We wspólnym oświadczeniu napisali oni, że „wirus COVID-19 stawia przed całym światem serię wyzwań humanitarnych, finansowych, społecznych i politycznych, które nie oszczędzają również zwierzchników i instytucji religijnych”. - Jako osoby wyznające różne religie, mamy obowiązek uczestniczyć w walce z tą pandemią. Musimy zrobić wszystko, by powstrzymać jej rozprzestrzenianie się - głosi dokument. Wzywa wszystkie wspólnoty religijne do mobilizacji w ochronie własnych członków i kierowanie się wskazówkami dawanymi prze władze oraz słuchania „mądrości naukowców i ich rad”.
Azza Karam, sekretarz generalny Religii dla Pokoju i Rudelmar Bueno de Faria, sekretarz generalny Act Alliance piszą, że zdają sobie sprawę, jaki ból wywołuje u wierzących niemożność pójścia do kościoła, meczetu, synagogi czy świątyni, zwłaszcza w okresie, który dla wielu religii jest „czasem świętym”, kiedy „niełatwo jest zrezygnować z kultu i przepisów religijnych”. Krytykują jednocześnie fakt, że „liczne wspólnoty odmówiły zastosowania się do zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia i swoich państw”, co grozi rozpowszechnieniem się epidemii. Zachęcają przy tym do kreatywności w wyrażaniu wiary i do odpowiedzialności każdej wspólnoty za „ochronę, ocalenie i uczczenie Bożego tchnienia we wnętrzu każdej osoby ludzkiej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu