Katarzyna Kawa: - Rozpoczyna się rok szkolny. Spróbujmy podsumować ten poprzedni…
Jerzy Cypryś: - Był to rok udany, we wszystkich sprawdzianach i egzaminach zewnętrznych uczniowie osiągnęli bardzo dobre wyniki, skutkiem czego Podkarpacie zajmowało wysokie miejsce w rankingu krajowym. Kurator dla upowszechniania zainteresowań naukami ścisłymi zorganizował Międzynarodowy Konkurs Informatyczny dla młodzieży z Podkarpacia, Kraju Koszyckiego na Słowacji, Obwodu Lwowskiego na Ukrainie i Okręgu Suczawy z Rumunii. Wspomnieć należy inicjatywę powołania zespołu liderów przedmiotowych oraz szereg działań na rzecz rozwoju różnych form organizacyjnych wśród młodzieży. W minionym roku priorytetem były także sprawy wychowania, działania na rzecz odbudowy szkolnictwa zawodowego. W efekcie tych działań, placówki o charakterze zawodowym będą mogły wzbogacić swą infrastrukturę ze środków unijnych.
- A jaki będzie nowy rok szkolny dla podkarpackiej edukacji?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Na pewno będzie to rok intensywnej pracy uczniów i nauczycieli, by czas, którym Opatrzność ich obdarzyła, nie był czasem zmarnowanym. Jak kiedyś mówił ks. Jerzy Popiełuszko „…żyjemy tylko raz. Żaden dzień ani najmniejsza chwila nie powtarzają się, lecz zbliżają nieodwracalnie do ostatecznego celu. Poszczególne dni życia wyglądają jak wagoniki kolejki liniowej, które z kopalni wychodzą albo puste, albo napełnione owocami ziemi”. Chodzi więc o to, by edukacja przynosiła owoce w postaci dobrych wychowanków, którzy potrafią sprostać wymogom życia społeczno-gospodarczego.
Będzie to ważny rok dla ponad 24 tys. uczniów klas pierwszych szkół podstawowych, ponad 28 tys. „pierwszaków” w gimnazjach i ponad 33 tys. uczniów, którzy rozpoczną przygotowania w szkołach ponadgimanzjalnych. Ogółem ponad 410 tys. uczniów na Podkarpaciu podejmie naukę. Będziemy prowadzić monitoring pracy placówek pod kątem efektywności czasu przeznaczonego na edukację. Równocześnie chcielibyśmy sprawdzić skuteczność programów, realizowanych w palcówkach oświatowych - na ile służą one rozwojowi ucznia. Zamierzamy zwrócić uwagę na problemy z promowaniem talentów, aby w naszym regionie istniał system rozpoznania i rozwoju młodych zdolnych. Do działań, które zamierzamy kontynuować, należą: wspomaganie szkół w zakresie pracy wychowawczej, intensyfikacja działań prozdrowotnych i promujących bezpieczeństwo, budowa lokalnych więzi wychowanków i środowiska, tworzenie warunków do rozwoju szkolnictwa zawodowego, aktywne pośrednictwo w pozyskiwaniu funduszy na oświatę.
- Jedną z nowości będą jednolite stroje. Jak szkoły poradziły sobie z tym wyzwaniem?
- W większości szkół wprowadzanie jednolitego stroju jest na etapie końcowym. Jeżeli popatrzymy na ideę jednolitego stroju, to zjawisko to przysporzy wiele dobra. Kilka lat temu współredagowałem artykuł pt. „Dojrzewanie do szkolnego mundurka”, wskazując jak wielką rolę w budowie poczucia klimatu ma ów aspekt. Ustawodawcy niejako „przyspieszyli” ten proces dojrzewania, nakładając ustawowy obowiązek jednolitych strojów w szkołach podstawowych i gimnazjach. Dziś, gdy jednym z problemów społecznych jest anonimowość, to chyba wszyscy dostrzeżemy zalety tzw. mundurków. Przy okazji chciałbym przypomnieć, iż do 6 września Rząd umożliwił dokonywanie korekt w zamówieniach na dofinansowanie jednolitego stroju, dlatego apeluję, by rodzice uczniów, którym się ta pomoc należy, zgłosili ten fakt do szkół zaraz na początku nauki.
- Czy program „Zero Tolerancji” będzie kontynuowany?
Reklama
- Oczywiście jest to program rządowy, którego celem jest eliminacja wszelkich form, przejawów agresji w młodym pokoleniu. Jego potrzebę zweryfikowało życie, bo wszyscy chcemy, by młodzież była wrażliwa na drugiego człowieka. Po intensywnej pracy tzw. trójek, które uświadomiły problem skutków prawnych, a nade wszystko społecznych tzw. zachowań ryzykownych, nadszedł czas na systemowe przeciwdziałanie tendencjom „dżungli edukacyjnej”, w której obowiązuje zasada „róbta co chceta”. Tu znowu chciałbym przypomnieć postać ks. Jerzego, który ucząc nas, jak zło dobrem zwyciężać mówił m.in.: „Nie walcz przemocą. Przemoc nie jest oznaką siły, lecz słabości. Komu nie udało się zwyciężyć sercem lub rozumem, usiłuje zwyciężyć przemocą”. Dlatego też w kształceniu młodych osobowości podkarpacki Kurator Oświaty Maciej Karasiński ogromną rolę przywiązuje do wychowania do wartości. W tym procesie wspierają nas rozwijające się organizacje młodzieżowe, grupy wolontariatu i szereg instytucji, które przykładem swoich praktyk wskazują otaczające nas dobro.
- W poprzednim roku wielokrotnie podkreślano potrzebę wychowania patriotycznego. W jaki sposób program ten będzie realizowany nadal?
- Ten program miał uwolnić radość z różnych przejawów patriotyzmu, które tkwią i funkcjonują w środowiskach lokalnych, a nie są wymyślane przy biurku. Ale chciałabym podkreślić, iż ma on także mobilizować do dumy z tożsamości, kreować potrzebę współczesnego rozumienia naszych obowiązków względem Ojczyzny, czyli tak naprawdę wobec drugiego człowieka. W tym kontekście jest tyle do zrobienia w sprawach krwiodawstwa, przekazywania organów, intensywnej pracy w gospodarce, ubogacania kulturowego we wspólnej Europie. Dzięki takiemu programowi dokonaliśmy jakby inwentaryzacji wszelkich przejawów działalności szkół na rzecz budowania lokalnych więzi. W wielu przypadkach stały się one skarbnicami kultury. Dla przykładu podam, iż to uczniowie z Podkarpacia najliczniej z kraju uczestniczyli w programie „Ślady przeszłości”, którego celem jest budowa „małej ojczyzny”.
- Czego Wicekurator życzyłby uczniom?
- Aby podjęli trud pracy nad sobą, bo trud minie, a piękno ich osobowości pozostanie, zaś wszystkim, którzy mają wpływ na edukację, życzyłbym potrzeby wspólnoty i zgody. Jan Zamojski kiedyś powiedział, iż takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie. Dlatego to „chowanie” winno być przedmiotem szczególnej troski całego społeczeństwa, zwłaszcza nauczycieli. Natomiast rodzicom życzę spokojnego roku i spełnienia nadziei, jakie wiążą z edukacją swoich dzieci.