Reklama

W służbie niepodległej - bp Augustyn Łosiński

Niedziela kielecka 46/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Znane jest powiedzenie Marszałka Józefa Piłsudskiego - „Kielce są dla mnie czym pierwszy uśmiech ukochanej, czym pierwszy promień rannego brzasku”. Właśnie dzięki Marszałkowi Sejm Ustawodawczy w 1919 r. ustanowił województwo kieleckie (jedno z 5 na terenie Polski). W Kielcach powstawały różne agendy rządowe, które niestety pogarszały warunki mieszkaniowe kielczan. Mimo to w mieście znajdowali schronienie uchodźcy z innych terenów polskich, a wszystkie niedostatki lokalowe przyjmowano w nastroju ożywionego patriotyzmu. Choć kielczanie cierpieli z powodu ubóstwa, nabywali obligacje Pożyczki Narodowej, ofiarnie włączali się w komitety doraźnej pomocy, np. dla Górnego Śląska, Wilna, „zaślubin z morzem”. Znaczącą pomoc materialną od mieszkańców otrzymali żołnierze z Garnizonu Kieleckiego. W kształtowaniu różnych form egzystencji społeczeństwa kieleckiego w wolnej Polsce niepoślednią rolę odegrał ówczesny ordynariusz kielecki bp Augustyn Łosiński.
Proklamowanie niepodległego Państwa Polskiego rozpoczęło paroletnią walkę o zjednoczenie wszystkich ziem polskich i o granicę odrodzonej Ojczyzny. Wzięli w niej udział ówcześni biskupi polscy, a wśród nich bp Augustyn Łosiński, który nauczał, że po Bogu i wierze „najdroższa człowiekowi ma być Ojczyzna, bo jest jakby matka, co piersiami swemi karmi dzieci swoje. Jej ziemia żywi nas i okrywa. Jej językiem porozumiewamy się między sobą. Jej piersi, jej strój, zwyczaje, obyczaje - do nas należą - to własność nasza, co tylko ma - szczerze i szczodrze oddaje dzieciom swoim”. Kilkakrotnie nawoływał do ofiar z cenniejszych przedmiotów złotych i srebrnych na potrzeby państwa. Napominał też, by zaniechać partyjnych zawiści i pędu do władzy, pobudzał do pracy na rzecz Ojczyzny, do troski o rozwój i odrodzenie społeczne, o oświatę.
Na uwagę zasługuje postawa patriotyczna ordynariusza kieleckiego, który w 1919 r. skierował najwięcej (w porównaniu z innymi diecezjami) księży do służby w powstającym wojsku polskim. Jego listy pasterskie i kazania mobilizowały mieszkańców Kielc do wielorakiej pomocy materialnej wojsku zmagającemu się w wojnie z bolszewikami w 1920 r.
Biskup uczył, by podjąć „wszelką ofiarę, jakiej dobro Polski od nas zażąda”, bo dał nam Pan Bóg wolne, niepodległe państwo nie po to, byśmy bezczynnie czekali „aż wszystko Opatrzność sama ułoży”. Na jego apel nie tylko budynki publiczne, ale i prywatne mieszkania w Kielcach otwarły się dla rannych z frontu i repatriantów z Rosji. Mieszkańcy miasta utwierdzani w patriotyzmie przez swojego Biskupa, byli zdecydowani w demaskowaniu na szczęście nielicznych prowokatorów działających z inspiracji sowieckich Rad Robotniczych, prących do rewolucji w Polsce i poddaniu się władzy radzieckiej.
Bp Łosiński pod koniec 1919 r. nakazywał duchowieństwu diecezjalnemu zbiórkę ofiar w celu wsparcia Komisji Plebiscytowej w Bytomiu, w specjalnej odezwie mówił o piastowskich korzeniach i polskości Śląska. Górny Śląsk należał do diecezji wrocławskiej zarządzanej przez kard. Adolfa Bertrama, wroga polskości na Śląsku. Ten, dekretem z 1920 r. zabronił w diecezji działalności plebiscytowej. Nakładał kary kościelne na polskich księży, głównie wikariuszy, propolsko zaangażowanych. Przeciw tym akcjom Kardynała protestowali w Rzymie biskupi polscy. Ordynariusz kielecki poparł powstania śląskie, diecezjanom nakazywał udzielanie wszelkiej pomocy powstańcom. Zgodnie z wolą bp. Łosińskiego pod koniec 1919 r. na teren Górnego Śląska udał się ówczesny kapelan ordynariusza ks. Jan Skalski. Kapłan ten przez dwa miesiące prowadził akcję propagandową w powiecie lublinieckim. Dorywczo na Śląsku prowadzili też pracę plebiscytową na rzecz Polski inni kapłani kieleccy, zwłaszcza młodzi duszpasterze z Zagłębia Śląsko-Dąbrowskiego należącego wtedy do diecezji kieleckiej. Księżom polskim zaangażowanym w prace plebiscytowe groziły różne niebezpieczeństwa, nawet śmierć. W 1922 r., po przyłączeniu Górnego Śląska do Polski, bp Łosiński - jedyny z biskupów polskich - zarządził w diecezji nabożeństwo dziękczynne ze śpiewem Te Deum za odzyskane tereny i ich mieszkańców.
Podsumowując rolę ordynariusza kieleckiego w pierwszych latach odrodzonej Ojczyzny, należy podkreślić jego żarliwy i bezkompromisowy patriotyzm. Do 45 roku życia - żyjąc i pracując w duszpasterstwie na terytorium carskiej Rosji, gdzie „polskość wspierała (...) Kościół - a Kościół - polskość”, doświadczył do głębi zniewolenia narodu, doceniał wartość wolności w życiu godnym poszczególnego człowieka. Uważał, że całe życie narodowe winno opierać się na nauce Chrystusa, „która wskazuje i daje nieomylne, nieskażone, przyrodzone i nadprzyrodzone prawa sprawiedliwości i miłości, jako ostoi i więzi społecznej ludzi”. Bp Łosiński twierdził, że polityką wprost nie chce się zajmować, a jeśli porusza problemy polityczne, to tylko te, które wiążą się z wiarą i moralnością katolicką. Z tego powodu w 1918 r. nawet potępiał abp. Aleksandra Kakowskiego z Warszawy za członkostwo w Radzie Regencyjnej. Z upływem lat państwo polskie ogarniał coraz głębszy kryzys gospodarczy, rosło ubóstwo społeczne, a różne frakcje polityczne, zwłaszcza socjalistyczne, ścierały się o władzę. Z pobudek patriotycznych Ksiądz Biskup zajął postawę krytyczną wobec rządzących. Sam zdecydowanie oddał się pracy charytatywnej w diecezji.
W zaistniałej sytuacji, Ordynariusz Kielecki nie miał łatwego życia w Kielcach. Nie spotykał się z życzliwością możnych tego świata, ale był kochany przez ludzi prostych, przez mieszczan kieleckich, rolników świętokrzyskich, przez służące, które czuwały dniami i nocami przed domem Biskupa, aby go bronić przed aktami bezprawia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Matka niewidomych i widzących

AFSK

„Myślę, że m. Czacka na pewno mogłaby być patronką osób z problemami wzroku, doświadczonych dramatem cierpienia, ale być może także wszystkich, którzy mają problemy z zobaczeniem tego, co najważniejsze, poszukujących prawdy, poszukujących Boga, tych, których dusza potrzebuje światła, chociaż oczy widzą” – powiedziała tygodnikowi Echo Katolickie s. Alberta Chorążyczewska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, współautorka Positio w procesie beatyfikacyjnym m. Elżbiety Róży Czackiej

Więcej ...

Prosimy Ducha Świętego o jedność

2024-05-19 12:44
Biskup Jacek Kiciński CMF

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Jacek Kiciński CMF

Tradycją już jest, że Archidiecezjalna Pielgrzymka Ludzi Pracy odbywa się w Henrykowie. Tym razem, przy strugach deszczu, Mszę przy Klasztorze Księgi Henrykowskiej odprawił bp Jacek Kiciński CMF.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Wiara

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 19.): Strzelaj. Nie spudłujesz

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj