Reklama

„Mocni nadzieją” od siedmiu lat

„Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas, i jak deszcz późny, co nasyca ziemię” (Oz 6,3) - pisał w swym Liście Pasterskim do diecezjan 6 czerwca 1999 r. bp Jan Śrutwa. Słowa te Ksiądz Biskup odniósł do niestrudzonego Bożego pielgrzyma, Papieża Jana Pawła II, który rozpoczynał swą kolejną pielgrzymkę do Ojczyzny. Było pewne, że 12 czerwca Ojciec Święty przybędzie do serca naszej diecezji - Zamościa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak każda diecezja, którą odwiedzał Papież Jan Paweł II, tak i nasza miała swoje hasło, które stało się myślą przewodnią wizyty. Brzmiało ono „Mocni nadzieją”. Cieszę się, że w tym wspólnym umacnianiu, na placu przed kościołem Matki Bożej Królowej Polski, mogłem uczestniczyć i ja. Od tej szczególnej dla mnie pielgrzymki mija właśnie siedem lat.
Sobotni poranek był wyjątkowy. Kończyłem naukę w szkole podstawowej. Dzięki pomocy mojego brata Wojtka wyjeżdżałem na spotkanie z następcą św. Piotra, który przybywał do Zamościa. Jakaż to była dla mnie radość. W wagonach pociągu panował tłok i hałas, a na zewnątrz upał. Całą drogę z Hrubieszowa do Zamościa trzeba było stać. W końcu po kilku godzinach jazdy dotarliśmy do celu.
Miasto było pięknie udekorowane na przyjęcie dostojnego gościa. Pełni entuzjazmu szliśmy do wyznaczonych sektorów. I wkrótce naszym oczom ukazał się widok wspomnianego już kościoła Matki Bożej Królowej Polski. Ujrzeliśmy zarys ołtarza, nad którym widniało hasło pielgrzymki. Zajęliśmy miejsca w sektorach. Jeszcze tylko kilka godzin oczekiwania. I wreszcie z głośników usłyszeliśmy głos: „Jest! Ojciec Święty jest z nami!”. Między sektorami przejechał papieski samochód. Wszyscy czekaliśmy na ten moment. Rozległy się brawa, śpiewy i okrzyki powitania. Miałem miejsce blisko ołtarza, od czasu do czasu podchodziłem do płotu, który ogradzał świątynię, by ujrzeć z bliska Ojca Świętego. Byłem blisko, bardzo szczęśliwy...
Ojciec Święty przybył na ziemię, gdzie „śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo - po polsku, do miasta, gdzie z wyjątkową mocą przemawia błękit nieba”, co podkreślił w swojej homilii. Po usłyszeniu takich słów naprawdę chciało się żyć. Dalej Ojciec Święty mówił: „Z wdzięcznością i szacunkiem chylę głowę przed tymi, którzy przez wieki użyźniali tę ziemię potem czoła, a gdy trzeba było, nie szczędzili również krwi”. Tych słów wysłuchało ponad 200 tys. wiernych. Każde papieskie słowo odebrałem tak, jakby było skierowane do mnie. Dzięki spotkaniu z Janem Pawłem II otrzymałem dar modlitwy i pokój w sercu, wynikający z ufności w Bożą opiekę. To spotkanie było dla mnie czymś ważnym, wielkim przeżyciem, którego nie da się opisać zwykłymi słowami. Po skończonej homilii Ojciec Święty udał się do Warszawy, gdzie następnego dnia beatyfikował 108 męczenników okresu II wojny światowej. Wśród nich znaleźli się słudzy Boży z naszej diecezji: ks. Zygmunt Pisarski i Stanisław Starowieyski.
Gdy Ojciec Święty opuścił Zamość, na placu celebry zapanowała cisza, tylko nieliczni śpiewali wraz z kantorem pieśń Czarna Madonno. Wszyscy wracali do domów „mocni nadzieją” na lepsze jutro. Po powrocie długo żyłem atmosferą tamtych chwil, które głęboko wryły się w moją świadomość. Nie wiedziałem, jakich słów użyć, by podzielić się wrażeniami z tego spotkania z moimi bliskimi. Radość moja była wielka.
Od tego dnia mija właśnie siedem lat. Ojciec Święty Jan Paweł II od ponad roku jest już w domu Ojca. Pamiętamy Jana Pawła II, kochamy Jego Następcę Benedykta XVI, który kilka dni temu przebywał w Polsce. Śpiew ptaków brzmi nadal znajomo - po Polsku, a błękit nieba przemawia z tą samą mocą, co w 1999 r. Jesteśmy wciąż „mocni nadzieją”, a od kilku dni trwamy „mocni wiarą”. Trwamy ze świadomością, że Jan Paweł II, który siedem lat temu nawiedził naszą diecezję, „stoi obecnie w domu Ojca, spogląda na nas i nam błogosławi. Tak, błogosław nam Ojcze Święty…” (kard. J. Ratzinger).
Jutro przy kościele Matki Bożej Królowej Polski zostanie odsłonięty i poświęcony pomnik sługi Bożego Jana Pawła II, który będzie przypominał nam i przyszłym pokoleniom historyczny dzień Jego pobytu w Zamościu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież spotkał się z prezydentem Palestyny

2025-11-06 13:14
Papież i prezydent Palestyny

Vatican Media

Papież i prezydent Palestyny

Leon XIV przyjął na audiencji prezydenta Palestyny. Rozmawiano o pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy oraz o perspektywach zakończenia konfliktu w Ziemi Świętej.

Więcej ...

Nowa Pralnia św. Franciszka pomaga ubogim w Parmie

2025-11-06 10:56

Vatican Media

We włoskiej Parmie powstała kolejna „Pralnia św. Franciszka z Asyżu” – miejsce, gdzie osoby ubogie i bezdomne mogą bezpłatnie wyprać ubrania, skorzystać z prysznica i odzyskać poczucie godności. W poświęceniu nowej placówki, działającej przy Caritas, weźmie dziś udział kard. Konrad Krajewski, jałmużnik papieski.

Więcej ...

Rzeszów/ Studenci lotnictwa i kosmonautyki moją nowe laboratorium dydaktyczne

2025-11-06 16:04

Karol Porwich/Niedziela

Studenci kierunku lotnictwo i kosmonautyka na Politechnice Rzeszowskiej mają nowe laboratorium dydaktyczne. Będą mogli w nim rozwijać umiejętności inżynierskie w zakresie projektowania i wykonawstwa nowoczesnych układów awioniki.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Pustelnik Leonard

Wiara

Pustelnik Leonard

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Oświadczenie

Jasna Góra

Oświadczenie

Miejskie Sanktuarium Piękna – trzy dni piękna,...

Kościół

Miejskie Sanktuarium Piękna – trzy dni piękna,...

To ile za te wypominki?

Kościół

To ile za te wypominki?

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Wiara

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Nota doktrynalna o tytułach maryjnych: Matka wiernego...

Kościół

Nota doktrynalna o tytułach maryjnych: Matka wiernego...

Francja: Demoniczna impreza halloweenowa w kościele

Kościół

Francja: Demoniczna impreza halloweenowa w kościele