Niewłaściwe rozumienie praktyki odpustowej na przestrzeni dziejów Kościoła sprawiło, że wierni utożsamiają odpust ze swoistego rodzaju specyficznymi, niejako magicznymi praktykami czy obrzędami, w wyniku których chrześcijanin, przy niewielkim zaangażowaniu, niejako mimochodem, otrzymuje darowanie kar doczesnych i czyśćcowych.
Tymczasem z całą stanowczością należy podkreślić, że odpust nie jest jednorazowym, powierzchownym aktem, niewymagającym głębokiego zaangażowania modlitewnego i przemiany życia. Przeciwnie, jest żywym i autentycznym otwarciem się człowieka na Bożą łaskę i miłosierdzie. Co więcej, jest możliwością, szansą, drogą do otrzymania i przyjęcia całkowitego daru miłosierdzia Bożego. Nade wszystko jednak odpust stanowi zachętę, zaproszenie, a właściwie wyzwanie do odnowienia wewnętrznej duchowości i świętości każdego człowieka. Czerpanie z owoców odpustu wymaga autentycznego wysiłku duchowego, gorliwości modlitewnej, pokory, pracy nad sobą, wzrastania w autentycznej miłości do bliźniego, a przez to umacniania się w Bożej miłości.
Chrześcijanin może zyskać odpust dla siebie lub możne ofiarować go za zmarłych. Przy czym należy pamiętać, że odpust zupełny obejmuje całkowite darowanie wszystkich kar doczesnych, bez konieczności czynienia pokuty czyśćcowej. W przypadku częściowego darowania kary doczesnej mówimy o odpuście cząstkowym. Niekiedy owo zmaganie się o darowanie kary doczesnej nie zostaje zakończone w ramach życia doczesnego, dlatego też istnieje możliwość dopełnienia pokuty po śmierci człowieka (katolicka nauka o czyśćcu). Kościół przez modlitwę za zmarłych wskazuje na realną możliwość pomocy w procesie darowania kary (zob. 2 Mch 12, 38-45. „[…] była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu”). Fragment ten, stanowiący podstawę nauki o czyśćcu jako karze, wprawdzie pośmiertnej, lecz mającej koniec, przekonuje, że człowiek żyjący, poprzez ofiarę odpustu, może pomóc zmarłym w darowaniu kar czyśćcowych.
Papież Paweł VI wyjaśnia w Konstytucji apostolskiej Indulgentiarum doctrina, że praktykę udzielania odpustów wprowadziło przeświadczenie istniejące w Kościele, że pasterze Pańskiej owczarni mogą uwolnić poszczególnych wiernych od pozostałości po grzechach przez przydział zasług Chrystusa i Świętych. Mówi się o duchowym skarbcu Kościoła, który nie jest zbiorem dóbr, gromadzonych przez wieki na kształt materialnych bogactw, lecz nieskończoną i niewyczerpaną wartością, jaką mają u Boga zadośćuczynienia i zasługi Chrystusa Pana (nr 5). Ów skarbiec to sam Jezus Chrystus Odkupiciel. Ponadto, podkreśla dalej Konstytucja apostolska, do tego skarbca należy również rzeczywiście niewyczerpana, niewymierna i zawsze aktualna wartość, jaką mają przed Bogiem modlitwy i dobre uczynki Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych, którzy idąc śladami Chrystusa, dzięki Jego łasce, uświęcili samych siebie i wypełnili posłanie otrzymane od Ojca. W ten sposób, pracując nad własnym zbawieniem, przyczynili się również do zbawienia swoich braci w jedności Mistycznego Ciała (nr 5). W komunii świętych między wiernymi, czy to uczestnikami niebieskiej ojczyzny, czy to pokutującymi w czyśćcu za swoje winy, czy to pielgrzymującymi jeszcze na ziemi, istnieje więc trwały węzeł miłości i bogata wymiana wszelkich dóbr (nr 5). Katechizm Kościoła Katolickiego podkreśla, że w owej przedziwnej wymianie świętość jednego chrześcijanina przynosi korzyść innym, o wiele bardziej niż jego grzech może szkodzić innym. W ten sposób odwołanie się do komunii świętych pozwala skruszonemu grzesznikowi wcześniej i skuteczniej oczyścić się z kary za grzech (nr 1475).
Konkludując, zmarli, wymagający oczyszczenia czyśćcowego, mogą zatem otrzymać od nas pomoc duchową poprzez uzyskanie za nich odpustów, które uwalniają ich od kar doczesnych, zasłużonych grzechami. Odpusty za dusze zmarłych są udzielane przez Kościół na sposób wstawiennictwa (per modum suffragii). Kościół ofiarowuje Bogu zadośćuczynienie ze wspólnego skarbca i prosi Boga, aby raczył je policzyć na korzyść zmarłego. Wierni zmarli, znajdujący się w czyśćcu, są również członkami świętych obcowania, a zatem wstawiając się za nimi, możemy pomóc im w odpokutowaniu kar doczesnych za ich grzechy.
Warto podkreślić, że chrześcijanin w żadnej sytuacji nie jest zatem pozostawiony bez nadziei i pomocy, niejako sam sobie. Za życia, a także po śmierci, dzięki możliwości uzyskania odpustu zupełnego czy częściowego jest możliwe spełnienie pragnienia uświęcenia się z pomocą Bożej łaski w Jezusie Chrystusie i przez Chrystusa (z innymi braćmi) poprzez nadprzyrodzoną jedność Jego Mistycznego Ciała. W Chrystusie wszyscy chrześcijanie są jedną wielką solidarną wspólnotą: „Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne” (1 Kor 12, 26).
Darowanie kary otrzymujemy zatem przez pośrednictwo Kościoła, który otrzymawszy od Chrystusa moc „związywania i rozwiązywania”, udziela dóbr ze skarbu zadośćuczynienia Jezusa Chrystusa i Świętych. W ten sposób Kościół przychodzi skutecznie z duchową pomocą wierzącemu, mobilizując go do szczerej pokuty, nawrócenia, wzajemnej duchowej komunii i czynnej miłości wobec braci. Przez posługę swojego Kościoła Bóg okazuje miłosierdzie światu, udzielając mu owego cennego daru, który od bardzo dawna nosi miano „odpustu” (Jan Paweł II, Incarnationis mysterium, 9).
Pomóż w rozwoju naszego portalu