Reklama

Skarby diecezji sandomierskiej

Dzieło księdza Rokickiego

Wioska leży na zachodnich obrzeżach diecezji sandomierskiej. Jest jedną z najstarszych w tej okolicy. Istniała już za czasów Bolesława Chrobrego. Nie wiadomo dokładnie kiedy pobudowano tu pierwszy kościół. Był on drewniany i przetrwał do pierwszych lat XVII wieku. Wtedy to właśnie ówczesny proboszcz parafii Szumsko, ks. Jerzy Rokicki ufundował nową świątynię, która stoi do dziś.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szumsko

Ks. Jerzy Rokicki tu się urodził i tu został ochrzczony. Zanim przyjął święcenia kapłańskie, dużo podróżował po całej Europie. Był m.in. we Włoszech, Francji, Holandii i na Węgrzech. Jako dziedzic rodzinnych włości rozpoczął budowę kościoła, który stanął w 1637 r. Gmach nosi cechy nadwiślańskiego gotyku. Po obu stronach nawy znajdują się kaplice - z lewej strony od wejścia poświęcona Niepokalanemu Poczęciu Najświętszej Maryi Panny, z prawej św. Antoniemu. W głównym ołtarzu widnieje obraz św. Stanisława Biskupa, patrona świątyni wskrzeszającego Piotrowina. Malowidło wyszło spod pędzla znanego z nazwiska malarza. Był nim niejaki Mirecki.
Przez ponad 100 ostatnich lat, aż do końca II wojny światowej majątek Szumsko należał do rodziny Jelskich. Leon Jelski nabył go w 1841 r. od Wincentego Sosnowskiego, a potem zapisał w spadku bratankowi Włodzimierzowi. Ten tylko przez 8 lat mieszkał w Szumsku. W 1861 r. przeniósł się do majątku żony, a po powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię. Zmarł w 1875 r. Na 30 lat Szumsko oddane zostało w dzierżawę i dopiero pod koniec XIX wieku znalazło się w rękach Władysława Jelskiego (1859-1946), syna Włodzimierza. Zasłynął on jako znakomity gospodarz. Za jego czasów gospodarstwo unowocześniło się i znacznie powiększyło. Władysław Jelski był inicjatorem założenia w Szumsku szkoły, która powstała w 1908 r. Dziedzic rozbudował także kościół parafialny, dodając kruchtę i chór oraz wzbogacił jego wyposażenie. W roku 1936 przekazał majątek synowi Jerzemu. Jerzy Jelski poślubił Marię Karską z Górek Klimontowskich, która jednak w roku 1937 zmarła, mając zaledwie 26 lat. Małżonkowie mieli jedno dziecko, syna Ludwika. Później Jerzy ożenił się ponownie z Teresą Marią Wielowieyską (zm. w 2002 r.). W czasie okupacji w dworku Jelskich kwaterował ppłk. Antoni Żółkiewski „Lin”, dowódca 2. Dywizji Piechoty AK. Sam Jerzy Jelski również zaangażowany był w pracę konspiracyjną. Zajmował się m.in. organizowaniem broni dla partyzantów.
Dramatyczne okazały się dla wioski ostatnie miesiące wojny. Do połowy 1944 r. szczęśliwie omijały ją zniszczenia, dopiero kiedy znalazła się na linii frontu, rozpoczęło się piekło. Spłonął dwór Jelskich, szczęśliwie podobnego losu uniknął kościół, lecz niedługo potem zdewastowali go Sowieci, bezczeszcząc przy tym zwłoki dawnych dziedziców Szumska, spoczywające w kaplicy cmentarnej.
Z wojennych zniszczeń podźwignął świątynię parafialną ks. kan. Bilnicki. Na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku przeprowadzony został kolejny, zakrojony na dużą skalę jej remont.
Niedaleko wsi znajdują się pozostałości zamku Szumsko w Rembowie. Prawdopodobnie warownię wznieśli na początku XIV wieku Odrowążowie. W 1357 r. przeszła ona w ręce Kurozwęckich, którzy kilkadziesiąt lat później zdecydowali się rozebrać zamek. Był on zbudowany na miękkiej lessowej skale, skutkiem czego mury osuwały się, grożąc zawaleniem. Powszechnie znana jest legenda o rycerzu Mszczuju, który miał być jednym z właścicieli gmachu. Z wyprawy krzyżowej przywiózł on podobno piękną żonę, która urodziła mu sześciu synów. Pewnego razu gdy Mszczuj wybrał się na łowy, zamek oblegli Tatarzy. Żona Mszczuja dla bezpieczeństwa wprowadziła dzieci do podziemi i zasypała wejście. W walce została jednak ugodzona strzałą. Opuszczone dzieci nie doczekały się pomocy i podusiły. Po powrocie zrozpaczony Mszczuj rzucił się w pościg za Tatarami. Dysponował jednak zbyt małą liczbą ludzi i poległ w nierównej walce.
Według tradycji jeden z portali kościoła pw. św. Stanisława pochodzić ma z dawnego zamku Szumsko.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko rozumie

2025-12-26 18:26

BP KEP

Więcej ...

Ostrzeżenie! Prawie w całym kraju wystąpią marznące opady

2025-12-27 07:58
W wielu miejscach w Polsce wystąpi gołoledź

Adobe Stock

W wielu miejscach w Polsce wystąpi gołoledź

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed powodującymi gołoledź marznącymi opadami deszczu lub mżawki.

Więcej ...

Wydawnictwo "Gaudium". W służbie Słowa

2025-12-27 13:45

Paweł Wysoki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Wiara

„Ujrzał i uwierzył” nie znaczy jeszcze, że wszystko...

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Niedziela Kielecka

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w...

Abp Wojda: Kościół musi zmienić język głoszenia...

Kościół

Abp Wojda: Kościół musi zmienić język głoszenia...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Kościół

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego...

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Wiadomości

Komunikat rzecznika kurii diecezji radomskiej ws. ks....

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Bóg z nami po imieniu