Reklama

"Czynić prawdę w miłości"...

Niedziela szczecińsko-kamieńska 2/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

BOGDAN NOWAK: - Ksiądz Biskup przyszedł na ziemię lubuską spod Radomia w roku 1962. Jakie motywy kierowały Ekscelencją, by służyć na "Ziemiach po wiekach odzyskanych" (określenie to wypowiedział papież dobroci Jan XXIII, niedawno beatyfikowany)?

BP DR PAWEŁ SOCHA: - Zdecydował o tym przypadek, bowiem w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu, prowadzonym przez naszych Księży Misjonarzy od 1947 r., zachorował nagle jeden z profesorów. Przełożeni wysłali mnie do Paradyża, bym go tymczasowo zastąpił. I tak zastępuję go do dziś. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że ta "kuźnia kapłanów" była prowadzona w latach 1947-75 przez kapłanów ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego aO Paulo, zaproszonych do tej pracy przez ówczesnego administratora apostolskiego - ks. dr. Edmunda Nowickiego.

- Po kilkunastu latach pracy w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie-Paradyżu, 20 listopada 1973 r., Ojciec Święty Paweł VI wyniósł Księdza do pełni kapłaństwa. Sakrę biskupią otrzymał Ksiądz Doktor w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia tego samego roku. Kto był głównym konsekratorem Biskupa Nominata i jakie zawołanie biskupie zostało przez Księdza przyjęte?

- Moim głównym konsekratorem był kard. Karol Wojtyła. Współkonsekratorami byli: bp Wilhelm Pluta - ordynariusz gorzowski i bp Ignacy Jeż - ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski. Uważam to za wielką łaskę, że przyszły Papież Jan Paweł II udzielił mi namaszczenia Duchem Świętym, udzielając święceń biskupich. W przepełnionej kapłanami, alumnami i świeckimi wiernymi "matce kościołów gorzowskich" byli też moi kochani rodzice, rodzeństwo i księża ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Obrałem sobie wezwanie biskupie pochodzące z Listu św. Pawła do Efezjan: "Czynić prawdę w miłości". Prawda jest czasem bolesna. Prawda bez miłości może bardzo ranić. Tylko prawda mówiona i realizowana w miłości, choć może boleć, to jednak zawsze leczy, pomaga i uzdrawia.

- Został Ekscelencja długoletnim współpracownikiem świętobliwego i pokornego biskupa ordynariusza Wilhelma Pluty, którego 16-lecie tragicznej śmierci obchodzimy w tym roku. Proszę powiedzieć, jaki był ten śląski Kapłan, któremu przypadło jednoczyć wiernych tej, największej kiedyś, polskiej diecezji. Czym charakteryzowało się jego przewodzenie owczarni gorzowskiej? Czego Ksiądz Biskup nauczył się od Pasterza gorzowskiego?

- Ksiądz bp Wilhelm Pluta pochodził ze śląskiej rodziny wielodzietnej, głęboko religijnej. Ojciec Biskupa - Piotr był sztygarem, a matka, choć miała pod swoimi opiekuńczymi skrzydłami aż dziewięcioro dzieci, nie żałowała czasu na lekturę patriotycznych książek, rozczytywała się m.in. w Sienkiewiczowskiej Trylogii. Była też aktywną parafianką w różnych organizacjach kościelnych, których działalność umacniała jej wiarę w Boga i budziła miłość ludzi. Brała też udział w uroczystościach odpustowych nie tylko swojej parafii, ale także sąsiednich wspólnot. Prawie codziennie uczestniczyła we Mszy św. Syn Wilhelm był pierwszym oczekiwanym synem, a przez to szczególnie kochanym. Przyszły Biskup odznaczał się wielkimi zdolnościami w zdobywaniu wiedzy, co tak podziwiał jego brat Franciszek, z zawodu lekarz. Był zawsze inny od swego rodzeństwa i rówieśników. Cechowała go też wielka wrażliwość sumienia i autentyczna pobożność. Osiągał bardzo wysokie oceny w I Humanistycznym Gimnazjum w Katowicach, otrzymując nawet za wyjątkowe wyniki w matematyce Nagrodę Ministra Edukacji Narodowej. Profesorowie Gimnazjum byli bardzo dumni z takiego ucznia.

Był poliglotą, bowiem biegle posługiwał się językami: niemieckim, francuskim, włoskim, greckim i łacińskim. Byłem świadkiem, gdy w tych językach składał życzenia bożonarodzeniowe klerykom gorzowskiego Seminarium. Sprowadzał dużo książek i czasopism w języku niemieckim, włoskim i francuskim, które czytał przeważnie po kolacji aż do północy. Wiele czasu poświęcał modlitwie w kaplicy. Godzinę w ciągu dnia przeznaczał na medytację, w czasie której nie wolno było mu przeszkadzać. Imponował mi jako człowiek niebywałej wiedzy, nie tylko teologicznej, ale także o problematyce świeckiej. Był bardzo delikatny, nie tylko w stosunku do mnie, ale również wobec każdego kapłana. Starał się nikomu nie robić żadnej przykrości. Nawet jeśli musiał komuś zwrócić uwagę, czy upomnieć za jakieś wykroczenie, to zanim np. zbesztany ksiądz zdołał zejść do bramy kurii lub rezydencji biskupiej, jeszcze raz go wzywał do siebie, by przeprosić. A jeśli ten już odjechał, wówczas telefonował lub pisał list z wyjaśnieniem, że musiał to powiedzieć. Bp W. Pluta nie umiał się denerwować. Gdy dyskutanci podnosili głos, przestawał mówić. Były współpracownik - bp Jerzy Stroba w mowie przedpogrzebowej powiedział: "Dla bp. Wilhelma Pluty bardziej realne było to, co Boże, nadprzyrodzone, niż to, co doczesne".

Kiedyś w Tylmanowie, gdzie gościli i prowadzili oazy księża niemal z całej Polski, tamtejszy ksiądz proboszcz zauważył: " To dziwne, że księża z wielu diecezji różnie mówią o swoich biskupach, a na biskupa Plutę gorzowscy kapłani nie powiedzą złego słowa. Mają do niego wielki szacunek". Następca bp. W. Pluty - bp Józef Michalik też zauważył, że tragicznie zmarły Biskup Wilhelm był szczególnym człowiekiem. Kapłani nie bali się z nim rozmawiać, gdyż wyczuwali jego ojcowską troskę, głęboką wiarę i wielką gorliwość duszpasterską. Kierował diecezją, która do roku 1972 obejmowała obszar 44 tys. kilometrów kwadratowych. Mieszkało na tym terenie dwa i pół miliona katolików. Duszpasterzowało tutaj ponad tysiąc księży. Bp Wilhelm Pluta głosił Ewangelię wiernym i kapłanom z głęboką wiarą i mocą Ducha Świętego. Ale był bardzo czuły na potrzeby materialne diecezjan, także księży. Jeśli wiedział, że jakiś starszy kapłan wskutek choroby potrzebuje finansowego wsparcia, wówczas odwiedzał go i dyskretnie pomagał.

Zginął w wypadku samochodowym nagle - wskutek pęknięcia aorty, 22 stycznia 1986 r. Zmarły Biskup już od czasów seminaryjnych miał w brewiarzu modlitewną prośbę, odmawianą po Komunii św., o dobrą i szczęśliwą śmierć. Tego dnia odprawił Mszę św. i w samochodzie skończył modlitwy brewiarzowe, nim go Bóg nagle wezwał do Siebie.

- Czy są czynione przygotowania do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego bp. Wilhelma Pluty na szczeblu diecezji? Jak dalece był i jest umiłowany przez diecezjan, by taki proces mógł się rozpocząć? Czy dziś, gdy nie liczą się żadne moralne autorytety - poza papieskim - szerokie przypomnienie życia i pasterskiej posługi Biskupa Wilhelma byłoby wielką pomocą duszpasterską i wychowawczą?

- Trwają przygotowania do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego bp. Wilhelma Pluty na szczeblu diecezjalnym. Jego postać ciągle tkwi w pamięci kapłanów i świeckich, którzy go znali. Starsi przekazują młodszym wiedzę o świątobliwym Księże Biskupie. Pozostały po nim książki. Zamierzamy wydać pozostałe w maszynopisie opracowania, które są owocem jego niezwykłego doświadczenia duszpasterskiego. Biskup Wilhelm, zanim został w dniu 7 września 1958 r. konsekrowany przez Prymasa Tysiąclecia na biskupa w gorzowskiej katedrze, był katechetą, wikariuszem i proboszczem w różnych parafiach śląskich. Wykładał też dogmatykę jako rektor studium pastoralnego dla neoprezbiterów. Miał więc bogate osiągnięcia w zakresie przekazywania wiedzy teologicznej kapłanom i świeckim, tak w formie opracowań pisemnych, jak i metody prowadzenia wykładów.

O niezwykłej wrażliwości serca Biskupa Wilhelma wobec świeckich diecezjan świadczy też odręczna dedykacja na przesłanej mi książce o Marii Angeli Truszkowskiej w dniu 8 grudnia 1972 r., gdy Bóg doświadczył nas ciężką chorobą śp. Haliny: "Drogim Dzieciom Bożym wraz z Ich dzieckiem błogosławię na wielką miłość w doli i niedoli, i słowa pociechy dla kochanej chorej Pani Haliny, a słowa otuchy i zachęty do ofiarnej miłości dla Pana Bogdana. Wspomnę Was we Mszy św.".

- Bardzo serdecznie dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ideologiczne sformułowania wykreślone z rezolucji ONZ: historyczne zwycięstwo sił prorodzinnych

2025-12-29 13:36
Flaga Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)

pl.wikipedia.org

Flaga Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ)

Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło dokument, związany ze wdrażaniem Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych. W trakcie obrad delegaci państw członkowskich zaakceptowali poprawki, na mocy których z tekstu rezolucji usunięto ideologiczne sformułowania dotyczące „orientacji seksualnej” oraz „tożsamości płciowej”. Poprawka została przyjęta dzięki głosom delegatów państw z Azji i Afryki, przy sprzeciwie wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej, włączając w to Polskę oraz Węgry, Włochy i Słowację. Niedawna decyzja podjęta przez Zgromadzenie Ogólne jest pierwszym tego typu sukcesem środowisk konserwatywnych i prorodzinnych na forum ONZ, którym jak dotychczas nie udawało się skutecznie przeforsowywać swego stanowiska. Głosowanie może być także uznane za zwiastun nowych trendów na gruncie prawa międzynarodowego.

Więcej ...

Łodzianie uczestniczą w Europejskim Spotkaniu Młodych Taize w Paryżu

2025-12-29 14:51
Młodzież z Łodzi w drodze na Europejskie Spotkanie Młodych w Paryżu

Patryk Nowacki

Młodzież z Łodzi w drodze na Europejskie Spotkanie Młodych w Paryżu

15 tysięcy młodych z całej Europy, w tym 2 tysiące Polaków, którym towarzyszy 10 polskich biskupów uczestniczy w 48. Europejskim Spotkaniu Młodych TAIZE w Paryżu.

Więcej ...

2025 – rok intensywnego rozwoju UKSW

2025-12-29 21:51

UKSW

Mijający rok był dla Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego czasem intensywnego rozwoju, ważnych decyzji strategicznych oraz wydarzeń, które na nowo określiły miejsce uczelni na mapie szkolnictwa wyższego. UKSW umacniał swoją pozycję w prestiżowych rankingach, poszerzał współpracę międzynarodową, inwestował w infrastrukturę i nową ofertę dydaktyczną, a jednocześnie konsekwentnie pozostawał wierny swojej misji, łącząc w sobie wrażliwość na człowieka, troskę o dobro wspólne i odwagę stawiania trudnych pytań.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Kościół

Po pożarze kościół w Lublinie grozi zawaleniem. Będzie...

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

Kościół

Kard. Ryś przeprowadził zmiany w kurii krakowskiej. Ks....

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Wiara

„Brat” to najpierw ktoś bliski we wspólnocie, ten,...

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Wiara

Przeżył radykalne nawrócenie i zmienił styl życia

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Kościół

Kraków: wiadomo, kto będzie osobistym sekretarzem kard....

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus