Hiearcha podkreślał, że w Jezusie człowiek odnajduje odpowiedzi na najważniejsze pytania człowieka: kim jest, po co istnieje. -Nikt poza Jezusem Chrystusem nie odpowie nam w pełni, do końca, na te pytania – mówił.
Kard. Dziwisz zauważył, że paradoksem historii jest fakt, że Jezus Chrystus „przyszedł do swojej własności, a swoi Go nie rozpoznali i nie przyjęli”. - Nurt niewiary wpisany jest w naszą historię. Dlaczego? Dlatego, że nasz Stwórca i Zbawiciel szanuje wolność człowieka, nie przymusza go, w pewnym sensie staje przed nim bezbronny – wyjasniał. Według niego w Boże Narodzenie chrześcijanie próbują zrozumieć „świat niewiary i obojętności” i dziękują Panu za dar wiary, prosząc o możliwość dawania świadectwa swoim życiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Pomyślmy o tym, co trudne w naszym życiu, co niejasne, pogmatwane, nieudane. Każdy z nas może odkryć w swym życiu jakieś ruiny, niepowodzenia, przegrane. To wszystko może być odbudowane, umocnione, uleczone, jeżeli staniemy w pokorze przed Bogiem i pozwolimy Mu działać – mówił kardynał. Dodał, że taki jest sens przeżywania świąt Bożego Narodzenia.
- Pomyślmy również o „ruinach” życia rodzinnego i społecznego. Nie brak nam przecież poważnych problemów w tym zakresie. Może nieraz nas przytłacza ta trudna rzeczywistość i czujemy się bezbronni. Nie traćmy nadziei i nie szukajmy łatwych rozwiązań – apelował kaznodzieja. Jak stwierdził, trudne sprawy należy oddać Temu, który „jako Dziecię złożony był w żłobie, bo nie było dla Niego miejsca w gospodzie”.
Na zakończenie wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II przypomniał o zbliżającej się 100. rocznicy jego urodzin i 15. rocznicy jego śmierci. Przywołał słowa papieża Polaka z jego ostatniej Pasterki: „Narodziłeś się tej Nocy, nasz Boski Odkupicielu, i dla nas, wędrowców na drogach czasu, stałeś się pokarmem życia wiecznego. Cała ludzkość, która przechodzi tyle prób i boryka się z trudnościami, potrzebuje Ciebie. Zostań z nami, Chlebie żywy, któryś zstąpił z nieba dla naszego zbawienia! Zostań z nami na zawsze”. - Niech te słowa świętego patrona sanktuarium towarzyszą nam podczas obecnej Eucharystii, przy naszym osobistym spotkaniu z naszym Panem i Zbawicielem. Pozostań z nami, Panie, na zawsze! – mówił kard. Dziwisz.