Druga Niedziela Wielkanocna obchodzona jest w Kościele jako Niedziela Miłosierdzia Bożego. W tym czasie przypominamy sobie prawdę, że Bóg jest nie tylko sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze, lecz przede wszystkim Miłosierdziem. Jest Miłością, która pochyla się nad ludzką słabością, niedolą materialną i duchową, nad każdym cierpieniem. W naszej codzienności potrafimy wskazać wiele przejawów bogactwa dobroci Ojca Niebieskiego względem jego dzieci. Największy dowód, jak bardzo jest On bogaty w miłosierdzie stanowi Jego cierpliwość w czekaniu na nawrócenie grzeszników i nieustannie darowane przebaczenie grzechów. „Ojciec Miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy” (2 Kor 1, 3) ofiarowując swojego Syna uratował człowieka zasługującego na wieczną karę potępienia. Mające swoje źródło w miłosierdziu Boga dzieło ratowania ludzi dokonało się i nadal realizuje w Jezusie Chrystusie przez Ducha Świętego. Tłumacząc tę prawdę Bóg, przez różne doświadczenia wyprowadza nas na pustynię i przemawia do naszego serca, czeka na przyznanie się do winy i powrót do życia w Jego łasce (zob. Oz 2,16; Iz 55, 7).
Ten bogaty w miłosierdzie Bóg domaga się, by między Jego stworzeniami też panowało miłosierdzie. „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6, 36) - przypominał Jezus w swoim nauczaniu. Jest to bowiem istotny warunek wejścia do Królestwa niebieskiego (zob. Mt 5, 7). Brak miłosierdzia jest powodem gniewu Bożego (Rz 1, 31).
Druga Niedziela Wielkanocna jest zatem czasem błagania Wszechmogącego o miłosierdzie i czasem ożywienia w sobie pragnienia, by świadczyć je każdemu potrzebującemu, którego spotykamy na naszej drodze. Zdobywając się na pełnię przebaczenia względem tych, którzy nas urazili, możemy spodziewać się, że Bóg będzie miał litość nad nami (Mt 18, 32).
Pomóż w rozwoju naszego portalu