Praca na morzu jest trudnym i niebezpiecznym wyzwaniem. Któż może bowiem zgłębić tajemnicę mórz i oceanów. Przy czym jak wiadomo nie ma niezatapialnych statków. Poza tym, rozłąka z rodziną i najbliższymi, trwająca nieraz kilka miesięcy w roku, może rodzić i rodzi różne rozterki życiowe. Aby przyjść marynarzom i ich rodzinom z pomocą zarówno tą czysto ludzką, jak i duchową zaczęto tworzyć kluby „Stella Maris”. W świecie jest ich obecnie ok. 400. Wspomniał o tym zebranym wiernym ks. Eugeniusz Krzyżanowski SAC w kazaniu podczas uroczystej Mszy św. jubileuszowej. W głównej mierze są one katolickie, w mniejszej ilości protestanckie i prawosławne. W Polsce działają cztery, w tym dwa na terenie naszej archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej: w Szczecinie i Świnoujściu (pozostałe są w Gdańsku i Gdyni).
Szczeciński Klub „Stella Maris” tylko w ubiegłym roku odwiedziło ok. 9000 osób, w tym ok. 6000 marynarzy ze statków. Jest to wynik owocnej posługi Księdza Eugeniusza i Księdza Kazimierza oraz 33 wolontariuszy. Ponadto w ubiegłym roku wolontariusze wraz z księżmi odwiedzili 6000 marynarzy na statkach cumujących w szczecińskim porcie. Starali się z nimi przebywać, rozmawiać, pomagać w sprawach duchowych. Ksiądz Eugeniusz wyraźnie podkreśla, że do klubu może przyjść każdy człowiek niezależnie od wyznania czy religii, a nawet niewierzący. „Jesteśmy otwarci dla każdego. Pragniemy stworzyć im drugi dom”.
Za to szczecińskie dzieło „Stella Maris” w Niedzielę Miłosierdzia Bożego - 15 kwietnia br. na Mszy św. w kościele św. Jana Ewangelisty dziękowali Bogu i Jego Matce - Gwieździe Morza księża kapelani - ks. Eugeniusz Krzyżanowski i ks. Kazimierz Szczepanik, rektor domu zakonnego ks. prob. Marek Borowski, a także ks. dr Piotr Donarski oraz piszący te słowa, wolontariusze, kapitanowie, oficerowie i ich rodziny, a także grupa marynarzy z Filipin. Obecność mediów wiąże się ze współpracą klubu z nimi - zarówno z Radiem „VOX” FM (na falach radia stała audycja ma miejsce w każdy czwartek po III Niedzieli miesiąca o godz. 22.00), jak i Tygodnikiem Katolickim „Niedziela”.
Wspólna agapa w klubie, jak zwykle licznie i radośnie przeżywana, ukazała wspomnianą rodzinną atmosferę szczecińskiego klubu „Stella Maris”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu