naszą ziemię wydaje się, że na razie dobrze jest jak jest - wyjaśnia ks. inf. Emil Mroczek.

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bp Przybylski na Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym: Kościół i świat potrzebują doświadczenia jedności

2024-05-18 18:04
Ulf Ekman

Karol Porwich/Niedziela

Ulf Ekman

O tym, że dziś i Kościół, i świat potrzebują doświadczenia jedności mówił na Jasnej Górze bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Przewodniczył Mszy św. z udziałem kilkudziesięciu tysięcy uczestników Ogólnopolskiego Czuwania Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze.

Więcej ...

Pan wzywa do drogi Chrystusowej

2024-05-18 15:15
Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

Katarzyna Krawcewicz

Nowo wyświęceni diakoni z biskupem Adrianem Putem oraz księżmi formatorami

Nasza diecezja ma dwóch nowych diakonów.

Więcej ...

Prosimy Ducha Świętego o jedność

2024-05-19 12:44
Biskup Jacek Kiciński CMF

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Jacek Kiciński CMF

Tradycją już jest, że Archidiecezjalna Pielgrzymka Ludzi Pracy odbywa się w Henrykowie. Tym razem, przy strugach deszczu, Mszę przy Klasztorze Księgi Henrykowskiej odprawił bp Jacek Kiciński CMF.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kościół

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Wiara

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli