Parafia liczy 2500 mieszkańców. 15 stycznia 2007 r. otwieram internetową stronę tej parafii. Widzę, że jestem 78 690. gościem tej witryny. Miesiąc później, 16 lutego licznik odnotowuje już 80 tys. odwiedzających. Statystycznie rzecz biorąc wynika z tego, że aby osiągnąć taki wynik, każdy z mieszkańców wspomnianej parafii oglądał tę stronę ponad 32 razy. Liczby te można widzieć jeszcze inaczej: internrtową stronę niewielkiej 2,5-tysięcznej parafii św. Barbary w Mikuszowicach Krakowskich odwiedziło grubo ponad 1/3 wszystkich mieszkańców 200-tysięcznego miasta Bielsko-Biała.
Ogłoszenia i ślub z Kanady
Dziś wiele parafii w naszej diecezji posiada swoje strony internetowe. Przywołanie mikuszowickiej wspólnoty nie jest jednak przypadkiem. Parafia w Mikuszowicach jako pierwsza zdecydowała pojawić się w świecie Internetu. I dziś pomysł ten przynosi efekty. - Dzięki stronie www wielu ludzi korzysta z naszego kościoła. Poprzez Internet na przykład odkrywają nasz piękny kościół i później chcą w nim zawrzeć sakrament małżeństwa - relacjonuje proboszcz parafii ks. Andrzej Chruszcz. - Były nawet pary z Australii, z USA i z Kanady - dodaje ks. Andrzej.
Główną zaletą internetowych parafialnych witryn jest szybki dostęp do informacji. W każdym momencie możne zobaczyć podstawowe dane dotyczące parafii, obejrzeć galerie fotografii przedstawiające świątynię. Z duszpasterskiego punktu widzenia jeszcze istotniejsze są aktualne ogłoszenia, informacje przypominające o tym, jakie dokumenty potrzebne są w kancelarii parafialnej, o której godzinie odprawiana jest Msza św. itp. Na stronie parafii św. Klemensa w Ustroniu można nawet posłuchać kazań, które wygłosili w kościele tamtejsi duszpasterze. Wystarczy kliknąć „posłuchaj”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wirtualne strony, prawdziwi ludzie
Coraz częściej jednak parafialne portale wychodzą poza schemat suchej informacji, a stają się sposobem kontaktów między ludźmi. Przykładem takiej poszerzonej formuły może być strona konkatedralnej parafii w Żywcu (zanotowała ponad 56 tys. odwiedzin). Serwis
Reklama
Webmaster - czyli z drugiej strony kabla
Klikając komputerową myszką, poruszając się w internetowym świecie, przeciętny użytkownik komputera rzadko myśli o tych, którzy są „po drugiej stronie kabla”. Za poprawnie funkcjonującą stroną stoją administratorzy z angielska zwani webmasterami. To najczęściej młodzi ludzie, którzy rozumiejąc świat informatyki poświęcają swój czas na tworzenie parafialnych stron i administrowanie nimi. - Zajmuję się tworzeniem wielu serwisów, ale do tego parafialnego serwisu mam wyjątkowy sentyment - mówi administrator
Brawo dla odważnych i wytrwałych
Ks. Andrzej Chruszcz przyznaje, że początki funkcjonowania strony nie były łatwe. - Na początku sceptycznie patrzyłem na ten pomysł, ale później przekonałem się, że mimo wszystko jest to oglądane i ludzie rzeczywiście korzystają z tego środka przekazu informacji. Niektórzy czynią to regularnie, inni od czasu do czasu - wyjaśnia ks. Andrzej.
Nie da się jednak ukryć faktu, że prowadzenie witryny parafialnej, poza znajomością technicznych wymagań funkcjonowania strony (te najczęściej są domeną świeckich młodych parafian), wymagają od duszpasterzy dwóch rzeczy. Do jednej z nich należy na pewno wiara w to, że Internet jest dziś, nawet na wsi, rzeczywistym źródłem komunikacji i przekazu informacji. Drugą rzeczą potrzebną do tego, by parafialna strona spełniała swą funkcję, jest wytrwałość i planowanie duszpasterskich poczynań. Cotygodniowe zamieszczanie na parafialnym portalu ogłoszeń czy planu odprawianych intencji wymaga stałej, regularnej pracy. Są parafie, gdzie informacje dodawane są regularnie. W innych niestety data ostatniej aktualizacji parafialnej strony sięga nawet kilka lat wstecz, jeśli nie jest równoczesna z założeniem witryny.
Optymistyczna prognoza
Doświadczenie pokazuje, że strony, w których zdecydowano się na regularne uaktualnienia cieszą się stale rosnącą liczbą odwiedzin internautów. Administrator strony parafii w Górkach Wielkich napisał: „Kiedy ponad rok temu rozpoczynaliśmy gromadzenie materiałów na tę stronę, nawet nie przypuszczaliśmy, że tak bardzo się ona rozwinie. Jej pierwsza wersja ujrzała światło dzienne dokładnie rok temu, 1 lutego 2006 r. Początkowo na stronie znajdowały się tylko główne działy: księża, historia, wspólnoty i adresy. Wiele z nich było niekompletnych. A później powoli, ale systematycznie na stronie przybywało materiałów. Obecnie staram się na bieżąco opisywać wszystkie najważniejsze wydarzenia. Mam nadzieję, że uda mi się w dalszym ciągu prowadzić stronę w taki sposób, żeby dostarczyć wszystkim jak najwięcej informacji. Według statystyki dzienna liczba wizyt na stronie sukcesywnie rośnie, a całkowita liczba odwiedzin w ciągu roku wyniosła ponad 30 500, z czego się bardzo cieszymy”.