Reklama

Dom Pomocy Społecznej w Szarczu

Matki i córki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od ponad czterdziestu lat w Szarczu (gmina Pszczew) siostry ze Zgromadzenia Sióstr Felicjanek prowadzą Dom Pomocy Społecznej dla Niepełnosprawnych Dziewcząt i Kobiet. Realizują w ten sposób charyzmat zgromadzenia, założonego w 1855 r. przez bł. Matkę Angelę Truszkowską (1825-99).
Pensjonariuszkami domu są osoby w wieku od 10 do 65 lat. Pochodzą nie tylko z ziemi lubuskiej, ale także z innych regionów Polski. Do ośrodka kieruje ich Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Międzyrzeczu. Cierpią wskutek wodogłowia, zespołu Downa, epilepsji, porażenia mózgowego i urazów poporodowych. Są leczone lekami antydepresyjnymi i uspokajającymi. Nierzadko pochodzą z rodzin patologicznych, w których doznały przemocy, psychicznego i fizycznego cierpienia z powodu alkoholizmu rodziców. Dopiero w domu pomocy odzyskały radość beztroskiego dzieciństwa dzięki subtelnej i profesjonalnej opiece duchowych córek bł. Matki Angeli. - Dziewczęta kocham jak córki. Wiele z nich zwraca się do mnie „mamo” - mówi s. Leontyna Piekarska pracująca z dziewczętami od czterdziestu lat. - Uczę je samodzielności w utrzymaniu higieny osobistej i czystości pomieszczeń, w których przebywają. Przysposabiam je do opiekuńczości i wzajemnej pomocy. Chętnie z nimi tańczę, śpiewam i wykonuję zajęcia odpowiednie do ich intelektualnych możliwości.

Twórcze życie

Reklama

Dom w Szarczu posiada kilka obiektów. W najstarszym znajduje się kaplica oraz pomieszczenia administracyjne. Drugi budynek jest domem dla dwu grup dziewczęcych. Są tutaj pokoje dziennego pobytu, świetlice, pracownie, gabinety logopedy i psychologa. Znajduje się tu także sypialnia. Trzeci, najnowszy obiekt przystosowany został dla najmniej sprawnych podopiecznych. W kompleksie od dwóch lat funkcjonuje szkoła specjalna. Wszędzie panuje idealny ład, porządek, czystość, a nawet staranny dobór kolorów pościeli i ścian. Ten komfort jest jakąś doczesną namiastką „niebiańskiego życia”, być może w rekompensacie za ziemskie cierpienia, najczęściej niezawinione.
Dom Pomocy Społecznej dla Niepełnosprawnych Dziewcząt i Kobiet silny nacisk kładzie na integrację z osobami pełnosprawnymi w powiecie i gminie. Aktywnie działa tu zespół artystyczny dziewcząt „Iskierki”, który często bierze udział w festiwalach domów pomocy społecznej. Swoimi występami uatrakcyjnia okolicznościowe spotkania i zabawy w szkołach, przy ognisku, nad jeziorem czy w lesie. „Iskierki” chętnie zapraszane są przez seniorów okolicznych miast. Odwiedzają też chorych w szpitalach, przeważnie dedykując im jasełka w okresie bożonarodzeniowym.
- Podkreślamy potrzebę rozwijania sprawności manualnych, wypełniając w ten sposób pożytecznie wolny czas dziewcząt - tłumaczy s. Matylda Bołoz, dyrektor domu. - Ma to ogromne znaczenie dla każdej mieszkanki. Wykonane przez dziewczęta prace plastyczne są wystawiane na jarmarku w Pszczewie, a także ofiarowane jako pamiątki i wyrazy wdzięczności sponsorom i dobroczyńcom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzina Felicjańska

Siostra Matylda po raz pierwszy w lubuskiej placówce opiekuńczej znalazła się w 1977 r., bezpośrednio po ukończeniu studiów. - Pierwsze spotkanie z najbardziej niepełnosprawnymi dziewczętami było dla mnie szokiem. Nigdy przedtem nie pracowałam z takimi dziećmi - wspomina. - Po uniwersyteckiej teorii było mi dane doświadczyć służby dzieciom, które nic nie mówiły, same nic nie potrafiły zrobić, nawet chwycić się za ręce. Dopiero wtedy doceniłam swoją sprawność fizyczną i umysłową. Po dyżurze w kaplicy dziękowałam za to Bogu.
Aby prowadzić dom pomocy społecznej sprawnie i nowocześnie, zgodnie z aktualnymi standardami, a jednocześnie w duchu i charyzmacie założycielki bł. Matki Angeli, konieczne jest nieustanne podnoszenie kwalifikacji personelu.
- W pracy z chorymi nie wystarcza jednak sama wiedza - mówi s. Bołoz. - Potrzebna jest przede wszystkim postawa pełna delikatnej miłości i wyrozumiałości. Do tego zachęcała bł. Matka Angela. Dlatego pracownicy i podopieczni tworzą tu rodzinną atmosferę. Dwa lata temu powstała „Rodzina Felicjańska”, do której należy część personelu świeckiego. Wszyscy starają się pamiętać o słowach Założycielki: „Żadna nędza tak moralna, jak i materialna nie może być nam obojętna”.

Jubileusz

W ubiegłym roku świętowano 150-lecie powstania zgromadzenia. Uroczystości jubileuszowe odbywały się w wielu częściach świata: w Europie, Azji, Ameryce Północnej i Południowej oraz w Afryce. W Polsce jubileusz obchodzono w Kaliszu, w którym urodziła się bł. Maria Angela Truszkowska, w Częstochowie, Krakowie, Warszawie i Przemyślu. W czerwcu ub.r. jubileusz obchodzono także w Szarczu. Obecni na uroczystościach bp Adam Dyczkowski i bp Edward Dajczak podkreślali poświęcenie sióstr, ich cierpliwość, miłość i czułość kochających matek.
- Była to okazja, by wyrazić Bogu dziękczynienie za realizację charyzmatu bł. Matki Angeli na tym terenie - mówi s. Bołoz. - „Służyć i kochać” - to hasło naszego domu. To podstawowa zasada Matki Angeli, która mówiła także: „W służbie nie róbcie różnicy ze względu na narodowość, wyznanie czy inne uwarunkowania, bo każdy jest waszym bliźnim”. Uroczystości jubileuszowe stanowiły okazję do przybliżenia życia i ideałów św. Franciszka z Asyżu i bł. Matki Angeli - przewodników felicjańskiej duchowości. Dokonały tego dziewczęta, przygotowując przy pomocy swoich instruktorów i sióstr okolicznościowe przedstawienie. Utrwaleniem tego przeżycia było uroczyste otwarcie i poświęcenie pomnika-rzeźby św. Franciszka usytuowanego na placu przed domem pomocy oraz umieszczenie w kaplicy portretu Matki Angeli w otoczeniu dzieci.

Matka Angela

Jan Paweł II podczas beatyfikacji 18 kwietnia 1993 r. w Rzymie przytoczył słowa Matki Angeli: „Miłość to znaczy dawać. Dawać wszystko. Dawać natychmiast, bez żalu, z radością, pragnąc, żeby chciano od nas jeszcze więcej”. Ta matka ubogich i opuszczonych porwała tysiące dziewcząt nie tylko z Polski, które zafascynowane jej osobą, obrały drogę felicjańskiego życia, idąc tam, gdzie jest potrzebna służba i pomoc najsłabszym, gdzie wzywa społeczeństwo, Kościół. Służą więc w domach pomocy społecznej, domach dziecka, przedszkolach, w zakładach wychowawczych oraz świetlicach dzieci specjalnej troski, w szpitalach, domach poprawczych, szkołach, buszu Afryki itd. Posługują się językami: polskim, angielskim, francuskim, włoskim, portugalskim, hiszpańskim, estońskim, ukraińskim, rosyjskim, a ostatnio nawet chińskim, zgodnie z wytycznymi Założycielki, by służyć bez względu na wyznanie, narodowość i kulturę. Najważniejszy jest przecież człowiek.
W kaplicy domu pomocy, w której codziennie celebrowana jest Msza św., znajdują się relikwie bł. Matki Angeli. - Dzięki otwarciu się na ludzi coraz częściej jesteśmy proszone o modlitwę wstawienniczą w rozmaitych intencjach - mówi s. Bołoz, pokazując księgę próśb i podziękowań. - Nieustannie odmawiamy nowenny za wstawiennictwem bł. Matki Truszkowskiej, dzięki którym wielu odzyskało zdrowie i doznało innych łask, o które prosili. Są też zamawiane i sprawowane Msze św. z udziałem chorych, niepełnosprawnych, darczyńców, sponsorów polskich i innych narodowości i wyznań. Cieszymy, że mają do nas zaufanie, że powierzają nam bardzo trudne sprawy i ufne prośby.

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja Indianapolis: są wyniki badań dot. domniemanego cudu eucharystycznego

2025-03-28 09:02

Adobe.Stock

Po przeprowadzeniu dochodzenia w sprawie możliwego cudu eucharystycznego w lokalnej parafii, archidiecezja Indianapolis ogłosiła, że analiza naukowa wskazuje, iż przyczyną zdarzenia była natura, a nie cud.

Więcej ...

Co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?

2025-03-28 20:57

commons.wikimedia.org

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś odpowiadamy na pytanie, które pewnie wielu z nas sobie zadaje: co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?

Więcej ...

Madonna, przed którą w Watykanie modlono się za Papieża

2025-03-29 16:52
Maryja Matka  Kościoła

Vatican News

Maryja Matka Kościoła

Kiedy lekarze w Klinice Gemelli walczyli o życie Papieża, wierni na Placu św. Piotra gromadzili się co wieczór na modlitwie różańcowej przed wizerunkiem Maryi Matki Kościoła. Obraz ten zajmuje szczególne miejsce w pobożności maryjnej Wiecznego Miasta. To również on stał się wzorem dla mozaiki, którą Jan Paweł II umieścił nad placem św. Piotra w podziękowaniu za ocalenie po zamachu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?

Wiara

Co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?

Bogu podoba się, gdy człowiek uświadomi sobie swoje...

Wiara

Bogu podoba się, gdy człowiek uświadomi sobie swoje...

Chłopiec zadzwonił pod numer 112 i zamówił pizze,...

Wiadomości

Chłopiec zadzwonił pod numer 112 i zamówił pizze,...

Nowacka o skardze SKŚ do ETPCz: mają prawo podejmowania...

Kościół

Nowacka o skardze SKŚ do ETPCz: mają prawo podejmowania...

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

Franciszek

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

Katecheci świeccy skarżą polski rząd do Trybunału w...

Katecheci świeccy skarżą polski rząd do Trybunału w...

Tu wyspowiadasz się nawet po północy. Wkrótce...

Kościół

Tu wyspowiadasz się nawet po północy. Wkrótce...

Trzymaliśmy w ramionach świętego

Niedziela Wrocławska

Trzymaliśmy w ramionach świętego

Paulin, który z ambony trafił do więzienia za obronę...

Kościół

Paulin, który z ambony trafił do więzienia za obronę...