Zdaniem ks. Sikorskiego, bardzo ważne jest, by prawda historyczna była wyjaśniona do końca. Taką opinię wyraża też prof. Wiesław Wysocki z Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych UKSW w Warszawie: - Ujawnianie prawdy ma ogromne znaczenie dla pamięci historycznej. Stan wojenny był zbrodnią przeciw narodowi polskiemu, a każda zbrodnia powinna być chociaż napiętnowana. Winni natomiast muszą ponieść za to odpowiedzialność - mówi.
Akt oskarżenia za stan wojenny wpłynął właśnie z katowickiego oddziału IPN do sądu w Warszawie. Gen. Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak oraz były I sekretarz PZPR Stanisław Kania są głównymi oskarżonymi za wprowadzenie stanu wojennego. Pion śledczy IPN w Katowicach wysłał już akt oskarżenia do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście. Jaruzelski jest oskarżony o zbrodnię komunistyczną, polegającą na kierowaniu „związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw” oraz o podżeganie członków Rady Państwa PRL do przekroczenia ich uprawnień poprzez uchwalenie w czasie sesji Sejmu PRL i wbrew Konstytucji dekretów o stanie wojennym. Jaruzelskiemu grozi najwyższa kara - do 10 lat więzienia, pozostałym oskarżonym - do ośmiu.
Informacja o wniesieniu aktu oskarżenia do warszawskiego sądu natychmiast wywołała mnóstwo komentarzy, od razu rozgorzała dyskusja w internecie. Opinie są bardzo różne, od wspierających generała - typu: „Precz z łapami od Jaruzelskiego!!!” albo „Zostawcie w spokoju generała” do wypowiedzi pełnych oburzenia: „Polak z honorem na rozkaz Kremla strzelał do Polaków. Zdrajcy nie mają honoru” albo: „My w większości nie mamy na rękach polskiej krwi”. Jeden z internautów zwraca uwagę na chrześcijańskie miłosierdzie: „Nauka Boża o miłosierdziu ma potężną moc. Miłosierdzie to bezwarunkowe przebaczenie. Przebaczenie to zapomnienie wszelkiego zła”. Czy rzeczywiście przebaczenie to zapomnienie? Jak ta sprawa wygląda z chrześcijańskiego punktu widzenia? O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy ks. Henryka Małeckiego.
(mk)
Ks. dr Henryk Małecki
historyk Kościoła
Postawienie przed sądem gen. Jaruzelskiego nie ma nic wspólnego z zemstą. Przebaczyć nie znaczy zapomnieć. Zło musi być nazwane, ocenione, w przeciwnym razie tworzą się mity, a zło jest generowane w przyszłe pokolenia. Zakłamywanie historii zawsze prowadzi do zniewolenia i usprawiedliwiania przestępstw politycznych. Mamy prawo do jasnej, klarownej oceny faktów. Gen. Jaruzelski powinien stanąć przed sądem, ma wiele na swoim koncie i ludziom należy się ta wiedza, bo latami był tworzony mit sprawiedliwego generała, obrońcy ojczyzny. A przecież od młodych lat współpracował on z obcymi służbami, kolaborował z wywiadem rosyjskim, konsekwentnie, do końca służąc obcej sprawie. Oczyszczenie potrzebne jest dzisiaj także z moralnego punktu widzenia.
(mk)
Pomóż w rozwoju naszego portalu