Reklama

Skarby diecezji sandomierskiej

W międzyrzeczu Czarnej i Wschodniej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podstaszowskie Koniemłoty urzekają swoją długą i bogatą historią. Wioska stanowiła niegdyś część tzw. klucza rytwiańskiego - ogromnej połaci dóbr ziemskich, znajdującej się w posiadaniu największych polskich rodów magnackich. Ich właścicielami byli najpierw Łascy, po nich Zborowscy, a jeszcze później: Tenczyńscy, Opalińscy, Lubomirscy, Sieniawscy, Denhoffowie, Czartoryscy, Potoccy i Radziwiłłowie.
Z historycznych dokumentów wynika, że w XIII wieku Koniemłoty należały do klasztoru na Świętym Krzyżu. Według legendy, łysogórskim benedyktynom miał je nadać we władanie sam Bolesław Chrobry. Wiadomo na pewno, że w 1270 r. książę Bolesław Wstydliwy specjalnym dekretem oswobodził wioskę od obowiązku obsługiwania postojów, pogoni i wypraw wojennych. Na początku XVI stulecia skutkiem wymiany Koniemłoty dostały się w ręce dzierżawców Staszowa, którzy ofiarowali za nie klasztorowi inne włości. Zakonnicy zachowali jednak prawa kolatorskie względem miejscowej parafii i utrzymali je aż do kasaty konwentu na Świętym Krzyżu w roku 1819.
Kiedy erygowana zostawała parafia w Koniemłotach? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Można domniemywać, że działo się to przed rokiem 1326. Z tego roku pochodzi pierwsza źródłowa wzmianka o tutejszym plebanie, którym był wówczas niejaki Zygfryd. Dwa lata później administrowanie parafią przejął ks. Jakub.
Początkowo stał we wsi kościół drewniany, o którym wspomina m.in. Jan Długosz. Świątynia ta spłonęła, a na jej miejscu w latach 1637-1649 ks. Łukasz Sokołowski wybudował nowy gmach w stylu późnego renesansu. Kilkanaście lat później obok kościoła stanął jeszcze dom plebański.
Najciekawszym fragmentem kościoła jest spoczywające na zrębach gotyckich prezbiterium, nakryte sklepieniem kolebkowym z lunetami. Pojawia się na nim bogata ornamentyka stiukowa określana mianem kalisko-lubelskiej.
Obecny wystrój świątyni to efekt jej odnowienia po pożarze w 1770 r. Późnobarokowy charakter ma ołtarz główny z obrazem Najświętszej Maryi Panny uchodzący dawniej za łaskami słynący. Charakterystycznym fragmentem architektury kościoła w Koniemłotach jest 26-metrowa, przylegająca do fasady zachodniej wieża, do której dotyka okrągła baszta. Obok świątyni stoi budynek klasztorny. Tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej dobudowano kościołowi dodatkową nawę, według projektu wybitnego polskiego architekta z tamtego okresu - Stefana Szyllera.
Centralny plac Koniemłotów nosi imię ks. Romana Kotlarza, który tu właśnie 17 października 1928 r. przyszedł na świat. Ten bohaterski kapłan-męczennik był przez ostatnie lata życia proboszczem parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Pelagowie. W czasie wydarzeń „radomskiego czerwca” 1976 r. wspierał strajkujących robotników z Zakładów Mechanicznych „Łucznik”. Ze schodów kościoła Świętej Trójcy błogosławił ciągnącym ulicami manifestantom. Po brutalnej pacyfikacji strajków, dokonanej przez oddziały ZOMO i MO, w swej pelagowskiej parafii wraz z wiernymi modlił się za pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. W kazaniach bezkompromisowo domagał się szacunku dla człowieka i jego pracy, piętnował kłamstwo i niesprawiedliwość. Ks. Kotlarz został poddany brutalnym represjom przez Służbę Bezpieczeństwa. Wielokrotnie nachodzony w swoim domu, był katowany i upokarzany. Na skutek skrajnego wyczerpania w sierpniu 1976 r. trafił do szpitala, gdzie zmarł niedługo potem. Jego pogrzeb odbył się w rodzinnych Koniemłotach i przerodził się w wielką patriotyczną manifestację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

2025-10-18 19:01
Dr Milena Kindziuk

© Ireneusz Korpyś

Dr Milena Kindziuk

Francesca Sgobbi twierdzi, że od 16 lat objawia się jej ks. Jerzy. Że słyszy jego głos a czasem także go widzi. Zapisuje jego słowa. To kobieta o niezwykłej prostocie i głębokiej wierze, która czyni ją wiarygodnym świadkiem tych wydarzeń, jak twierdzą włoscy duchowni, którzy ją znają – mówi dr Milena Kindziuk, biografka bł. ks. Popiełuszki, wykładowca na UKSW w Warszawie.

Więcej ...

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Więcej ...

Leon XIV o nowych świętych: nie bohaterowie czy orędownicy idei, lecz autentyczni mężczyźni i kobiety

2025-10-19 12:41

Vatican Media

Nie bohaterowie czy orędownicy jakiejś idei, lecz autentyczni mężczyźni i kobiety - tak o siedmiorgu nowych świętych mówił papież Leon XIV w homilii podczas Mszy św. kanonizacyjnej na Placu św. Piotra w Watykanie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ks. Popiełuszko nie czuł lodowatej wody, gdy był...

Wiara

Ks. Popiełuszko nie czuł lodowatej wody, gdy był...

Rozważanie: Masz bezsenne noce? Spróbuj tego i zobacz co...

Wiara

Rozważanie: Masz bezsenne noce? Spróbuj tego i zobacz co...

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

W wolnej chwili

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

Wiara

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

Nowenna do bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Wiara

Nowenna do bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Polka zagra Maryję w „Pasji 2”. Mel Gibson rozpoczął...

W wolnej chwili

Polka zagra Maryję w „Pasji 2”. Mel Gibson rozpoczął...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Wiara

Nowenna do św. Teresy od Jezusa