Reklama

Inauguracja Mazowieckich Dni Trzeźwości w Sokołowie Podlaskim

Trzeźwiej, Polsko!

Niedziela podlaska 35/2006

5 sierpnia, w wigilię święta Przemienienia Pańskiego, w konkatedrze w Sokołowie Podlaskim odbyła się uroczysta Msza św. inaugurująca Mazowieckie Dni Trzeźwości. Mszę św. celebrował bp Antoni Dydycz. Po Eucharystii wszyscy wsłuchali się w piękną operową muzykę w wykonaniu artystów Państwowej Opery Bałtyckiej. Patronat nad koncertem objął Adam Struzik - marszałek Województwa Mazowieckiego i Zespół Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To był inny wieczór dla dwóch dorastających chłopców i ich matki. Zamiast pijackich krzyków i niezrozumiałego bełkotu mogli tej soboty posłuchać wzruszającej, subtelnej muzyki poważnej. Oczy chłopców promieniały tak samo jak Jackowi Szymańskiemu, który swoim śpiewem zatykał dech w piersiach słuchaczom. Basowy głos Dariusza Wójcika jeszcze w trakcie Mszy św. wprawił chłopców w nastrój refleksji, na ich twarzach rysowało się skupienie. Co za dwa różne światy! Jeden - to eleganccy, o nienagannym wyglądzie zaproszeni goście. Wśród nich Danuta Janusz - dyrektor Mazowieckiego Centrum Pomocy Społecznej. A drugi świat - to cuchnący piwem bezrobotny ojciec, którego wyrzucają z każdej pracy za nadużywanie alkoholu. Muzyka C. Saint Saens’a - Ave Maria na ofiarowanie przeniosła nie tylko dwóch nastolatków, ale wszystkich zebranych na płaszczyznę między ziemią a niebem, gdzie dusza zdaje się unosić ku górze, ku nieskazitelnej Maryi.
W trakcie Mszy św. dominowała muzyka wielbiąca Najświętszą Maryję, lecz słowa tego wieczoru wypowiedziane w homilii przez Księdza Biskupa również miały swoją moc. Już na samym początku Ordynariusz naszej diecezji podkreślił, że nie należy zmarnować ziemskiego bytowania. Święto Przemienienia Pańskiego powinno zachęcić do uczestnictwa w dziele ewangelizacji, tzn. ciągłej przemiany na lepsze. Bp Dydycz podkreślił również, że pokusa góry Tabor jest niebezpieczna, boimy się zareagować, gdy ktoś coraz bardziej popada w ludzki niebyt i uzależnienie. „Czego się boimy? Oburzenia? Wolimy udawać, uciekać, unikać, lecz te wszystkie wymienione słowa na «u» prowadzą do tego najgroźniejszego słowa w polskiej rodzinie, mianowicie - uzależnienia od alkoholu. Nie możemy milczeć, bo alkoholik niszczy nie tylko siebie, ale i całą rodzinę. To zjawisko trzeba eliminować!
Bardzo ważne - mówił Biskup Antoni - jest zauważenie problemu człowieka uzależnionego. Taki człowiek gubi samego siebie. Trzeba go przywrócić rodzinie i społeczeństwu. Jak? Najpierw trzeba przywrócić jego ludzką godność w ruchach Anonimowych Alkoholików. Dlatego tak ważne jest dążenie do przemiany czynem, ale i modlitwą, a nawet trudem pieszej pielgrzymki na Jasną Górę.
Przemiana winna następować nie tylko w rodzinie ale i w mieście. Jakże często radni w swoich kampaniach wyborczych starają się przekonać wyborców do głosowania na ich kandydatury, częstując ich alkoholem. Czy wolność myśli i sumienia można kupić za imprezę przy skocznej muzyce zakrapianej trunkami? Prawda jest okrutna. Wielu oddaje swój głos na pana X tylko dlatego, że przyjechał on do ich małego miasteczka, obiecywał złote góry i postawił piwo. Tak nie może być - przestrzegał Ksiądz Biskup. - Trzeźwiej Polsko, trzeźwiej Polaku, nie daj sprzedać swojej wolności alkoholowi! Nie dajmy się omotać reklamom zachęcającym do picia alkoholu po «całym metrze»!”.
Na koniec homilii Arcypasterz podkreślił, że warto żyć w trzeźwości przez całe życie, a nie tylko w sierpniu. Trzeźwość zapewnia rozwój i nawzajem ubogaca. Walczmy o trzeźwość, walczmy o trzeźwość Polaków, trzeźwe polskie miasta i wsie!
Po Mszy św. koncert w wykonaniu artystów Państwowej Opery Bałtyckiej był uwielbieniem Najświętszej Maryi Panny, Jej pięknego dziewictwa i macierzyństwa zarazem, Jej dostojeństwa w koronie z gwiazd dwunastu, ale i Jej piękna w prostocie.
Ave Maria, gratia plena, Dominus Tecum, benedicta tu in mulieribus... zaśpiewane do muzyki C. Saint Saens’a, jak też A. Mozarta, J. S. Bacha, C. Caciniego czy też najbardziej znanej wersji F. Szuberta były podwójną modlitwą, pięknym słowem, ale i piękną modlitwą. Napisany kiedyś przez kard. Stefana Wyszyńskiego tekst: „Jakże ludzka była Maryja” przybliżył nam jeszcze bardziej spracowaną Matkę Jezusa, przygotowującą ognisko, niosącą wodę na głowie, taką, która na pewno zrozumie trud codziennego życia każdego z nas.
Po koncercie nie mogło zabraknąć modlitwy. Nabożeństwo do Matki Bożej Fatimskiej było najlepszym sposobem na zakończenie wieczoru, wypełnionego modlitwą błagalną o trzeźwość narodu i wielbiącego czystość Maryi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Szatan to szermierz lęku

2025-04-04 14:42

mat. prasowy

Historia z długą deską, zarówno na podłodze, jak i zawieszoną między dachami, doskonale ilustruje, jak różne sytuacje mogą wywoływać w nas strach. Choć deska jest ta sama, perspektywa zmienia wszystko. Lęk staje się narzędziem, które może nas paraliżować i ograniczać nasze działania. Tak jak w życiu, gdzie nowe wyzwania mogą wydawać się przerażające, ale ich pokonanie otwiera przed nami nowe możliwości.

Więcej ...

Ataki na katolików w Europie i Ameryce Łacińskiej są coraz bardziej powszechne i tolerowane

2025-04-05 21:10

Adobe Stock

Ataki na katolików w Europie i Ameryce Łacińskiej są coraz bardziej powszechne i tolerowane - wynika z dwóch ważnych raportów.

Więcej ...

Ideały są nadal żywe

2025-04-06 15:17

Biuro Prasowe AK

– Polska z jej ciągle jeszcze wyraźną katolicką tożsamością jawi się dużo bardziej jako wyspa, atakowana z równą mocą przez jej ideowych przeciwników zarówno od Wschodu, jak i od Zachodu – powiedział abp Marek Jędraszewski, odbierając Nagrodę im. Henryka Pobożnego.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się...

Wiara

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się...

Gdy sakramentu udziela człowiek niegodny, to czy traci on...

Wiara

Gdy sakramentu udziela człowiek niegodny, to czy traci on...

Co zrobić, kiedy doświadcza się, że modlitwa nie pomaga?

Wiara

Co zrobić, kiedy doświadcza się, że modlitwa nie pomaga?

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Wielki Post

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie...

Kościół

Mocz w wodzie święconej: Ksiądz rozważa zamknięcie...

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Kościół

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi:

Wiara

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy...

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Kościół

Krzyże ścięte metalowymi narzędziami

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Kościół

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...