Reklama

„Niebo w mej duszy”

Niedziela małopolska 48/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bogusława Stanowska-Cichoń: - W tym roku przypada setna rocznica śmierci bł. Elżbiety Catez - karmelitanki z Dijon. Dlaczego Jan Paweł II ją beatyfikował?

O. Marian Zawada OCD: - Jan Paweł II, podnosząc do chwały ołtarzy 26 listopada 1984 r. tę bardzo utalentowaną francuską karmelitankę, która zmarła w wieku niespełna 26 lat, stwierdził, że rozbłyska ona jak nowe światło, pojawia się jako nowy przewodnik, pewny i bezpieczny, w świecie pełnym niepewności i ciemności. Chodzi tu o wizję człowieka, powołanego do chwały, do Boskiego piękna, oraz o Boga, który zamieszkuje w głębi serca.

- Jak to możliwe, aby tak piękna, utalentowana muzycznie dziewczyna, o bardzo żywiołowym temperamencie mogła wybrać klauzurę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jest to kwestia duchowego dojrzewania, kiedy łaska ogarnia i przemienia to, co naturalne. Elżbieta urodziła się w 1880 r. w rodzinie wojskowej, gdzie dyscyplina, męstwo i odwaga stanowiły część rodzinnego etosu. Bliscy mówili o niej: „mały kapitan”, „złośnica”, „diablątko”, ale nadmierny żywioł natury został pochłonięty przez Miłość. Już w wieku 14 lat chciała należeć wyłącznie do Pięknego Oblubieńca - Chrystusa. I nawet usilne starania matki, by przeciwstawić tej jedynej miłości względy kolejnych młodych dżentelmenów, nie potrafiły jej osłabić. Wstępuje ostatecznie do Karmelu, mając 21 lat.

- Jak wyglądało wówczas życie w Karmelu?

- Życie w Karmelu jest wymagające. Za jej czasów wstawało się o 4.45, zaczynało dzień wspólnymi modlitwami i Mszą św.; pierwszy posiłek spożywano o 10.15, drugi o 18; były tylko dwie rekreacje (czas spędzany z siostrami), a reszta to czas utkany z modlitwy i pracy. Chodziło się spać przed godz. 23.

Reklama

- Jak można zrozumieć sens przesłania bł. Elżbiety z Dijon o Boskim zamieszkaniu w człowieku?

- Istniał wówczas zwyczaj, że po I Komunii św. (w wieku 11 lat), nie tylko w Dijon, dzieciaki przychodziły do karmelitanek prosić o modlitwę. Wtedy też przeorysza zdradziła Elżbiecie tajemnicę jej imienia, tłumacząc je jako „dom Boży”. Później uformowało to jej duchową drogę. Żyła tą prawdą „zamieszkania” Boga w niej i jej w Bogu. Chciała żyć w duchowej Betanii, domu, gdzie Jezus znajdował przyjaciół. W ten sposób Elżbieta uczy nas, że człowiek jest „pod zamieszkanie” i od nas zależy, czy pozwalamy Bogu w nas zamieszkać.

- Wielu spodziewa się, że Kościół postawi ją obok innych doktorów Kościoła…

- Zaryzykowałbym opinię, że Elżbieta jest o wiele subtelniejsza od św. Teresy od Dzieciątka Jezus, zwłaszcza w intuicjach odnoszących się do tajemnicy poszczególnych Osób Boskich, a ta znajomość należy do najwyższej wiedzy mistycznej. Trójca dla niej to przede wszystkim środowisko miłości, łono życia i nieskończonej miłości. Ojciec zamyka w obłoku miłości, Syn odbija niezwykłe piękno w krysztale duszy, a Duch Święty pobudza duszę jak lirę do muzyki milczenia.

- Jaki sens miało dla niej cierpienie związane z chorobą?

- Bł. Elżbieta spędziła w Karmelu tylko 5 lat (wstąpiła w sierpniu 1901 r., umarła 6 listopada 1906 r.), ale dość szybko ta wysportowana dziewczyna (grała w tenisa i krykieta) zapadła na zdrowiu na nieuleczalną w tym czasie chorobę Addisona (niewydolność nadnerczy), co powoli wyczerpywało jej ciało. Jednak dzielność duchowa wzięła górę. Nie utyskiwała na stan zdrowia, ale starała się, jak to nazwała, „zamieszkać” w cierpieniu jak w królewskim pałacu, by być bliżej Oblubieńca. Zazwyczaj choroby nas niepokoją, a bł. Elżbieta starała się w nich znaleźć odpoczynek i spokój.

- Czym jest dla Elżbiety miłość?

- To cudowne słowo ma dla niej niezwykłe znaczenie. Jej wzorem była Maria Magdalena, rozmiłowana w Chrystusie. Często prosiła Pana Jezusa, by spalił, wyrwał z niej wszystko, co Mu się nie podoba, a nawet gotowa była żyć w piekle, by tam również biło serce rozmiłowane w Bogu. Ale mówi też o „ciszy miłości”, prostej, ukrytej w codzienności, dyskretnej. Miłość przyzywa miłość. Elżbieta miłuje tym bardziej, im bardziej jest słaba, zgadza się na trudną, wymagającą miłość Boga pośród swoich mroków. Swej przeoryszy tłumaczy, że winna odnaleźć zupełnie nowy wymiar miłości: nie tak, jak u Piotra, który był pytany, czy miłuje bardziej niż inni. Mówi jej: pozwól się Bogu miłować bardziej niż inni!

- Co mówi współczesnemu światu tak mało znana święta?

- Bł. Elżbieta z Dijon przekazuje kilka ważnych prawd: Człowiek nie jest pusty czy wypełniony jedynie kłębowiskiem dzikich instynktów. Mieszka w nim Bóg. Godność człowieka jest niezwykła, bo mamy Boskie pochodzenie, a nie tylko zwierzęce. I dzięki temu wszystko jest pełne Boskiej chwały. To miłość do Boga jest źródłem życia i logice cywilizacji śmierci można się wymknąć przez odkrycie Boga dla siebie.

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

Więcej ...

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Więcej ...

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35
Ks. Fortunato Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Apostoł ubogich i cierpiących

Święci i błogosławieni

Apostoł ubogich i cierpiących

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...