Reklama

Wydarzenia z diecezji

Sicut prima, sicut ultima, sicut unica...

Niedziela płocka 26/2006

„Życzę wam, by każda wasza Msza św. była taka, jak głosi stara łacińska maksyma: »sicut prima, sicut ultima, sicut unica« - a więc jak pierwsza, jak ostatnia i jak jedyna w waszym życiu” - mówił do nowo wyświęconych kapłanów biskup płocki prof. Stanisław Wielgus. 10 czerwca w płockiej katedrze z jego rąk święcenia kapłańskie przyjęło 13 diakonów - absolwentów płockiego Wyższego Seminarium Duchownego. Mszę św. koncelebrował bp Roman Marcinkowski i kilkudziesięciu księży z całej diecezji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święcenia kapłańskie to wydarzenie niezwykle uroczyste i wielka radość dla Kościoła diecezjalnego. „Nie ma radośniejszej chwili w życiu biskupa nad tę, kiedy po udzieleniu święceń młodym kapłanom rozsyła ich tak, jak kiedyś Chrystus rozsyłał Apostołów, by pracowali w winnicy Pańskiej” - stwierdził Pasterz diecezji. Kandydaci do święceń prezbiteratu, którzy przez 6 lat przygotowywali się do tego momentu, z nieskrywanym przejęciem wchodzili w tajemnicę Chrystusowego kapłaństwa, a dostojeństwo wnętrza katedry potęgowało tylko atmosferę podniosłości i wzruszenia.
Na uroczystość do świątyni katedralnej przybyli wychowawcy i profesorowie Wyższego Seminarium Duchownego na czele z rektorem ks. Bogdanem Czuprynem, liczni kapłani z całej diecezji, seminarzyści oraz rodzice, bliscy i znajomi święconych diakonów.
Niezwykle wzruszającym momentem jest śpiew Litanii do Wszystkich Świętych, kiedy to kandydaci padają twarzą na ziemię, a wszyscy zgromadzeni modlą się, śpiewając poszczególne wezwania i wypraszając potrzebne łaski. Z tej posadzki katedralnego prezbiterium powstały już całe zastępy kapłanów naszej diecezji.
Prezbiterzy są współpracownikami biskupów w głoszeniu Ewangelii, kierowaniu ludem Bożym i oddawaniu czci Bogu przede wszystkim przez składanie Ofiary Mszy św. Historyczne wzmianki o prezbiterach znajdujemy już w Piśmie Świętym Nowego Testamentu. Istotą święceń jest włożenie rąk na głowę kandydata i modlitwa konsekracyjna. W kontekście tego znaku warto przywołać słowa Papieża Benedykta XVI, jakie skierował w czasie swojej pielgrzymki do kapłanów zgromadzonych w warszawskiej archikatedrze św. Jana: „Poprzez liturgiczny znak nałożenia rąk w obrzędzie święceń Chrystus wziął was w swoją szczególną opiekę. Jesteście ukryci w Jego dłoniach i w Jego sercu”. Te niezwykłe słowa pokazują wielkość kapłana, a jednocześnie są dla niego pokrzepieniem w walce z trudnościami pojawiającymi się na nie łatwej drodze kapłańskiego życia.
Nowo wyświęceni prezbiterzy po raz pierwszy w swoim życiu odprawili wraz z Księżmi Biskupami i licznie obecnymi kapłanami Mszę św. Biskup Stanisław, nawiązując do tego wydarzenia, stwierdził: „Otrzymaliście nieprawdopodobną wprost władzę przemieniania chleba w Ciało Pańskie i wina w Krew Chrystusową. (...) Jestem przekonany, że odprawiliście waszą pierwszą Mszę św. w życiu w głębokim skupieniu i z wielkim wzruszeniem i z pełną świadomością tego, co się dokonuje pod wpływem waszych słów”.
Na zakończenie uroczystości ks. Kamil Stawiski w imieniu wszystkich neoprezbiterów podziękował Biskupowi Stanisławowi i Biskupowi Romanowi za udzielenie sakramentu święceń oraz wspieranie na drodze ku kapłaństwu, a księżom profesorom i wychowawcom za trud kształcenia i wychowania, a także wzór kapłańskiego życia. Nie zabrakło również podziękowań dla rodziców za ich miłość i troskę oraz przykład prostej i szczerej wiary.
„Nie wyście Go wybrali, ale to Chrystus was wybrał. Bądźcie mu wierni. Wszyscy tu obecni życzą wam jak najlepiej, ja zaś życzę, byście tylko takich ludzi spotykali na waszej drodze. Niestety, nie wszyscy będą dla was życzliwi. Sami możecie zaobserwować, jak silne ataki kierowane są ostatnio przeciw Kościołowi i kapłanom. W takich trudnych sytuacjach nie wolno wam ulec złu, nieczystości czy chciwości. (...) Bądźcie twardzi wobec pokus i zagrożeń jak uderzone kowadło, ale pełni dobroci, szlachetności, życzliwości do ludzi, nad którymi Pan Bóg polecił wam sprawować waszą kapłańską opiekę. Głosząc wiarę, sami bądźcie nią silni, dając nadzieję, pokładajcie ją tylko w Bogu, mówiąc o miłości, nie zapominajcie jej czynić. Obyście zawsze, na całe życie zachowali wierność Chrystusowi i Jego świętemu Kościołowi” - życzył neoprezbiterom Ksiądz Biskup.
Uroczystość święceń była dla nowo wyświęconych jednocześnie pierwszą w życiu koncelebrą Mszy św. Następnego dnia - w uroczystość Trójcy Przenajświętszej odprawili oni swoje pierwsze Eucharystie. Tradycja i wdzięczność wobec wspólnoty parafian, pośród których przyszli kapłani przygotowywali się do święceń, nakazują, aby tę Mszę odprawić w kościele parafii, z której się pochodzi.
Moment święceń i pierwsza odprawiona Msza św. zapada w pamięć chyba każdego księdza. Jest przecież punktem zwrotnym, kamieniem milowym na drodze życia. Od chwili święceń kapłan pozostaje tym samym człowiekiem, ale ma już jakby inną tożsamość, a na duszy zostaje wyryty niezatarty znak kapłaństwa. Celebrowanie pierwszej Mszy św. jest wkroczeniem w ten niezwykły świat tajemnicy powołania. Prymicja ma swój ustalony przebieg. Najpierw, jeszcze na plebanii, rodzice błogosławią syna kapłana i w krótkiej modlitwie oddają go Kościołowi. Potem, już w otoczeniu ministrantów neoprezbiter wchodzi do kościoła, gdzie jest witany przez parafialną wspólnotę, która składa mu życzenia i wyraża radość z daru kapłana powołanego z danej parafii. Rozpoczyna się Msza św., która różni się trochę od tej celebrowanej zazwyczaj w niedzielę. Wyróżnia ją bardziej podniosły nastrój i wystrój kościoła oraz obecność kleryków z seminarium i zaproszonych księży. Jest w zwyczaju, że podczas tej Mszy homilię głosi Ksiądz Profesor z seminarium. Jest on też reprezentantem seminarium, dla którego promocja absolwentów jest nadzwyczaj radosnym wydarzeniem.
Mszę prymicyjną wyróżnia też uroczyste błogosławieństwo, które różni się od tego znanego na co dzień. Na mocy przywileju udzielonego przez Stolicę Apostolską neoprezbiter nakłada dłonie na głowę każdego z obecnych w kościele i błogosławi. Błogosławiony natomiast całuje wewnętrzne strony dłoni kapłana w miejscach, w których tradycja Kościoła upatruje Chrystusowe rany od gwoździ, a które Ksiądz Biskup namaszcza podczas święceń. Prymicjanci wręczają ponadto każdemu pamiątkowy obrazek.
Prymicje absolwentów płockiego Seminarium miały miejsce w parafiach: Ciechanów (Matki Bożej Fatimskiej), Goleszyn, Gostynin (św. Marcina), Jeżewo, Koziebrody, Ligowo, Mława (Matki Bożej Królowej Polski), Ruże, Rypin (Świętej Trójcy i św. Stanisława Kostki), Sikórz, Szczutowo i Unierzyż.
Nowi kapłani jeszcze kilka dni pozostają w swoich rodzinnych domach, odprawiając uroczyste Msze św. w miejscach, z którymi byli i są związani: przyjeżdżają do seminarium, odprawiają przed cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, w oborskim sanktuarium i wielu innych miejscach. Nie trwa to długo, bo zwykle kilka dni po święceniach na adres domowy przysyłane są listy, w których znajduje się nominacja, czyli dokument posyłający księdza do określonej parafii. Od tej pory zaczyna się nowy rozdział życia.
Nowo wyświęconym kapłanom Kościoła płockiego wypada, powtarzając za Księdzem Biskupem, życzyć, żeby każda odprawiana w ich życiu Msza św. była sicut prima - jak pierwsza, sicut ultima - jak ostatnia i sicut unica - jak jedyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58
Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

Więcej ...

Ćwierć wieku Akcji Katolickiej w Witnicy

2024-05-06 09:32
Po Mszy św. przed pomnikiem św. Jana Pawła II - patrona Akcji Katolickiej  wszyscy uczestnicy odśpiewali

Robert Burzyński

Po Mszy św. przed pomnikiem św. Jana Pawła II - patrona Akcji Katolickiej wszyscy uczestnicy odśpiewali "Barkę"

Najpierw była Msza św., a później kwiaty, życzenia i tort jubileuszowy. Tak Parafialny Oddział Akcji Katolickiej w Witnicy świętował 25 – lecia istnienia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wytrwajcie w miłości mojej!

Wiara

Wytrwajcie w miłości mojej!

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?