Reklama

Wyjść na Spotkanie

W malowniczych dolinach włoskich Dolomitów usytuowane są małe miasteczka otoczone serpentynami szos. Żeby do nich dotrzeć, trzeba nie lada skupienia i ostrożności oraz… samochodu z mocnym silnikiem i wysokim zawieszeniem. Costalta di Cadore - jedno z takich miasteczek, gościło u siebie w drugim tygodniu lipca br. grupę ośmiu rodzin, które przyjechały w góry, aby… nauczyć się modlić. Rekolekcje o modlitwie, zorganizowane przez Domowy Kościół Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Częstochowskiej, prowadził ks. dr Tomasz Knop, ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skąd pomysł na to, aby rekolekcje przeżywać właśnie tutaj, w miejscu, gdzie tak trudno dotrzeć? - pytam uczestników, którzy przyjechali do Costalty po raz drugi.
- Pierwszy raz rekolekcje w Costalcie odbywały się rok temu. Wszystko za sprawą Opatrzności i… małżeństwa Violi i Adama Wróblewskich, którzy od kilku lat mieszkają we Włoszech na stałe - opowiada Andrzej Borkowski, jeden z organizatorów wyjazdu. - To na parafii w Costalcie pracował ich znajomy ks. Waldemar Massel SDB, który pomógł w organizacji pierwszych rekolekcji. Jednak w momencie, gdy przyjechaliśmy, ks. Waldemara już tu nie było. W załatwieniu formalności pomógł nam proboszcz sąsiedniej parafii, don Maurizio Doriguzzi. On także umożliwił nam organizację rekolekcji w tym roku. Mogliśmy korzystać z kościoła i plebanii oraz jednego jeszcze budynku, w którym mieszkała większość rodzin - kontynuuje Andrzej. - Trudy podróży rekompensują nam przecudne widoki, góry, chmury i całe piękno przyrody wokoło. W tym wszystkim łatwiej otworzyć się, wyciszyć, spotkać się z Panem Bogiem…

Nikodem (J 3, 1-10)

Rekolekcje Domowego Kościoła w Costalcie odbywały się pod hasłem „Modlitwa”. Modlitwa przedstawiona jako rozmowa dwóch osób, Boga i człowieka. Taka, gdzie człowiek nie tylko „odmawia pacierze”, ale także uczy się słuchać.
Bohaterem pierwszego dnia rozważań jest Nikodem - faryzeusz, dostojnik żydowski, nauczyciel Izraela. Przychodzi nocą do Pana Jezusa z pytaniami. Uczy nas, że Pana Boga można pytać, bo On zawsze odpowiada, nie tylko na nasze pytania, ale i na nasz problem. Czyni to jednak na różne sposoby… „Wiatr wieje tam, gdzie chce…”.
Pierwszy dzień oazy to także czas na zapoznanie się ze sobą. Na rekolekcjach są rodziny z dziećmi. Reprezentują diecezje: częstochowską, warszawską, krakowską, koszalińsko-kołobrzeską, pelplińską, przemyską oraz włoską diecezję Mantova.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Samarytanka (J 4, 5-30. 39-42)

W drugi dzień rozważań wprowadza nas ewangeliczna opowieść o spotkaniu Jezusa u studni z Samarytanką. Samarytanie byli potomkami Żydów i pogan. Żydzi i Samarytanie nie akceptowali się nawzajem. Po rozmowie z Jezusem Samarytanka nawraca się, a pod wpływem jej świadectwa zaczynają w Niego wierzyć i inni Samarytanie. Skutkiem tego Jezus wraz z grupką Apostołów (Żydów) przebywa wśród nich przez kilka dni. Te Boże paradoksy pokazują, że wiara może góry przenosić, wrogowie stają się przyjaciółmi. Prawdziwe Spotkanie z Jezusem przemienia, jest źródłem „wody żywej”…
Po południu część osób wybiera się na zwiedzanie okolicznych miejscowości. W jednej z nich, Campologno, właśnie zakończył się pogrzeb młodego chłopaka, który zginął w wypadku na jednym z górskich zakrętów. W ciemnym, otwartym jeszcze kościele - pusto. Obok grupa młodych ludzi ustawiła głośniki w dwóch zaparkowanych przy ulicy furgonetkach - słuchają reggae, piją piwo, żegnają przyjaciela. Robi to na nas przerażające wrażenie! Poczucie pustki, bezsensu, rozpaczy… A miłosierny, współczujący Bóg jest tak blisko, w otwartym kościele - czeka…

Chromy (J 5, 1-18)

Kolejne spotkanie z Jezusem i kolejne spojrzenie na modlitwę. Chromy, chory od 38 lat, zostaje uzdrowiony. Jezus pyta jego i nas: „Czy chcesz stać się zdrowym?”. Trzeba zadawać sobie pytania - czy w tych naszych chorobach, zniewoleniach, nałogach nie jest nam czasem wygodnie? Czy rzeczywiście chcemy wyzdrowieć? Jezus mówi do chromego: „Weź swoje łoże i chodź!”. Uzdrowienie to posłanie, zadanie, które trzeba wykonać. Odtąd chromy sam nosi swoje łoże, musi zacząć pracować, a jednocześnie to jego łoże świadczy o uzdrowieniu, o wielkiej łasce Pana Boga. „Wstań!”…
Po obiedzie większość uczestników rekolekcji wyjeżdża w góry. Znów wspinamy się powoli po serpentynach. Dojeżdżamy na wysokość ok. 1600 m n.p.m. i dalej idziemy pieszo. Naszym celem jest Mount Curie (2035 m n.p.m.). Rozciągają się stamtąd piękne widoki na skaliste, groźne góry. Wracamy do domu upojeni pięknem stworzenia.

Reklama

Ślepiec (J 9, 1-41)

Dorosły, niewidomy mężczyzna, uzależniony od pomocy innych. Żebraniem zarabia na życie. Jezus uzdrawia go w dość niekonwencjonalny sposób. Brudzi go błotem zrobionym z piachu i śliny, i tak każe mu iść i obmyć się w sadzawce Siloe. Niewidomy mężczyzna, mimo upokarzającej sytuacji - uwierzył Jezusowi. Co więcej, zobaczył to, czego nie dostrzegli widzący, ale niewierzący faryzeusze…
Wieczorem w Costalcie wielka uroczystość. Oto przyjeżdża bp Maffeo Ducoli, który ma odsłonić pamiątkową kapliczkę w 20. rocznicę pobytu w tej miejscowości Jana Pawła II. Zbierają się mieszkańcy Costalty i okolicznych miasteczek, jest chór, przedstawiciele gminy. Jesteśmy i my - okołoczterdziestoosobowa grupa z Polski. Eucharystia w kościele. Ku naszemu zdziwieniu - stanowimy niemal połowę obecnych…

Kobieta cudzołożna (J 8, 1-11)

Skazana na publiczną śmierć. Wiodą ją nagą do świątyni, bijąc i kopiąc. Spotykają Jezusa i korzystając z okazji, wystawiają Go na próbę. Nie mają w sobie miłosierdzia i nagłaśniają zło popełnione przez kobietę. Tego dnia zastanawiamy się, jak się zachowujemy, widząc grzechy innych. Obmowa, kłamstwo, oszczerstwo to przecież głoszenie zła! Jezus nie krzyczy, nie potępia. Przebacza, ale każe kobiecie powstać i nie grzeszyć więcej. Konsekwencje naszych grzechów pozostają. Kobieta naga i zbita musi wrócić przez miasto. Nikt za nią tego nie zrobi. To daje do myślenia…
Przez cały dzień przygotowujemy się do spowiedzi św. Uczymy się rachunku sumienia - stawania w prawdzie, z tym, co w nas dobre i co złe. Uczymy się dostrzegać w sobie… dobro!

Łazarz z Betanii (J 11, 17-44)

„Jezus zapłakał”. To najkrótszy werset w całym Piśmie Świętym, a mówi tak wiele. Pan Bóg chce naszego dobra, kocha nas miłością Boską, ale i ludzką. Rozumie nasze uczucia, nasze emocje, potrafi współczuć. Bóg jest blisko człowieka. Chce uzdrawiać martwe miejsca naszego życia. W tych cudach uzdrowienia ma się objawić chwała Boża. Wyjść z grobu to przyjąć uzdrowienie Jezusa.
Po wieczornej modlitwie i apelu - adoracja. Po niej zaś modlitwa o uzdrowienie. Każdy z nas przyjechał ze swoimi słabościami, nieraz ktoś dopiero na rekolekcjach odkrył chorobę swojej duszy… Modlimy się w kościele, patrząc na Tabernakulum. To w Jezusie „żyjemy, poruszamy się, jesteśmy”…

Szymon Piotr (J 21, 15-19)

Po zmartwychwstaniu Jezus zwraca się do Piotra - „Szymonie”. To imię sprzed powołania, stare imię. Jakże bolesne musiało to być dla Piotra, który wciąż cierpiał z powodu swej zdrady. Powrót do momentu wyjściowego. Jezus trzykrotnie pyta Piotra o miłość. Pyta go jednak o miłość agape (z gr. miłość oznaczającą ofiarę), a Szymon Piotr wciąż jeszcze miłuje Jezusa miłością fileo (z gr. miłość oznaczająca przyjaźń). Mimo to Jezus nie zmienia jego powołania i na nim buduje swój Kościół. „Paś baranki moje”…
Wieczorem - agapa. Symboliczna uczta miłości, dzielenia się z bliźnimi. Częścią dzielenia się były nasze świadectwa o tym, czego Bóg dokonał podczas tych dni w naszych sercach. Tych kilka dni spędzonych w górach było bowiem czasem głębokiej medytacji nad Słowem Bożym, próbą dobrej modlitwy i czasem wytężonej pracy nad sobą.
Każde z ewangelicznych spotkań z Jezusem pozostawiło w nas głęboki ślad. Każdy wrócił do domu z osobistymi przemyśleniami, postanowieniami oraz z wiarą, że podobne spotkania z Bogiem na modlitwie są możliwe również tam, gdzie się mieszka i przebywa. Trzeba tylko znaleźć czas i chcieć się z Nim spotkać…

Podziel się:

Oceń:

0 0
2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

Więcej ...

Dziś jest tylko jeden plan: krzyż

Didgeman/pixabay.com

Rozważania do Ewangelii J 18, 1 – 19, 42.

Więcej ...

Msza Wieczerzy Pańskiej. Wolność wypełniona miłością

2024-03-29 07:01

Paweł Wysoki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...