Nie trzeba mierzyć mych wierszy, ni ważyć
Sztuką pisania - poetów przykładem,
Ja chciałem z braćmi moimi pogwarzyć
Co czułem w sercu - to im opowiadam.
(Ks. Wincenty Marczuk)
Cytat z wiersza ks. Wincentego Marczuka stał się mottem I Dekanalnego Konkursu Poezji Religijnej, który odbył się 17 maja w Szkole Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Ciechanowcu. 17 maja 1942 r. w kaplicy Sióstr Misjonarek w Warszawie ks. Wincenty Marczuk przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Kazimierza Bukraby. 64. rocznica święceń stała się pretekstem do przypomnienia osoby ks. W. Marczuka, który długie lata żył wśród nas, pracował, tworzył i zostawił swój serdeczny telegram do potomnych.
Na zaproszenie organizatorów: Szkoły Podstawowej i parafii pw. Trójcy Świętej w Ciechanowcu odpowiedziały wszystkie szkoły podstawowe dekanatu, Liceum Ogólnokształcące w Ciechanowcu oraz gimnazja w Perlejewie i Ciechanowcu.
Celem konkursu było rozpowszechnienie twórczości poetyckiej ks. W. Marczuka, szerzenie kultury języka i piękna żywego słowa oraz wychowanie estetyczne przez kontakt z poezją religijną. Konkurs miał charakter imprezy otwartej dla uczniów szkół dekanatu ciechanowieckiego. Przesłuchania konkursowe odbywały się w dwóch grupach wiekowych: pierwszej - uczniowie szkół podstawowych; drugiej - młodzież gimnazjum i liceum.
Uczestnicy konkursu przygotowali interpretację dwóch utworów, a na przeglądzie prezentowali jeden. 29 recytatorów prezentowało wiersze ks. Wincentego Marczuka z tomiku Serca telegramy.
Nasze miasteczko ma szczególne powody, aby zachować osobę i działalność ks. prałata Wincentego Marczuka w żywej i trwałej pamięci. Tutaj, w miasteczku nad Nurcem, ks. Marczuk przeżył wiele lat dorosłego życia pełniąc duchową posługę. Został w naszej pamięci jako kapłan rozważny, wrażliwy na los kraju i piękno przyrody. Zyskał wielki autorytet i cieszył się powszechnym uznaniem. Pisarska przygoda rozpoczęła się, gdy był już dojrzałym kapłanem i miał za sobą doświadczenia wojenne. Pierwszy wiersz powstał w październiku 1944 r. i został napisany w Niemczech w niewoli, ostatni powstał 7 grudnia 2000 r., kilkanaście miesięcy przed śmiercią autora. W wierszu, którego fragment stał się myślą przewodnią Pierwszego Dekanalnego Konkursu Poezji Religijnej Różne są w życiu … kapłan odkrywa w sposób świadomy i dojrzały motywy oraz cel swojego pisania, mający mu służyć pogwarzeniu z braćmi.
Zmagania konkursowe oceniała komisja w składzie: ks. Zbigniew Rycak, s. Agata Budzik, Jolanta Kokoszko, Mariola Włodarczyk, Marianna Gołębiewska. Po części konkursowej goście, uczestnicy konkursu i ich opiekunowie spotkali się na wspólnej herbacie. Chwilę niecierpliwego oczekiwania na werdykt komisji wypełniły: prezentacja biografii ks. Wincentego Marczuka oraz radosny koncert scholi „Anielskie Nutki”.
Laureatami Pierwszego Dekanalnego Konkursu Poezji Religijnej zostali: W kategorii szkół podstawowych: I miejsce - Karolina Boguszewska (Stare Radziszewo); II - Dawid Derewońko (Ciechanowiec); III - Adrianna Janiszewska (Ciechanowiec). W kategorii szkół gimnazjalnych i licealnych: I miejsce - Paulina Charko (Ciechanowiec); II - Monika Grabowska (Ciechanowiec); III - Anna Niemyjska (Ciechanowiec); IV - Joanna Kosk (Perlejewo).
Po wręczeniu nagród, ufundowanych przez ks. dziekana Kazimierza Siekierko i dyplomów wszystkim uczestnikom konkursu oraz podziękowań nauczycielom, naszedł czas na wspomnienia. Zaproszenie organizatorów przyjęli bracia ks. Wincentego: ks. Stanisław Marczuk i Karol Marczuk. Garść wzruszających refleksji o bracie kapłanie przedstawił ks. Stanisław. Słuchaliśmy wspomnień z ogromnym zainteresowaniem. Łza wzruszenia pojawiała się w oku opowiadającego i słuchających. Wspólne pamiątkowe zdjęcie na tle wymownej scenografii autorstwa Zofii Sęczak, serdeczne uśmiechy i podziękowania zakończyły radosne spotkanie z poezją ks. Wincentego Marczuka.
Pierwszy Dekanalny Konkurs Poezji Religijnej przeszedł do historii. Kiedy rozmawiałam z dziećmi - uczestnikami konkursu, pytały mnie, czy mogą przyjechać za rok. Uśmiechnęłam się szczerze i pomyślałam: Marzenia się spełniają - trzeba tylko bardzo pragnąć, żeby się urzeczywistniły.
Pomóż w rozwoju naszego portalu