Reklama

Ministrant to brzmi dumnie

Niedziela łowicka 50/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera



Jestem małym sługą Boga już drugi rok

i zamierzam nim być bardzo długo!

(Mikołaj Chojnacki z klasy III)

"Jestem ministrantem, ponieważ zawsze chciałem służyć kapłanowi. Lubię nim być, bo ksiądz organizuje ogniska i mecze piłki nożnej, a także różne wycieczki. Jestem małym sługą Boga już drugi rok i zamierzam nim być bardzo długo" - informuje Mikołaj Chojnacki, uczeń III klasy z parafii pw. św. Stanisława BM w Kutnie-Łąkoszynie.

Obok lektorów i chóru w skład liturgicznej służby ołtarza wchodzi tu 43 chłopców, uczniów młodszych klas szkoły podstawowej. Dzięki otwartości proboszcza - ks. Mirosława Czarnołęckiego, mogą oni uczestniczyć w dniach skupienia, które odbywają się poza parafią. Ministranci stanowią zintegrowaną grupę, stąd tak licznie i chętnie spotykają się ze sobą. Zdecydowana większość chłopców twierdzi, że są dumni z pełnionej funkcji, nie trafiłem ani na jednego, który byłby zmuszany przez kogokolwiek do służby przy ołtarzu. Chętnie i z satysfakcją mówią o zaletach i obowiązkach ministrantów. Oto niektóre z ich uwag i wypowiedzi:

"Jeżeli ktoś chce być ministrantem, to bierze na siebie wielką odpowiedzialność. Gdyby zrobił coś źle, to ksiądz będzie bardzo niezadowolony. Być ministrantem to znaczy znać wszystkie czynności wykonywane w czasie Mszy św. Zachęcam inne dzieci, aby zostały ministrantami" - dodaje Mikołaj.

"W mojej rodzinie jest wielu ministrantów. Najpierw ministrantem był mój tata, potem wielu braci ciotecznych i w końcu ja też. W podjęciu ostatecznej decyzji pomógł mi proboszcz ks. Mirosław Czarnołęcki" - mówi Krzysio Domżał z klasy III. - Teraz nie żałuję tego ponieważ ministrantura wiele mi daje. Czuję, że dzięki temu jestem bliżej Pana Boga i mogę lepiej mu służyć".

Na uwagę zasługuje coś co można nazwać "elegancją liturgiczną" . Chodzi o to, że wszyscy ministranci z parafii w Łąkoszynie w czasie czynności liturgicznych występują w jednakowych komżach, w czym duży udział ma także Ksiądz Proboszcz.

Darek Gruszczyński twierdzi, że został ministrantem ponieważ chciał służyć Bogu. Jest dumny z tego, że nosi komżę. Krzysztof Kotowski z klasy IV został ministrantem, gdyż lubi wspólnie się modlić: "Zapisałem się na początku października i z komży, którą otrzymałem w miesiąc potem jestem bardzo dumny. Zostałem ministrantem z własnej woli, trochę zachęcali mnie koledzy i rodzice. Bardzo jestem zadowolony, że zdecydowałem się na taki wybór" - mówi Krzysztof.

"Pierwszy raz trafiłem do kościoła, gdy byłem chrzczony - opowiada Dawid Jóźwiak, uczeń klasy III. - Kiedy byłem mały, rodzice zabierali mnie na Msze św. W każdą niedzielę chodzę do kościoła. Podobają mi się rozmowy księdza z dziećmi podczas kazania. Ksiądz zadaje pytania, na które dzieci mogą odpowiadać swoimi słowami. Moi koledzy już wcześniej pozostali ministrantami, a ja zapisałem się niedawno, bo bardzo chciałem siedzieć podczas Mszy św. blisko księdza. Jestem bardzo dumny z tego, że jestem ministrantem".

"Lubię być ministrantem, ponieważ można pomagać księdzu przy Mszy św. - mówi Szymon Chojnacki z klasy V. - Czasami nawet są ogniska i mecze piłki nożnej. Jestem ministrantem już drugi rok. Zachęcił mnie do tego mój brat. Bycie ministrantem to duża odpowiedzialność. Trzeba znać modlitwę przed Mszą i po niej, znać kolejność wykonywanych czynności podczas Eucharystii i nie można popełnić żadnej pomyłki" .

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42
Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

Więcej ...

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09
W pielgrzymce szło ponad 200 osób

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

Po raz kolejny z Paradyża wyruszyła piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Więcej ...

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

Wiara

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem...

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego...

Kościół

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego...

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

Aspekty

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...