W minionym roku, w roku przejścia Jana Pawła II do Domu Ojca, okres Adwentu naznaczony wizytą ad limina oraz czas Bożego Narodzenia były inne niż zwykle. Jak napisał bp Antoni Dydycz w życzeniach na Boże Narodzenie: „To pierwszy rok od Jego przejścia do wieczności. To pierwszy raz nasz drogi Papież będzie świętował tę pamiątkę razem z Panem Jezusem, Matką Najświętszą, św. Józefem, Pasterzami i Trzej Królami (...). W tym więc roku zaprośmy do naszego wigilijnego stołu Ojca Świętego Jana Pawła II”. Tym bardziej, że w życzeniach bożonarodzeniowych Jan Paweł II powiedział kiedyś: „Tak bardzo pragnąłbym być blisko każdego z Was, każdej polskiej rodziny i polskiego domu, zwłaszcza tam, gdzie jest cierpienie i ból, samotność i opuszczenie”.
To niezwykłe, że Jan Paweł II wyznaczył Dzień Młodzieży do Kolonii, do Niemiec. Czy to przypadek?! Czyżby przypuszczał, kto będzie jego następcą?! Kiedy staliśmy na Placu św. Piotra albo oglądaliśmy transmisję z ogłoszenia wyboru następcy Jana Pawła II, wszystko stało się jasne. A potem pierwsza Msza św., papieska prymicja w Kaplicy Sykstyńskiej i słowa Benedykta XVI wspominającego swój wybór: „Wydawało mi się, że czułem mocną dłoń Jana Pawła II, która ściskała moją dłoń. Wydawało mi się, że widziałem jego radosne oczy i słyszałem słowa skierowane w tym momencie w sposób szczególny do mnie: Nie lękaj się!”.
Jak tu nie wspomnieć Jana Pawła II i wyboru jego Następcy, jeśli chce się ukazać atmosferę wizyty Księży Biskupów do progów Apostolskich?!
Trzeciej turze biskupów polskich, którzy rozpoczęli 12 grudnia prawie tygodniową wizytę ad limina, przewodniczył kard. Józef Glemp, prymas Polski, a uczestniczył w niej ordynariusz naszej diecezji - bp Antoni Dydycz. Zapewne jednym z najważniejszych wydarzeń dla diecezji drohiczyńskiej było prywatne spotkanie bp. Dydycza z Ojcem Świętym Benedyktem XVI 12 grudnia. Bp Dydycz, wychodząc radosny z audiencji, nadmienił, iż wspomniał Ojcu Świętemu, że kiedy patrzy się na historię zbawienia, na życie Syna Bożego, wszystko zaczyna się w Nazarecie i w Betlejem, w małych miasteczkach Ziemi Świętej, a potem dopiero jest stolica - Jerozolima. Tak więc Ojciec Święty dałby wspaniały przykład kontynuacji tej metodyki, gdyby podczas pielgrzymki do Polski zechciał odwiedzić Drohiczyn, na co Papież Benedykt XVI odpowiedział: „Non escludo” - „Nie wykluczam”.
Ponadto Ksiądz Biskup zaznaczył, iż był zbudowany niezwykłym zainteresowaniem Ojca Świetego Kościołem w naszej Ojczyźnie oraz znajomością wielu tematów z polskiej rzeczywistości. Przy okazji audiencji prywatnej bp Dydycz zechciał wziąć ze sobą kapłanów, którzy studiują lub pracują w Wiecznym Mieście, a także tych, którzy przybyli do Rzymu w tym czasie, a byli to: ks. Dariusz Giers - pracownik Watykanu, ks. Adam Ołdachowski - proboszcz w diecezji Arezzo, księża studenci Papieskiego Uniwersytetu Świętego Krzyża w Rzymie: ks. Wojciech Tarasiuk, ks. Jarosław Rzymski, ks. Wodzisław Szczepanik, ks. Mariusz Bartosiak oraz piszący te słowa - student Studium Biblicum Franciscanum w Jerozolimie. Z każdym z kapłanów Ojciec Święty chwilę porozmawiał i wręczył pamiątkowe różańce. Następnie Benedykt XVI pozostał w swym apartamencie tylko z bp. Antonim Dydyczem.
Podczas wizyty ad limina oprócz audiencji z Ojcem Świętym księża biskupi, którzy przybyli do progów Apostołów, celebrowali Msze św. w czterech rzymskich Bazylikach Większych. W poniedziałek 12 grudnia w Bazylice św. Pawła za Murami Mszy św.przewodniczył abp Wojciech Ziemba, metropolita białostocki, a Słowo Boże wygłosił bp Antoni Dydycz. Następnego dnia Eucharystii przy grobach św. Piotra i sługi Bożego Jana Pawła II przewodniczył abp Józef Życiński, metropolita lubelski, a homilię powiedział biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski. Po liturgii uczestnicy pozostali na prywatnej modlitwie przy grobie Papieża Polaka. W środę 14 grudnia celebrowano Mszę św. w Bazylice św. Jana na Lateranie pod przewodnictwem abp. Edmunda Piszcza, metropolity warmińskiego, z homilią bp. Jana Styrny, biskupa elbląskiego. W dniu następnym Eucharystii w Bazylice Matki Bożej Większej przewodniczył kard. Józef Glemp, a homilię wygłosił abp Sławoj Leszek Głódź, biskup warszawsko-praski.
Bp Antoni Dydycz w swej homilii w pierwszym dniu wizyty ad limina szczególny nacisk położył na sprawę jedności, tak w gronie chrześcijan, pasterzy diecezji między sobą, jak również jedności z Ojcem Świętym jako następcy św. Piotra. Przypomniał jednocześnie orędzie Jana Pawła II, który przybywając w roku jubileuszowym do Bazyliki św. Pawła za Murami, zwracał właśnie szczególną uwagę na potrzebę jedności.
Nawiązując ponadto do różnych homilii podczas wizyty ad limina, nie sposób nie wspomnieć Eucharystii w Bazylice Matki Bożej Większej. Tam właśnie abp Głódź, nawiązując do tego najstarszego sanktuarium maryjnego na Zachodzie, wspomniał również inne miejsca święte. Wśród nich zostały wymienione także sanktuaria diecezji drohiczyńskiej: Miedzna i Węgrów. Została także zwrócona uwaga na sanktuarium Matki Bożej w Ostrożanach, gdzie znajduje się kopia obrazu rzymskiego, zwanego Salus Populi Romani, przed którym celebrowano tę właśnie Mszę św.
Ponadto w ramach wizy ad limina księża biskupi nawiedzili różne kongregacje i dykasteria Stolicy Apostolskiej. W środę miało miejsce spotkanie w Kongregacji ds. Beatyfikacji oraz Kanonizacji. Bp Dydycz przedstawił tam w imieniu Episkopatu polską sytuację. W swoim przemówieniu podkreślił niezwykłe zaangażowanie Kongregacji w ostatnich latach, kiedy to za pontyfikatu Jana Pawła II zostało beatyfikowanych i kanonizowanych więcej Polaków i Polek niż podczas poprzednich ponad tysiąca lat. To jest bardzo istotne z punktu widzenia pastoralnego, ponieważ świętość staje się dla nas czymś bliższym i bardziej możliwym do osiągnięcia.
Wizyta ad limina była też okazją do odwiedzenia tych, którzy kiedyś służyli ofiarnie Stolicy Apostolskiej. Jak wiemy, bp Antoni Dydycz przed konsekracją biskupią był definitorem generalnym Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Krótko mówiąc, był w gronie 5 osób odpowiedzialnych za ponad 13 tys. ojców i braci kapucynów. Rodzaj pracy sprawiał, że w tym okresie poznał dość dobrze Stolicę Apostolską. Kiedy jest się więc w Rzymie, trudno nie odwiedzić osób, z którymi się współpracowało albo które darzy się szczególnym szacunkiem. W tym gronie zapewne na szczególnym miejscu jest kard. Andrzej Maria Deskur, jeden z najbliższych przyjaciół Jana Pawła II i były przewodniczący Komisji Stolicy Apostolskiej ds. Środków Społecznej Komunikacji. Po tym spotkaniu bp Dydycz wspomniał, że Ksiądz Kardynał był żywo zainteresowany sprawami Kościoła w Polsce.
Wiele by jeszcze można było pisać nt. tegorocznej wizyty ad limina, w sposób szczególny trzeba byłoby jednak podkreślić spotkanie z Ojcem Świętym Benedyktem XVI na zkończenie pielgrzymki, w sobotę 17 grudnia, kiedy to skierował swoje przesłanie do księży biskupów. Papież, o ile wcześniej mówił o edukacji oraz ewangelizacji, tym razem skupił się na znaczeniu parafii w życiu wiernych, podkreślajac rolę katolików świeckich oraz motywując do zaangażowania się w wolontariat. Ojciec Święty zwrócił się z apelem, aby parafia stanowiła „wspólnotę kościelną” i „kościelną rodzinę”. Zwrócił też uwagę, żeby ruchy stawiające sobie za cel ewangelizację nie istniały „obok powszechnej wspólnoty Kościoła”, ale zechciały brać czynny udział szczególnie we wspólnie celebrowanej Eucharystii, która nie jest jednym z wielu cennych darów, ale jest darem największym. Wezwał tez do szczególnej obrony ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Następnie Ojciec Święty pożegnał się osobiście z księżmi biskupami, niejednokrotnie nawiązując do rozmów podczas prywatnych audiencji.
Kończąc swoją wizytę do progów Apostolskich jako znak jedności z Następcą św. Piotra, księża biskupi mieli okazję doświadczyć serdecznej życzliwości Ojca Świętego Benedykta XVI i usłyszeć, jak dobrze mówi po polsku, chociażby podczas środowych audiencji, kiedy to pozdrowił ich piękną polszczyzną. Pozostaje więc nam czekać na rewizytę Ojca Świętego w naszej Ojczyźnie. Przyjmijmy go z takim sercem i życzliwością, jakie on ma dla nas...