Reklama

Jeszcze mam gorące ręce

- To był dla mnie bardzo podniosły moment - mówi ks. Karol Oparcik, neoprezbiter. - Przez tych kilka minut, kiedy leżałem krzyżem, zastanawiałem się i modliłem, abym do końca życia był jak ta posadzka, po której wierni będą wędrować do Boga - wyznaje „Niedzieli” tuż po święceniach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chwila ta utkwiła również bardzo mocno Jerzemu Rożkowi, którego syn został księdzem. - Świadomość, że mój syn właśnie staje się kapłanem, była bardzo wielkim przeżyciem - podkreśla Rożek.
Liturgia, podczas której sparowany jest obrzęd święceń kapłańskich, jest bardzo piękna i podniosła. Tłum ludzi zebranych w katedrze św. Jana na Starym Mieście patrzył z przejęciem, jak 21 diakonów tuż przed święceniami leżało na posadzce krzyżem, a cały Kościół śpiewał po łacinie Litanię do Wszystkich Świętych. W ten sposób przyszli księża wyrazili wolę całkowitego oddania się Bogu. Jednak najważniejszy moment w tej liturgii to chwila nałożenia rąk biskupa.
Abp Nycz w ciszy nałożył kolejno ręce na każdego z 21 diakonów - jest to właśnie ta chwila, w której diakoni stają się kapłanami. Kościół niezmiennie pielęgnuje ten znak od czasów apostolskich. Przez blisko 2000 lat właśnie w ten sposób przekazywana jest godność kapłańska.
- To jest najważniejszy dzień w waszym życiu - powiedział do młodych kapłanów abp Nycz. - Najważniejszy, bo to właśnie z niego będzie wypływać na co dzień to, co najważniejsze w Kościele, czyli Msza św., którą będziecie odprawiać - podkreślił Ksiądz Arcybiskup.
Metropolita Warszawski przywołał historię diakona, który został potajemnie wyświęcony w obozie koncentracyjnym w Dachau. Ten młody ksiądz odprawił Mszę św. i umarł. Swoim życiem pokazał, że nawet dla tej jednej Mszy św. warto było przyjąć święcenia. - I o tym zawsze pamiętajcie - podkreślił abp Nycz.
Na uroczystość święceń do warszawskiej archikatedry przyjechały całe rodziny, koledzy, znajomi, jak również proboszczowie z rodzinnych parafii neoprezbiterów. W homilii abp Nycz przypominał znaczenie stanu kapłańskiego i zadania, jakie stoją przed kapłanami. Apelował, by neoprezbiterzy głosili Słowo Boże, które sami z radością przyjęli, nauczali tego, w co sami wierzą, i wypełniali to, czego innych będą nauczać. - Pamiętajcie, że zostaliście wzięci z ludzi i dla ludzi ustanowieni, by prowadzić innych do Boga. Nie szukajcie korzyści własnej, ale chwały Bożej - mówił Metropolita Warszawski.

Dostałam syna w depozyt

Przed katedrą radośnie witani byli także neoprezbiterzy z Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater, którzy tradycyjnie przyjmowali święcenia razem z klerykami seminarium metropolitalnego. Ich rodziny przyjechały do Warszawy z różnych części świata. Latynosi cieszyli się, śpiewając i tańcząc na ulicach Starego Miasta.
- To jest szczęście nie do opisania - powiedział tuż po wyjściu z katedry ks. Karol Oparcik. - Jeszcze mam gorące ręce. Czułem działanie Ducha Świętego - mówi szczęśliwy kapłan. - Mam świadomość, że stało się coś, na co nie zasługuję - dodaje jego kolega ks. Bartłomiej Pergoł. - Kapłaństwo to wielka odpowiedzialność. Mam nadzieję, że nie zawiodę! - podkreśla.
Święcenia to również wielkie przeżycie dla ks. Macieja Raczyńskiego-Rożka. - Jeszcze kilka godzin temu byłem zwykłym człowiekiem, a teraz jestem człowiekiem, który może sprawować Eucharystię - mówi ks. Raczyński-Rożek. Z młodego księdza bardzo dumny jest jego ojciec. - Jestem szczęśliwy, że syn zrealizował to, czego Pan Bóg od niego oczekiwał. - Będę musiał odnaleźć się w nowej roli. Od dziś jestem przecież ojcem księdza - podkreśla Jerzy Rożek. Wszyscy rodzice młodych księży są dumni ze swoich synów. - On przecież nigdy nie był tak całkiem mój - mówi mama ks. Michała Płoszajskiego. Ja go tylko dostałam w depozyt. To Pan Bóg go prowadził przez życie. Ja tylko to dzieło wspomagałam - dodaje szczęśliwa matka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Św. Stanisław Kostka

Komunia św. Stanisława Kostki (mal. Józef Buchbinder)

pl.wikipedia.org/ muzeum.diecezja.wloclawek.pl

Komunia św. Stanisława Kostki (mal. Józef Buchbinder)

Więcej ...

Kard. Ryś w Warszawie: świat tęskni za św. Franciszkiem – ikoną Chrystusa

2024-09-17 20:47
Kard. Grzegorz Ryś

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Grzegorz Ryś

Święty Franciszku, świat tęskni za Tobą, ikoną Chrystusa - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas obchodów jubileuszu 800. rocznicy otrzymania stygmatów przez św. Franciszka z Asyżu. Metropolita łódzki przewodniczył z tej okazji Mszy św. w warszawskiej parafii św. Antoniego z Padwy.

Więcej ...

Papież: w myśleniu o Kościele wciąż jesteśmy zbyt eurocentryczni

2024-09-18 09:36

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„W myśleniu o Kościele wciąż jesteśmy zbyt eurocentryczni lub, jak to się mówi, «zachodni». Kościół jest w istocie znacznie większy i bardziej żywy!” - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Tematem jego katechezy były wrażenia z odbytej w dniach 2-13 września podróży apostolskiej do Indonezji, Papui Nowej Gwinei, Timoru Wschodniego i Singapuru.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Księża podejmą post po wydarzeniach w Drobinie

Kościół

Księża podejmą post po wydarzeniach w Drobinie

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Niedziela Świdnicka

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Kościół

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Kościół

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Kościół

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...

Niedziela Świdnicka

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...

Mama ks. Olszewskiego: To moje biedne umęczone dziecko......

Kościół

Mama ks. Olszewskiego: To moje biedne umęczone dziecko......