Umiłowani w Chrystusie Siostry i Bracia!
Szatan, diabeł, demon, zły duch, duch nieczysty - to słowa, które wydają się być przestarzałe, wstydliwe, co więcej - coraz bardziej unika się tych słów we współczesnym świecie, a nawet niektórzy nie używają tych wyrażeń w Kościele, nie mówią o nich w imię tak zwanego nowoczesnego nauczania, bo mówienie o szatanie i jego istnieniu stresuje, budzi niepotrzebne wyrzuty, może to było dobre, ale dla ludzi średniowiecza. Dużo racji miał C. S. Lewis pisząc w iście angielskim humorze, że osiągnięciem szatana w XX w. było wmówienie ludziom, że go nie ma.
(...) Człowiek w stanie opętania, uwikłania w grzech nie chce mieć nic wspólnego z Jezusem. Świadczy o tym dramatyczny krzyk człowieka opętanego z dzisiejszej Ewangelii: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku?”. Ten krzyk jest wyrazem agresji i nienawiści do tego wszystkiego, co przynosi Jezus i Jego nauczanie. Bowiem szatanowi zależy, aby człowiek był poza Bogiem i poza Jego świętością. A wtedy łatwo takiego człowieka pokonać, przyciągnąć na swoją stronę. Czyż nie jest zasługą szatana i jego zwycięstwem we współczesnym świecie ten ogromny krzyk jaki czynią: przemoc, pieniądz, reklama, polityka, seks, sensacja? Chce się w ten sposób zakrzyczeć ludzkie sumienia, aby nie były wrażliwe na zło.
Wszystko to czyni się w imię rzekomej wolności, aby człowiek sam pozostał poza Bogiem, poza Jego nauką, co w konsekwencji prowadzi do zniewolenia.
Siostry i Bracia! Każdy z nas, na skutek grzechu pierworodnego, w jakimś stopniu wciągnięty jest w dramat walki ze złem, (...) ale musimy być świadomi, że od chwili Chrztu świętego w tej walce z grzechem nie jesteśmy pozostawieni sami, jest z nami Chrystus, Który pokonał szatana i jest od niego mocniejszy. Równocześnie potrzeba radykalnego, zdecydowanego nastawienia się na pogłębianie naszego życia duchowego poprzez karmienie się tym co dobre, tymi wartościami, których naucza nas, i które przekazuje nam Kościół. I tutaj wielką rolę odgrywają katolickie mass media, wśród których tak ważne zadanie spełnia Katolicki Tygodnik Niedziela z chicagowskim dodatkiem. Pomaga ona współczesnym katolikom odnajdować i ukazywać ten wzór jakim powinien być dla każdego z nas Jezus ze swoim nauczaniem. Wykorzystując współczesne środki ewangelizacji gazeta ta przypomina o tym oraz ukazuje prawdziwą naukę Kościoła, która jest oparta na Ewangelii i oficjalnym nauczaniu Kościoła.
Dlatego chciałem w tym miejscu podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego pisma tutaj, szczególnie ks. Adamowi Galkowi, redaktorowi odpowiedzialnemu za wkładkę Niedziela w Chicago, wszystkim osobom zaangażowanym w cotygodniowe przygotowanie materiałów do druku, wszystkim osobom zajmującym się dystrybucją w parafiach. Ten wysiłek, wasze poświęcenie ma sens, bowiem przyczynia się do ukazywania i przekazywania prawdziwych zasad chrześcijańskich w życiu współczesnym, szczególnie przeciwstawiając się złu i pomagając ludziom odróżniać dobro od zła w tym czasami zagmatwanym współczesnym świecie.
Każdy dzień jest nam dany po to, aby spełniać życiowe zadania i trwać przy Panu i czynić dobro, wyzwalać siebie i innych od zła, jak to prosimy Boga, odmawiając codziennie Modlitwę Pańską „i wybaw nas od Złego”. Nie Bóg udzieli nam tej łaski. Amen.
Fragmenty homilii bp. Tomasza J. Paprockiego wygłoszonej podczas Mszy św. połączonej z opłatkiem „Niedzieli w Chicago”. Parafia pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika 29 stycznia 2006 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu