Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Dar czasu

Niedziela w Chicago 53/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończy się Rok Pański 2006. Był to rok wielkich rocznic, m.in.: 50. rocznicy Ślubów Jasnogórskich, 25. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, a dla „Niedzieli” - 80. rocznicy istnienia tygodnika. Ale też każdy z nas ma w swojej świadomości jakieś rocznice. Nade wszystko jesteśmy wszyscy pod wrażeniem czasu, który tak szybko upływa.
Gdy kończymy rok kalendarzowy, niemal odruchowo kierujemy naszą wdzięczność ku Panu Bogu, Panu czasu i Miłości Miłosiernej, za to, że obdarzył nas darem czasu i pozwolił spełniać w nim określone zadania, że dał nam łaskę tworzenia dobra i dzielenia się miłością.
Dzisiaj także spójrzmy na wszystko, co było naszym udziałem, w sposób krytyczny. Czy dobro, które spełnialiśmy w tym roku, było czynione w sposób najlepszy? Czy nie mogło być go więcej? Czy nie było w naszych działaniach czegoś, co jest dla nas wyrzutem sumienia? Bo przecież ostatecznie człowiek jest powołany do tego, by czynić dobrze, i rozmieniać swój czas - godziny i minuty - na dobre czyny. W jaki sposób wykonywaliśmy zadania nam zlecone? Trzeba też zwrócić uwagę, że nasze działanie nie jest tylko dziełem ludzkim; jest obdarzone łaską Bożą - to Bóg daje natchnienia i odpowiednią pomoc, byśmy spełniali dobre czyny. Bez łaski Bożej człowiek sam niewiele może czynić. Czy dostatecznie uwzględnialiśmy Pana Boga w naszych przedsięwzięciach? Czy skorzystaliśmy z Jego obecności, by prosić Go o tę pomoc?
Rok, który upłynął, daje nam okazję do rachunku sumienia z naszej miłości do człowieka, tego najbliższego - żony, męża, dzieci, rodziców lub z dalszej rodziny - samotnych ciotek i wujków, dawnych przyjaciół itp. Czy w naszej hierarchii wartości nie poprzestawiały się one niebezpiecznie, sprawiając dyskomfort moralny? Jest więc to także czas przeproszenia, skruchy, a może i pokuty za wszystko, co było złe. Może trzeba przeprosić najbliższych, zreflektować się w naszej miłości do nich.
Mijający rok jest również czasem planowania dobra. Jeżeli podjęliśmy dobrą refleksję nad czasem, który upłynął, jeżeli zastanowiliśmy się nad tym, co było dobre, a co złe w odchodzącym roku, wtedy w naszych sercach i umysłach narodzą się nowe dobre myśli, nowe postanowienia. Jest w tym także zawarta nadzieja, związana z wiarą. To od Pana Boga bowiem otrzymujemy absolucję - przebaczenie, a także zachętę, by na nowo podjąć zadania, które przed nami, by wykonywać je lepiej i z ufnością spoglądać w przestrzeń czasu danego nam od nowa w Roku Pańskim 2007.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Nowenna do Świętej Rodziny

Agata Kowalska

Nowenna przed świętem Świętej Rodziny do odmawiania w grudniu lub w dowolnym terminie.

Więcej ...

Bóg stał się człowiekiem

2025-12-27 19:04

Paweł Wysoki

Ruszmy do Betlejem jak pasterze, aby odnaleźć Boga, który z miłości do nas stał się człowiekiem – wezwał abp Stanisław Budzik.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Współczesne sekty. Dawnego guru zastąpili...

Wiadomości

Współczesne sekty. Dawnego guru zastąpili...

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Wiara

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gdy rodzi się posłaniec łaski