Reklama

Pół wieku fascynacji

Niedziela sandomierska 21/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alicja Trześniowska: - Jakie czynniki decydują o tym, że to dzieło trwa nieprzerwanie od ponad pół wieku?

Reklama

Jerzy Makselon: - Folklor jest zjawiskiem trwałym, to należy do jego istoty. W zespole jedni przychodzą, drudzy odchodzą, a sama sztuka pozostaje - zmieniają się jedynie opracowania melodii, tekstów, układy choreograficzne tańców. Zostają też kostiumy. Nasze kostiumentaria to prawdziwy skarb, kapitał. Dbałość o stroje - mamy ich ponad tysiąc - nieustanne ich odtwarzanie, bo zużywają się w eksploatacji, to potężne dzieło serca pań garderobianych. O trwałości decyduje też miejsce, społeczność, ludzie, którzy są zainteresowani folklorem i chcą go uprawiać. Trwałość zespołu zapewniają twórcy, ludzie z charyzmą. W mieście, gdzie w latach pięćdziesiątych możliwości życia kulturalnego nie były zbyt duże, zaistnieli bardzo mocno. Udało się założyć zespół bardzo atrakcyjny i ciekawy, którym wzbudzili spore zainteresowanie i przyciągnęli do niego ludzi. Na kształt zespołu wielki wpływ mieli założyciele zespołów jeszcze paralasowiackich - Lesław Rzucidło i Marian Pysznik, znakomity tancerz i choreograf Ignacy Wachowiak, choreografowie Antoni i Alina Wołczkowie, Edward Odrobny, kierownik artystyczny Alojzy Szopa odznaczony srebrnym medalem „Gloria Artis”, najwyższym odznaczeniem za wybitne zasługi dla kultury i sztuki, Marek Zaremba, który prowadzi zespół od 26 lat, Mieczysław Paruch, Piotr Szpara, Ryszard Marchewka, Anna Strusińska i wielu innych. Kolejny element to warunki materialne. To sprawa decyzji, wyborów, jak powiedział prezydent miasta: „Stalowa Wola chce mieć taki zespół, więc znajduje środki na jego działalność. Te czynniki spowodowały, że w krótkim czasie zespół stał się prawdziwą instytucją, która bardzo głęboko zakorzeniła się w mieście”.

- Na przestrzeni półwiecza w „Lasowiakach” tańczyło i śpiewało kilka pokoleń miłośników folkloru. Dziś twierdzą, że zespół był ich drugą rodziną, a MDK - drugim domem.

- W każdej prawie rodzinie ktoś należał do zespołu. Taka była tradycja w wielu rodzinach, że najpierw w zespole tańczyła babcia czy dziadek, potem rodzice, teraz będą tańczyć wnuki. Część dorosłych do dzisiaj pracuje w zespole. Zwykle śpiewem, tańcem zajmują się młodzi ludzie, od najmłodszych lat spędzając wiele czasu w domu kultury. Są to najpiękniejsze lata ich życia. Tu uczą się poszanowania tradycji, wrażliwości artystycznej, zwłaszcza na muzykę, sprawności fizycznej, dyscypliny, zdolności samoorganizacyjnych, właściwego ustawianie autorytetów, umiejętności godzenie we własnym życiu różnego rodzajów zadań i obowiązków, współżycia w grupie w różnych sytuacjach w warunkach napięcia, stresu, wspólnie dzielą trudy wyjazdów koncertowych. Uczestnictwo w pracy zespołu jest dla nich wieloletnią szkołą charakterów i życia, są dobrze przygotowani do życia, co zwiększa ich życiowe szanse. Tu zawierane są przyjaźni, trwające nieraz całe życie. Przygoda z zespołem kończy się, gdy wyjeżdżają na studia. Bywa, że w okresie studiów angażują się do pracy w zespołach różnych ośrodków akademickich w kraju. Tak pewnie z folklorem jest, że jak młodzież nim nasiąknie, to nosi potrzebę pielęgnowania. Niektórzy dostali się do „Mazowsza”, „Śląska”, przeszli tam na zawodowstwo, inni znaleźli się za granicą. Państwo Wołczkowie, pionierzy tego rodzaju pracy, nie tylko prowadzą własne zespoły we Francji, są również konsultantami polonijnych zespołów, głównie w Ameryce, podobnie jak państwo Niemirscy i Tomasz Kielar. Co może być lepszego na obczyźnie od polskiego ludowego tańca czy śpiewu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Pustelnik Leonard

św. Leonard z Limoges

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku.

Więcej ...

Papież: Bóg modli się w nas

2024-11-06 09:40

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

„Modlitwa chrześcijańska to nie człowiek, który mówi przez telefon, z jednej strony, do Boga, który jest po drugiej stronie, nie, to Bóg modli się w nas!” - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Temat jego dzisiejszej katechezy to: „Duch Święty i chrześcijańska modlitwa”.

Więcej ...

W Sejmie mocne wystąpienie posłanki PiS ws. aborcji

2024-11-06 17:50

PAP/Radek Pietruszka

Sejm nie powinien zajmować się dekryminalizacją aborcji, lecz katastrofalną sytuacją w służbie zdrowia, likwidacją porodówek i gigantyczną dziurą budżetową - podkreśliła w środę w Sejmie posłanka Lidia Burzyńska (PiS)

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Ważny: Nie należy sugerować, że związek...

Kościół

Bp Ważny: Nie należy sugerować, że związek...

Komunikat ws. ciężko pobitego ks. Lachowicza

Kościół

Komunikat ws. ciężko pobitego ks. Lachowicza

Pustelnik Leonard

Wiara

Pustelnik Leonard

Portal bezpiecznedziecko.org alarmuje: Ostre narzędzia w...

Wiadomości

Portal bezpiecznedziecko.org alarmuje: Ostre narzędzia w...

Czy w piątek 1 listopada obowiązuje wstrzemięźliwość...

Kościół

Czy w piątek 1 listopada obowiązuje wstrzemięźliwość...

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Anglia: Od dziś modlitwa w milczeniu będzie przestępstwem

Wiadomości

Anglia: Od dziś modlitwa w milczeniu będzie przestępstwem

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

Święta i uroczystości

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

Life Site News: Twórca watykańskiej maskotki

Wiadomości

Life Site News: Twórca watykańskiej maskotki "Luce" to...