Na początku nowego roku wracam myślą do akademickich rekolekcji adwentowych. Mieszkam we Włocławku, w parafii św. Jana Chrzciciela, a studiuję na Politechnice Łódzkiej. Rekolekcje, w których uczestniczyłam, odbywały się w dniach 10-12 grudnia w kościele pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus i św. Jana Bosco. Utwierdzam się w przekonaniu, że w dużym stopniu właśnie nauki rekolekcyjne przyczyniają się do tego, że coraz bardziej świadomie przeżywam Święta Bożego Narodzenia. Ponadto zaczynam rozumieć, co składa się na prawdziwą dorosłość. Czas Adwentu był dla mnie - sądzę, że dla wielu z nas, studentów - czasem przemyśleń, podsumowań własnych osiągnięć, porażek, a także czasem na podjęcie nowych wyzwań i postanowień. Nie jest to łatwe, gdy żyje się z dala od rodzinnego domu, zupełnie jednak zmienia swój wymiar w obliczu Boga, wiary.
Dzień pierwszy: "Wy jesteście solą tej ziemi" (Mt 5, 13)
Reklama
Czy my, studenci, do których zostały skierowane te słowa, jesteśmy
solą tej ziemi? Czy potrafimy żyć godnie, w zgodzie z Bogiem, czy
postępujemy według przykazań? Przed nami jest coś więcej, aniżeli
zdobywanie piątek do indeksów i zadowolenie z ukończenia studiów:
zdobywanie i wykorzystywanie wiedzy rozumnie. W przyszłości wykonywanie
swej pracy z myślą o innych. Ze szczerym zadowoleniem i wdzięcznością
dla Boga, że dana nam była ta łaska.
Na nas spoczywa w przyszłości odpowiedzialność za innych
ludzi - być może dla niektórych będziemy wzorcem. Czy mamy odpowiednią
postawę? Czy potrafimy głośno wypowiedzieć swą opinię? Płynąć - a
nie stać w miejscu? A czasem mieć odwagę płynąć pod prąd?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dzień drugi: "Świętość nadaje pełen sens życiu" (Jan Paweł II)
Dążenie do świętości, pogłębianie wiary, krystalizacja właściwych postaw wobec Boga, świata, ludzi. Czy umiemy nie wstydzić się swej chęci bycia świętym? Jako sól tej ziemi musimy umieć przeciwstawiać się i przeciwdziałać marazmowi, moralnej zgniliźnie, lenistwu... Czy potrafimy działać uczciwie, rozumnie, czy przyjmujemy postawę konformisty, bo tak jest łatwiej i wygodniej?...
Dzień trzeci: "Wy jesteście światłością świata" (Mt 5, 14)
Jesteśmy solą ziemi i mamy obowiązek wyjść do ludzi. Z miłością,
sprawiedliwością, prawdą, wiarą. Czy potrafimy odróżnić dobro od
zła, prawdę od kłamstwa, piękno od blichtru?
Słuchaliśmy tych słów w kościele, którego ciemność rozświetlały
jedynie świece na ołtarzu. I oto powtórne narodzenie: rozświetlony
kościół oraz zapalenie świec przez nas przyniesionych. Nadzieja na
wewnętrzne odrodzenie, na rozumną wiarę...
Myślę, że rekolekcje poprowadzone we wspaniały sposób
przez Księży Salezjanów skłoniły nas do refleksji i wiele uświadomiły.
Przygotowały do nadejścia Zbawiciela, ale także postawiły szereg
pytań, bez których człowiek nie potrafi istnieć.