Kapłan wyjaśnia, że kiedy jest w pilotowanym przez parafianina samolocie z Jezusem w Najświętszym Sakramencie i figurą Matki Bożej Fatimskiej, intonuje Litanię do Wszystkich Świętych. Zauważa, że jest to modlitwa, którą w przeszłości odmawiano, „gdy kraje, szczególnie w Europie, dotykały różne plagi”. Duchowny wypowiada też inne modlitwy wstawiennicze, mające na celu zwalczenie groźnego wirusa.
Lecąc nad diecezją Camden ksiądz błogosławił mieszkańców Najświętszym Sakramentem, modląc się o ich ochronę, o uzdrowienie chorych i pokonanie koronawirusa. „Ponieważ jest to niewidzialny wróg, a więc tylko moce niebios będą mogły walczyć z nim, oczywiście z pomocą lekarzy itp., ale Bóg jest zawsze numerem jeden. Zawsze zwracamy się do Niego” – wyjaśnił.
Amerykański kapłan wyraził nadzieję, że ludzie, widząc jak są krusi gdy w każdej chwili mogą zostać dotknięci epidemią, zrozumieją, że bardzo potrzebują Boga. „Mam nadzieję, że ten wirus zmusi ludzi do mówienia i myślenia o powrocie do Boga, powrocie do Kościoła” – dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu