Agnieszka Raczyńska-Lorek: - 2 lutego br. minęło 6 miesięcy od czasu otrzymania przez Księdza nominacji na urząd proboszcza parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Łazach. Jakimi spostrzeżeniami może podzielić się Ksiądz po upływie tego czasu?
Ks. Zygmunt Skipirzepa: - Z pewnością minione półrocze było bardzo intensywne i obfite. Wiele się działo, ale po wstępnym rozeznaniu parafii i wiernych wydaje się, że to dopiero preludium do dalszego działania, dalszej posługi i pracy na płaszczyźnie duchowej i materialnej.
- Owoców dotychczasowej posługi Księdza w łazowskiej wspólnocie jest nadzwyczaj wiele. Czy nie za dużo jak na tak krótki czas?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Może i za dużo, ale posługując się językiem młodzieżowym, po prostu dostałem „powera”, który „nakazał” podjęcie takich działań. Czy to było dobre - pokaże czas. Tymczasem wiem na pewno, że pracy tutaj nie zabraknie ani dla mnie, ani dla następców.
- Czym zatem podyktowane było tempo zmian w kościele materialnym?
- Myślę, że pewnego rodzaju poziomem, jakim winno wyróżniać się miejsce sacrum, oraz pragnieniem stworzenia szlachetnego piękna, które należy się Najwyższemu Bogu.
- Przejdźmy do konkretów. Jakich inwestycji udało się dokonać?
Reklama
- Na początku, wiadomo, musiałem się urządzić, na pierwszy ogień „poszła” plebania: odnowiona została część mieszkalna - pokoje, łazienki, korytarze, a także kancelaria parafialna. Uporządkowana została elewacja wokół budynku kaplicy i plebanii, założone światło na strychu itd. Położyliśmy też kostkę brukową przy wejściu do kaplicy i przy figurze patrona parafii - św. Maksymiliana Marii Kolbego. Położyliśmy płyty odwadniające.
- Zmianie uległo też wnętrze kaplicy…
- Tak, kaplica to przecież miejsce szczególne, gdzie mieszka Bóg, powinna więc posiadać pewną przestrzeń sacrum, ludzie powinni czuć, że to miejsce wyjątkowe, znaczące, jedyne, niepowtarzalne. Stąd troska o całą oprawę wnętrza kaplicy, jak i jej zewnętrznej strony. Zrobiliśmy obróbkę blacharsko-dekarską dachu kaplicy, pomalowaliśmy wieżyczkę, zmodernizowaliśmy też zakrystię, do której zakupione zostały nowe meble na szaty i paramenty liturgiczne. Zakupiliśmy 9 nowych ornatów, 6 stuł kapłańskich, 5 alb, kilka komży ministranckich, 2 komplety kryształowych ampułek itp. Mamy też nowy kielich z pateną, nowe ławy dla ministrantów, krzesło tronowe, oraz dwa obok niego, stolik na paramenty liturgiczne, klęcznik dla nowożeńców, klęcznik przy balustradzie do Komunii św. Ocieplone zostały wszystkie ławki w kaplicy.
- Kaplica stała się bardziej „klimatyczna” poprzez zamontowanie w jej oknach 11 witraży…
- Nowe witraże stworzyły pewien specyficzny, cieplejszy nastrój w kaplicy. Poświęcenia witraży, jak i ufundowanego przez parafian dzwonu „Św. Maksymilian” oraz obrazów, dokonał dziekan dekanatu łazowskiego, ks. kan. Leonard Zagórski. Uroczystość przy licznym udziale wiernych miała miejsce 26 grudnia ub.r.
- Czy to koniec inwestycji?
Reklama
- Niezupełnie, do kaplicy dokupiliśmy obraz św. Józefa, przeprofilowaniu uległy też ramy obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, istniejące zaś obrazy oprawione zostały w jeden fason ram, aby całość stanowiła zgraną kompozycję. Skorygowano i dokupiono także żyrandole do prezbiterium.
- Jak parafia wytrzymała finansowo te przedsięwzięcia?
- Obecnie parafia nie ma żadnych długów ani niezapłaconych rachunków.
- Czy wraz ze zmianami materialnymi zmienił się też duchowy wizerunek parafii?
- Oczywiście, i to jest najważniejsze, bo nawet najpiękniejszy kościół bez ludzi jest niczym. W naszej wspólnocie zauważyłem wyższą frekwencję zwłaszcza podczas Mszy św. dla dzieci. Pojawiły się nowe, młode małżeństwa z dziećmi. Eucharystia o 10.30 właśnie dla dzieci jest niezwykle radosna, ożywiona, najmłodsi angażują się w czytania, w śpiewy, a nad nimi czuwa oddana katechetka Anna Łakoma. Wraz z dziećmi na Msze św. przychodzą też rodzice. Niezwykle miło układa się współpraca z tutejszym Zespołem Szkół, szkołą podstawową oraz przedszkolem. Organizujemy festiwale, okolicznościowe występy artystyczne, zaś w okresie bożonarodzeniowym wspólne wigilie i jasełka. Wikariusz, ks. Piotr Szczęsny, jako katecheta ma bardzo dobry kontakt z młodzieżą, stąd też pewnie wywiązała się ta sympatyczna nić porozumienia. Trzeba pochwalić parafian, bo zaczęli czytać prasę katolicką. Po rozszerzeniu palety czasopism rozchodzi się 6 tytułów, a wśród nich: „Niedziela”, „Gość Niedzielny”, „Źródło”, „Droga”, „Jaś” oraz „Cuda i łaski Boże”.
Reklama
- Wiadomo, że miasto dotyka bieda i bezrobocie. Czy ludzie dotknięci tym problemem mogą liczyć na pomoc parafii?
- Rzeczywiście, bieda, która dokucza zwłaszcza dzieciom jest trudna do zaakceptowania. Wychodzimy naprzeciw tym problemom. W ramach akcji charytatywnych w okresie świątecznym rozdaliśmy 35 paczek żywnościowych, udzieliliśmy wsparcia finansowego kilku rodzinom z terenu parafii, dzieciom z ubogich rodzin zakupiliśmy 40 pakietów szkolnych. Dzięki pani poseł Beacie Libera-Małeckiej udało się zorganizować dla dzieci 90 paczek ze słodyczami. Patrząc na radość maluchów, wzruszenie i wdzięczność rodziców i dziadków, aż chce się podejmować takie akcje pomocowe.
- Co czeka parafię w najbliższych miesiącach?
- Przede wszystkim przygotowania duchowe do wizytacji ordynariusza sosnowieckiego, bp. Adama Śmigielskiego SDB, która zaplanowana jest na 20 maja br. Wówczas Ksiądz Biskup udzieli I Komunii św. dzieciom, prawdopodobnie poświęci dzwon, który uruchomiony zostanie na wieży kaplicy. Zamierzamy też w roku 2007 zmienić styl prezbiterium, tzn. zakupić nowe tabernakulum, ambonkę, stół ołtarzowy, krzyż, świeczniki, zamontować nowoczesne, bezprzewodowe nagłośnienie, zakupić organy elektroniczne. Pewnie w najbliższym czasie wyjaśni się sprawa budowy nowego kościoła bądź rozbudowy dotychczasowej kaplicy.
- Czy czuje Ksiądz Proboszcz satysfakcję po dokonaniu wielu dzieł w tak błyskawicznym czasie?
- Z pewnością jest jakiś rodzaj satysfakcji, jednak nie uważam, by było to czymś wielkim, by było to jakieś dzieło. Chodzi jedynie o szerzenie Bożego kultu na pewnym poziomie, żyjemy przecież w XXI wieku, a to do czegoś zobowiązuje.
imię - Zygmunt
nazwisko - Skipirzepa
data urodzenia - 22.03.1962
miejsce urodzenia - Zawiercie
imiona rodziców - Zenon i Stanisława
funkcje - dyrektor Ruchu Dzieci Maryi, proboszcz parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Łazach
studia teologiczne - Wyższe Seminarium Duchowne w Krakowie
święcenia kapłańskie - 20.05.1988 w katedrze częstochowskiej z rąk bp. Stanisława Nowaka
placówki wikariuszowskie - Rozprza, Czeladź, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
pierwsze probostwo - parafia św. Maksymiliana w Łazach
urząd - 02.08.2006
pasje, zainteresowania - wycieczki, podróże
dodatkowe umiejętności - jazda na nartach, nurkowanie
Oprac. Julia Polak