Reklama

21.37 - rok później w Chicago

Powspominajmy chwile, które w ubiegłym roku przeżywał cały świat. Ostatnie dni marca 2005 roku śledziliśmy w Chicago na wstrzymanym oddechu. W każdej chwili wyczekiwaliśmy komunikatu o stanie zdrowia Ojca Świętego. Miliony ludzi modliły się o cud uzdrowienia najlepszego z nas. Pan Bóg miał jednak inny plan. Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponieważ miałam szczęście pracować wówczas w Chicago z ludźmi różnych wyznań i kultur, wszystkiego co działo się w tym czasie w najdalszych nawet zakątkach ziemi, doświadczałam, jak w soczewce. Niesamowite, jak blisko nas Polaków był przez te dni cały świat, jak bardzo my byliśmy wtedy solidarni. Na bieżąco śledziłam krajowe telewizje i żałowałam, że nie ma mnie w Polsce, że nie mogę przeżywać wielkiej narodowej żałoby z swoimi bliskimi. Dziś wiem, że to doświadczenie dało mi szansę głębszego przeżycia dramatu śmierci i pożegnania Wielkiego Papieża.

Wielkopostna modlitwa

Najpierw był refleksyjny i głęboko przeżywany w pięknej góralskiej tradycji południowego Chicago Wielki Post. Droga Krzyżowa, wędrująca w chłodzie i deszczu ulicami południa; Niedziela Palmowa u Ojców Cystersów; Rezurekcja w kościele pw. św. Fabiana w Bridgeview - wędrówka z Jezusem w brzasku wschodzącego słońca, wśród radosnego „Wesoły na dzień dziś nastał...”.
Każda z tych chwil niespodziewanie stała się swego rodzaju preludium dramatu przeżywanego chwilę później.
Nie chcieliśmy wiedzieć jak bardzo chory jest Jan Paweł II, choć mieliśmy świadomość jego cierpienia. Każde z wyżej wspomnianych spotkań modlitewnych w swojej części poświęcone było błaganiu o jego z nami pozostanie. Nie wyobrażaliśmy sobie wtedy świata bez niego. Amerykanie rozumieli nasz ból. Mimo że wcześniej spierali się z nami o to, czy człowiek ma prawo decydować o życiu. Przez 13 dni obserwowaliśmy umieranie odłączonej od aparatury odżywiającej Terri Schiavo. Gdy Papież umierał różnice światopoglądowe znikneły. W obliczu śmierci najlepszego z nas staliśmy się sobie bliscy. Do dziś nie wiem czy zdajemy sobie w pełni sprawę, jakim zaszczytem Pan Bóg nas obdarzył dając nam osobę Jana Pawła II. Czas jego śmierci, czas oczekiwania na pochówek i żałoba wypełniała modlitwa, modlitwa i jeszcze raz modlitwa. W kościołach, kaplicach, nawet przed telewizorem (w dniu pogrzebu). Gromadziliśmy się w polskich parafiach, a z nami przychodzili Amerykanie, Meksykanie...

Zjednoczeni w bólu

Nie mogę wiedzieć czy tak bywało już wcześniej, ale z pewnością solidarność na taką skalę zdarza nam się tylko w wyjątkowych chwilach. Tak było po śmierci Jana Pawła II. Nagle zobaczyłam ilu jest wokół Polaków. Nie widziałam ulicy bez kilku polskich flag. Znaczone kirem powiewały na chicagowskim wietrze głosząc najboleśniejszą stratę. Cierpiał cały świat, ale Jan Paweł II był przecież Polakiem i to - tak nam się przynajmniej wydawało - dawało nam pierwszeństwo w odczuwaniu cierpienia. Był wielkim, wspaniałym człowiekiem, ojcem nas wszystkich, tak bardzo byliśmy dumnie, że był z nas. Reakcje Polaków, choć budziły podziw, były zrozumiałe, ale to pewnie dlatego, że w tym mieście już się trochę do nas przyzwyczaili. Nikogo nie dziwiło, że w dniu pogrzebu zamknięte były polskie firmy, sklepy, restauracje. Czymś naturalnym było odwołanie imprez rozrywkowych, a spontanicznie zorganizowany Biały Marsz stał się symbolem solidarności w bólu i dowodem, że potrafimy się zjednoczyć. Tamte kwietniowe dni utwierdziły mnie w przekonaniu, że bycie Polakiem to wielki zaszczyt, ale i ogromna odpowiedzialność. Kiedy nie ma już na ziemi Wielkiego Papieża, my, jako jego rodacy, mamy nawet większy obowiązek świadczenia w codzienności jego nauki. Czy nam się to uda?
Czas mija. To już rocznica śmierci Jana Pawła II. Wiele będzie się mówiło o naszym ukochanym Ojcu Świętym, o tamtych dniach. Mądrzy ludzie będą dyskutowali o tym, co świat zawdzięcza Janowi Pawłowi Wielkiemu, jak korzystamy z jego mądrości, czy pokolenie JPII faktycznie istnieje? To ważne sprawy i ciekawe problemy, ale czy w tym zgiełku medialnym nie gubimy najważniejszej prawdy o nim i o nas? Czy pamiętamy, że Jan Paweł II przede wszystkim prowadził nas do Boga i z tej drogi nigdy nie wolno nam zejść. To również nasze narodowe wobec niego zobowiązanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

USA/ Pierwszego dnia prezydentury Trump zniósł szereg decyzji swojego poprzednika

2025-01-21 06:29

PAP/EPA/MAASNI SRIVASTAVA

Prezydent USA Donald Trump po objęciu urzędu unieważnił szereg decyzji swojego poprzednika Joe Bidena. Nowy przywódca podpisał m.in. rozporządzenie znoszące działania Bidena ws. imigracji. Trump ułaskawił też ok. 1,5 tys. skazanych za udział w szturmie na Kapitol i ogłosił stan wyjątkowy na południowej granicy.

Więcej ...

Rada Europy krytykuje platformy internetowe za rozszerzenie wolności słowa

2025-01-20 20:17

Adobe Stock

Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Michael O’Flaherty sprzeciwił się ograniczeniom działań związanych z weryfikacją faktów działań platform społecznościowych - informuje Ordo Iuris.

Więcej ...

Opublikowano rozporządzenie ws. wymiaru lekcji religii w szkołach i przedszkolach

2025-01-21 07:15

Karol Porwich/Niedziela

W Dzienniku Ustaw opublikowano w poniedziałek wieczorem rozporządzenie z 17 stycznia 2025 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Półtora roku więzienia dla księdza oskarżonego o...

Kościół

Półtora roku więzienia dla księdza oskarżonego o...

Los Angeles: Droga krzyżowa i tabernakulum nienaruszone po...

Wiara

Los Angeles: Droga krzyżowa i tabernakulum nienaruszone po...

Święta Agnieszka - dziewica i męczennica

Święci i błogosławieni

Święta Agnieszka - dziewica i męczennica

Czy modlę się o łaskę dobrego poznania Bożego prawa?

Wiara

Czy modlę się o łaskę dobrego poznania Bożego prawa?

Wrocławscy biskupi o kolędzie: najlepiej, gdyby odbywała...

Kościół

Wrocławscy biskupi o kolędzie: najlepiej, gdyby odbywała...

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Wiara

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Wiadomości

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Wiara

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...

Kościół

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...