Monika Łukaszów: - W czwartek 28 czerwca br. biskup legnicki Stefan Cichy w sposób uroczysty ogłosi dekret zwołujący I Synod Diecezji Legnickiej. Czy wszystko jest już gotowe?
Ks. Bogusław Drożdż: - Oczekujemy na wielkie wydarzenie w wigilię uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła, głównych patronów diecezji legnickiej. Podczas Mszy św. w katedrze biskup Stefan Cichy zwoła na jesień 2007 r. I Synod Diecezji Legnickiej. Odpowiadając jednak na pytanie, pragnę zapewnić, że przygotowania do tej najbliższej uroczystości, ale nade wszystko do rozpoczęcia samego synodu w naszym Kościele lokalnym już trwają, przebiegają pomyślnie i będą kontynuowane aż do 16 października - dnia inaugurującego I Synod Diecezjalny.
- Co już zostało przygotowane?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Powołana przez biskupa legnickiego Stefan Cichego Komisja Przygotowawcza przedstawiła propozycję regulaminu synodu oraz składu synodalnych komisji. Nadto obecnie jest projektowane logo przyszłego synodu. Chcemy również, aby kompetentni ludzie napisali słowa i ułożyli melodię do hymnu synodalnego. Ukazała się już publikacja zawierająca materiały pomocnicze, które otrzymali wszyscy księża proboszczowie. Zostały one przygotowane za aprobatą Biskupa legnickiego przez grupę prezbiterów naszej diecezji.
- A co z hasłem przyszłego synodu?
Reklama
- Było kilka propozycji, ale najodpowiedniejsza okazała się następująca: „Przypatrzmy się powołaniu naszemu”. Biskup legnicki takie hasło zatwierdził. Swoją treścią i sformułowaniem nawiązuje ono do hasła ogólnopolskiego programu duszpasterskiego na rok 2006/2007.
- Co zdaniem Księdza jest najważniejsze w tym procesie przygotowawczym?
- Można odpowiedzieć krótko: informacja i modlitwa, a właściwie odwrotnie - najpierw modlitwa, aby synod był dziełem Bożym, wtedy na pewno będą obfite owoce, i oczywiście informacja - należy wszystkim diecezjanom uświadomić, że synod diecezjalny jest bardzo ważnym wydarzeniem religijnym i że jest on dziełem wszystkich chrześcijan.
- Proszę nakreślić główne cele czekającego nas synodu.
- Te cele określa bezpośrednio biskup diecezjalny. To biskup zwołuje synod i on nim kieruje. Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego (kan. 460) należy powiedzieć, że synod jest zebraniem wybranych kapłanów i innych wiernych Kościoła partykularnego, którzy dla dobra wspólnoty diecezjalnej świadczą pomoc biskupowi. Istotnym celem synodu jest zatem pomoc biskupowi w pełnieniu jego funkcji nauczycielskiej, liturgicznej i pasterskiej w diecezji. Synod poprzez swoją działalność powinien wszystkich wiernych, duchownych i świeckich, zmobilizować przede wszystkim do ożywienia ducha świętości, a co za tym idzie i odpowiedzialności za Kościół lokalny i powszechny.
- Czy synod będzie się zajmował sprawami trudnymi, np. problematyką małżeństw niesakramentalnych czy nałogami wśród młodzieży?
Reklama
- Kościół zawsze na tematy trudne jest otwarty. Wzywając do nawrócenia, szuka ludzi i proponując Ewangelię zaprasza ich do wspólnoty Ludu Bożego. Synod zajmie się - na ile będzie to tylko możliwe - wszystkimi sprawami, które z założenia już wchodzą w problematykę duszpasterską. Na pewno dostrzeżone rozwiązania dotychczas stosowane przysporzą wiele radości, a nad sprawami trudnymi trzeba będzie szczególnie się zatrzymać.
- A jak będzie pracował synod?
- O tym zapewne jeszcze wiele razy trzeba będzie mówić. Z woli Biskupa legnickiego synod w naszej diecezji będzie trwał pięć lat. Tutaj może wystarczy jedynie powiedzieć, że będzie to wspólna modlitwa oraz zebrania, a więc tzw. sesje plenarne uroczyste i zwyczajne, posiedzenia komisji głównej i poszczególnych komisji synodalnych oraz spotkania zespołów synodalnych, zwłaszcza w parafiach naszej diecezji.
- Czy media będą angażowane do pracy podczas trwania synodu?
- Ich obecność i wkład w dzieło przyszłego synodu jest i będzie niezbędna. W naszych czasach opinia publiczna w znacznej mierze kształtowana jest przez środki społecznego przekazu. Są one niewątpliwie dobrodziejstwem ludzkości. Synod, który będzie obrazował życie religijne chrześcijan w naszej diecezji, będzie chciał to duchowe dobro zastane i - jak Pan Bóg pozwoli - dodatkowo wypracowane, dzięki mediom pomnożyć. Żywa Ewangelia obecna w postawach chrześcijan, poświadczona i rozpropagowana przez media może tylko przysłużyć się ewangelizacji, tak bardzo przecież potrzebnej ludziom współczesnym.