Dzień Modlitw za Kościół na Wschodzie obchodzony jest 4 grudnia. W czasach sowieckich zepchnięty do współczesnych „katakumb”, w ostatnich latach Kościół ten odważnie szuka i odnajduje swoje miejsce w posttotalitarnej rzeczywistości, przeżywając duchowe odrodzenie. Często pozbawiony świątyń, rozwija się pełnym poświęcenia oddaniem kapłanów i często heroicznymi inicjatywami wiernych. W wielu miastach Msze św. odbywają się w prowizorycznych, niekiedy wybudowanych przez parafian kaplicach lub innych zaadaptowanych do tego celu pomieszczeniach. Do niedawna w życiu parafii uczestniczyli głównie ludzie starsi, dziś coraz liczniej towarzyszą im młodzież i dzieci. Powstają grupy modlitewne i ewangelizacyjne, chóry, teatrzyki dziecięce.
Wśród osób wierzących w europejskiej części dawnego imperium sowieckiego zdecydowanie przeważają wyznawcy prawosławia. Im dalej na wschód, tym mniej odczuwalna jest represyjna polityka władz oraz niechęć ze strony moskiewskiego Patriarchatu Kościoła Prawosławnego. Jednak pustkę po „ideologii zła” i głód duchowości zbyt często wypełniają rodzime wierzenia rdzennych mieszkańców tych terytoriów, np. szamanizm, lamaizm czy islam na Wschodniej Syberii. Przenikając się z prawosławiem, katolicyzmem czy protestantyzmem, tworzą one niekiedy w ludzkich umysłach i sumieniach swego rodzaju „hiperreligię”, świadczącą o zatraceniu światopoglądowej tożsamości. W tym otoczeniu odradza się istniejący tam jeszcze w okresie przedrewolucyjnym Kościół katolicki.
Palący niedobór duchownych powoduje, że parafie obejmujące wsie i wioski rozsiane na ogromnych przestrzeniach miewają po kilkaset kilometrów powierzchni. Stąd opieka duszpasterska często ogranicza się do Mszy św. odprawianych raz na 2-3 tygodnie.
W większych skupiskach miejskich siostry zakonne służą pomocą ludziom bez względu na ich wyznanie. Pracują w szpitalach, przytułkach, prowadzą przedszkola, dokarmiają dzieci ulicy, katechizują młodzież.
Charakter misyjny Kościoła wynika z jego natury - jak pisał Jan Paweł II w książce „Pamięć i tożsamość”: „W tej misji, jaką otrzymał od Chrystusa, Kościół musi być niestrudzony. Musi być pokorny i mężny, tak jak sam Chrystus i tak jak Jego Apostołowie. (...) Przede wszystkim zaś nie może zaprzestawać głoszenia Ewangelii”.
Zwłaszcza tego dnia powierzajmy w naszych modlitwach misyjną posługę Kościoła „pokornego i mężnego” wśród państw i narodów Europy Wschodniej i Azji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu