Reklama

Prosto z mostu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podróże kształcą. Niedawno jadąc autobusem miałem okazję mimochodem dowiedzieć się, co nastoletnia młodzież (dwóch chłopaków i dziewczyna) myśli o swoim księdzu - katechecie. Epitety, jakich użyto w tej rozmowie, nie nadają się do cytowania. Nie było ich zresztą wiele, za to często stosowane w tej prymitywnej wymianie zdań. Czy podobnie owa młodzież wyraża się o swoich nauczycielach, może także rodzicach...? Dziwi mnie tylko, że eksponując bez żenady swój prymitywizm myślenia i wysławiania, oczekuje jeszcze partnerskiego traktowania.

Rodzice, księża, nauczyciele - zanim młode pokolenie dojrzeje do prawdziwego partnerstwa, w gronie wymienionych osób szukać powinno autorytetów. Wobec rodziców wynika to w sposób naturalny, wobec księży i nauczycieli następuje w miarę rozwoju osobowego i społecznego młodego człowieka. Wszelkie zaburzenia w tym układzie nie powinny być normą, ale znakiem, że coś trzeba zmienić, poprawić. Tymczasem wiele już uczyniono i nadal się czyni, by owe autorytety zdyskredytować. Powód tych działań jest oczywisty - społeczeństwem, które nie będzie się mogło odwołać do żadnych autorytetów, łatwiej jest sterować. Nie upowszechniam tu żadnej spiskowej teorii dziejów. Wystarczy spojrzeć, jak łatwo społeczeństwo absorbuje treści negatywne i degeneruje się pod ich wpływem, by zrozumieć na czym polega mechanizm "wypierania" naszej rzeczywistości z autorytetów.

Najzacieklej atakuje się duchowieństwo nie omijając już niestety nawet osoby Ojca Świętego. Wśród autorów najohydniejszych ataków najgorliwiej swą pracę wykonują dawni funkcjonariusze systemu komunistycznego. Jako przewodnika i patrona mają byłego rzecznika rządu Jerzego Urbana z jego brukowym tygodnikiem. Na jego łamach co jakiś czas "wybuchają" więc afery - o księżach przegrywających w karty parafialne majątki, księżach prowadzących nielegalne "biznesy", księżach pławiących się w rozpuście, o kapłanach stawiających się w każdym przypadku, nawet zwykłej kontroli drogowej (której nawiasem mówiąc w ogóle nie było), ponad prawem. Wiele jeszcze można wymyślić, ubarwić, oszczerstwa i bzdury uwiarygodnić - a to podając rzekome koligacje rodzinne z "wielkimi" tego świata, a to wymieniając markę samochodu (ach, jaka limuzyna!) i dołączając np. zdjęcie plebanii ( ach, jaki pałac!). Co tam ochrona danych osobowych - głównego "bohatera" obowiązkowo trzeba wymienić z imienia i nazwiska. I jeszcze zasugerować, że na pewno był "pod wpływem", bo "nie ośmielono się zaproponować badania alkomatem". Można się też użalić nad losem funkcjonariusza, który za swą rzekomą gorliwość już poniósł konsekwencje - już go " zesłano" do innego miasta. Sztab dobrze opłacanych dziennikarzy i prawników pracuje nad tekstem tak, by w razie sprawy sądowej łatwo się można było uchylić od odpowiedzialności prawnej za publikowane brednie.

Najważniejsze, że ludzie je przeczytają, bo żeby przeczytać, muszą kupić tygodnik, a jak kupią, to będzie "kasa". Poza tym w naszym katolickim kraju ludzie lubią, jak się dokłada "czarnym". Czyż nazbyt często nie słyszymy takich głosów: "Napisali? Powiedzieli? To widoczne musi być coś z prawdy!" Przy rzucaniu błotem coś tam zawsze się przyklei. Nie zniszczyli autorytetu Kościoła w Polsce zaborcy, nie zniszczyli hitlerowcy, a potem komuniści. Nie łudźmy się jednak, że już zaniechano działań przeciwko wierze i Kościołowi. Oby tylko dzieła destrukcji nie dokonywano naszymi rękami.

Czas adwentowego skupienia to czas pewnej, niemal przedświątecznej już refleksji. Nie chcę, broń Boże, wchodzić w głąb niczyjej duszy, nie chcę mówić, że czytanie takiej czy innej prasy to grzech, a preparowanie i rozpowszechnianie różnych plotek i oszczerstw to grzech jeszcze większy. To każdy musi rozstrzygnąć we własnym sumieniu. Może jednak zanim będziemy się znowu cieszyć z narodzin Bożej Dzieciny, warto się zastanowić, czy z naszą hierarchią autorytetów i wartości jest wszystko w porządku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bp Wołkowicz: odsuwałem od siebie myśl, że zostanę administratorem arch. łódzkiej

2025-12-22 12:00
Bp Zbigniew Wołkowicz - Administrator Archidiecezji Łódzkiej

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz - Administrator Archidiecezji Łódzkiej

Administrator Archidiecezji Łódzkiej - bp Zbigniew Wołkowicz udzielił wywiadu portalowi Archidiecezji Łódzkiej, w którym odpowiada o tym, czym jest dla niego jest ten wybór, jak postrzega swoją misję w diecezji w czasie sede vacante oraz zachęca do modlitwy o wybór nowego biskupa diecezjalnego dla Kościoła w Łodzi.

Więcej ...

Nowenna do Świętej Rodziny

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

Więcej ...

Łódź: Maryjny wieczór uwielbienia

2025-12-23 16:00
Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

Piotr Drzewiecki

Maryjny wieczór uwielbienia w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach

W Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na łódzkich Chojnach odbywają się comiesięczne Maryjne Wieczory Uwielbienia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

Kalendarz Adwentowy: Głos rodzi się z milczenia

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Głos rodzi się z milczenia