Reklama

By Kościół stał się Wspólnotą wspólnot

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 36/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Jaskólska: - Co Ruch Światło-Życie, istniejący w naszej diecezji już od 30 lat, wniósł w życie i rozwój Kościoła?

Reklama

Ks. Roman Litwińczuk: - Możemy tu mówić o trzech wymiarach. Pierwszy - biblijny. Naprawdę w latach 70. mieć własne Pismo Święte graniczyło z cudem. Zdobywało się albo Nowy Testament, albo wydanie brytyjskie. Natomiast Ruch Światło-Życie zdobył się na to, że dzięki różnym wspólnotom protestanckim ściągnięto do Polski ok. miliona egzemplarzy Biblii Tysiąclecia w takim małym wydaniu kieszonkowym i nauczono ludzi czytać ją, rozważać, traktować jako Słowo Życia, odczytywać jako wolę Pana Boga dla własnego życia.
Drugi - odnowa liturgiczna. Oazowa Eucharystia była jakby takim terenem doświadczalnym, gdzie wprowadzało się nowe zasady liturgiczne, które były owocem Soboru Watykańskiego II. Dzisiaj nie dziwimy się procesjom z darami, komentarzom, układaniu modlitwy wiernych. Ale na przełomie lat 70. i 80. to było znakiem rozpoznawczym właśnie oazowych Mszy św. One były po prostu dobrze przygotowane. Byli lektorzy, byli kantorzy, psałterzyści, schole - czyli to wszystko, co postulował sobór. Czasami nas osądzano od czci i wiary, mówiono, że to jest jakieś nowinkarstwo, że to jakieś wymysły nie wiadomo kogo. Natomiast dzisiaj to wszystko jest powszechnie realizowane i nikogo nie dziwi. A my możemy się cieszyć, że byliśmy - jak mówił Jan Paweł II - protagonistami, promotorami odnowy liturgicznej.

- A trzeci wymiar?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Trzeci wymiar to wymiar eklezjologiczny. Dzięki wizji ks. Franciszka Blachnickiego zobaczyliśmy, czym jest Kościół. Że nie jest to jakaś sklerotyczna, zhierarchizowana instytucja, ale że Kościół stanowimy my wszyscy. My mamy brać za niego odpowiedzialność - również za jego odnowę. Pragnieniem ks. Blachnickiego było to, żeby Kościół stał się Wspólnotą wspólnot, żeby każda parafia funkcjonowała jak jedna wielka rodzina, w której jest wiele wspólnot naznaczonych różnymi charyzmatami, podejmujących różne posługi. Sądzę, że przez te wszystkie lata staraliśmy się to realizować. Mam taką cichą nadzieję, że w naszej diecezji wielu księży, którzy przeszli przez oazy, coś dzisiaj w swoich parafiach z tego realizuje. Trudno powiedzieć, czy w stu procentach, ale na pewno jakaś taka myśl w nich pozostała i inspiruje ich.

- Ruch w naszej diecezji istnieje od 30 lat, a na terenie Polski jeszcze dłużej - jak to jest z jego aktualnością dzisiaj?

Reklama

- Myślę, że pewne potrzeby istnieją zawsze, np. te dotyczące sfery wiary. W młodym wieku przychodzi moment buntu i niezgody na taką formę religijności, jaką się przyjęło od rodziców. I albo się od Kościoła odchodzi, albo szuka się jakiejś drogi pogłębionej wiary. Ruch Światło-Życie przynosi taką odpowiedź właśnie poprzez ewangelizację, poprzez rekolekcje, które do tej żywej, osobowej wiary prowadzą. W tej dziedzinie nic się nie zmienia. Natomiast oczywiście zmienia się mentalność człowieka.

- W jaki sposób?

- Dzisiaj młody człowiek nie potrafi dłużej usiedzieć w miejscu. Nie można mu więc podawać pewnych treści w formie wykładowej, tylko trzeba szukać innych metod. Uczestnicy są nastawieni na przyjmowanie bardzo wielu wrażeń w krótkim czasie. A treści teologiczne, religijne domagają się jednak trochę czasu, żeby mogły gdzieś tam w nas osiąść, nurtować nas, wracać do nas. I stąd jest o wiele trudniej do takiego człowieka trafić. Ale z drugiej strony w ludziach ciągle jest tęsknota - oni tego szukają. Szukają modlitwy. Osobiście ciągle odkrywam, że brakuje nam dzisiaj mistrzów modlitwy. Ktoś, kto rzeczywiście odkryje swoją drogę do Chrystusa, bardzo szybko zaczyna szukać sobie jakiejś wspólnoty, miejsca, człowieka, który nauczy go modlić się. Myślę, że tego dzisiaj potrzeba.

- Co jeszcze Ruch może dać dzisiejszemu człowiekowi?

Reklama

- Dzisiaj bardzo potrzeba większej wrażliwości, większej uwagi poświęcanej młodym ludziom. Jest to niesamowite wyzwanie dla diakonii, dla animatorów, dla moderatorów. Często na oazę przyjeżdżają ludzie w jakiś sposób w swoich domach poranieni, z różnymi złymi doświadczeniami. Oni szukają we wspólnocie tego, czego nie otrzymali w rodzinie. Tu stajemy wobec wyzwania, bo nie możemy im zastąpić rodziców, natomiast możemy pewne sprawy troszeczkę prostować. Nie uleczymy wszystkiego, ale próbujemy wskazać jakieś drogi wyjścia. To jest bardzo ważne.

- Bardzo się różnią dzisiejsi uczestnicy od tych sprzed 30 lat?

- Dzisiaj bardzo dostrzegalne jest dotknięcie duchem tego świata. Trudno jest teraz zachęcić do jakiejś formy ascezy, do ograniczenia swoich potrzeb. Trudno dzisiaj powiedzieć komuś: „Wyłącz komórkę, nie musisz cały czas mieć jej w ręku”. 30 lat temu człowiek zupełnie o czymś takim nie myślał. Druga sprawa to objawiająca się w ludziach postawa roszczeniowa, która wypływa z ducha źle pojętej demokracji: płacę - należy mi się. Często ludzie nie patrzą na to, ile płacą, natomiast to „należy się” urasta do rozmiarów nieproporcjonalnych, na które my nie możemy odpowiedzieć. Niektórzy rodzice zupełnie nie widzą, że normalne kolonie kosztują dwukrotnie więcej i nie ma tam ani takiej opieki, ani wychowania religijnego, ani wrażliwości i wielkiej troski, którą my możemy zapewnić. Zdarza się, że rodzice podrażnieni jakąś sprawą, przysyłają moderatorom sanepid. Przez to księża zaczynają się wycofywać z prowadzenia rekolekcji, bo mają tego dość. Ksiądz, który rezygnuje ze swojego urlopu, żeby poprowadzić oazę, ma jeszcze problemy. Nie jestem zwolennikiem tego, żeby robić oazę w byle jakich warunkach - pewne zasady muszą być przestrzegane. Natomiast czasami trudno dorównać wysublimowanym oczekiwaniom.

- Myśli Ksiądz, że można to jakoś pokonać?

- Ten brak zrozumienia jest też często spowodowany brakiem kontaktu księdza prowadzącego grupę na parafii z rodzicami. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że dzisiaj nie sposób prowadzić na parafii grup bez kontaktu z rodzicami. Nie możemy pozwolić sobie na to, że moderator czy animator będzie organizować życie przy parafii bez współpracy z rodzicami, poza ich wiedzą. Sam fakt długich spotkań, czasami do późnych godzin, już zakłada, że rodzice muszą wiedzieć, co się z dziećmi dzieje. Tyle dzisiaj jest przypadków drażliwych, że konieczna jest więź, żeby rodzice widzieli w nas swoich sojuszników w wychowaniu, a nie jakichś konkurentów czy ludzi, którzy zagarniają im dzieci z domu rodzinnego.

- Dziękuję za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Michała Archanioła

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Więcej ...

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Więcej ...

„Ojcostwo to codzienna obecność" – Marcin Kwaśny o tym, jak być bliskim tatą

2025-09-27 20:00

Razem.tv

11 października 2025 roku odbędzie się 17. Międzynarodowe Forum Tato.Net w Kielcach, wyjątkowe wydarzenie gromadzące ojców. W tym roku tematem forum będzie ojcostwo, które buduje odporność. Rozmawiamy o tym z Marcinem Kwaśnym - odtwórcą głównej roli św. Maksymiliana w filmie „Triumf serca", aktorem, który w ubiegłym roku prowadził Galę Max wieńczącą Forum Tato.Net.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona...

Kościół

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona...

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Kościół

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na...

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

Wiara

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz