Z jednej strony tego, co będzie się działo w Izraelu w związku obchodami rocznicy wyzwolenia Auschwitz , ale z drugiej strony i sytuacji na Bliskim Wschodzie. To kwestie ważne, to także kwestia polityki rosyjskiej, której można się spodziewać — powiedział w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP Info prezydent RP Andrzej Duda.
To jest oczywiste, że ta sytuacja na Bliskim Wschodzie jest niepokojąca. Jest ona przez nas szczegółowo monitorowana (…) Jednoznaczny pogląd był taki, Polska nie uczestniczy w tym wydarzeniu, Polska ma dobre relacje w Iranie. Natomiast, eksperci mówili: można się spodziewać różnych działań wobec USA, placówek dyplomatycznych i wojsk (…). Co my robimy? Wszyscy wiedzą, że nadal mamy żołnierzy w Iraku, to misja szkoleniowa w celach pokojowych. Od razu skontaktowaliśmy się z naszym kontyngentem i podjęto decyzję o zawieszeniu misji w celu zwiększenia ich bezpieczeństwa — mówił Andrzej Duda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ja bardzo chcę podkreślić. Monitorujemy sytuację i nie ma sygnałów, by wynikało jakiekolwiek niebezpieczeństwo dla Polski. Ale ta sytuacja może eskalować w różnych kierunkach — podkreślił.
Reklama
Eskalacji wojennej tam nie ma. Aczkolwiek można się spodziewać działań bardziej o charakterze terrorystycznym. My jesteśmy tam przede wszystkim dla Iraku, żeby przywrócić pokój, by rozwiązać tam konflikt wojenny sprzed kilkunastu lat (…). Jeżeli władze Iraku nie będą chciały, by nas kontyngent tam był i im pomagał, to oczywiście, że wycofamy naszych żołnierzy. Władze Iraku mają prawo do suwerennej decyzji. Czy rząd będzie ją wykonywał, przekonamy się. Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo polskich żołnierzy, polskich obywateli i Polski. Wszystkie nasze działania są temu podporządkowane — powiedział.
Nie widzę problemu w tym, czy zwoływać Radę Bezpieczeństwa Narodowego. (…) Natomiast dzisiaj takiego problemu o charakterze wieloletnio strategicznym nie ma — stwierdził prezydent.
Andrzej Duda nawiązał do planowanej obecności Władimira Putina na Światowym Forum Holokaustu w Jerozolimie.
Zwróciłem się do organizatorów z oczekiwaniem, że jako przedstawiciel kraju,którego najwięcej obywateli zostało bestialsko zamordowanych w Auschwitz-Birkenau, że będę mógł tam również zabrać głos. Tymczasem okazuje się, że będzie mógł przemawiać prezydent Rosji, Niemiec, Francji, która miała wtedy rząd współpracujący z nazistowskimi Niemcami, a nie ma zgody organizatorów na przemówienie prezydenta Polski. Ja się z czymś takim absolutnie nie zgadzam — zaznaczył stanowczo prezydent.