Jeśli święci się nie starzeją, ani nie ulegają przedawnieniu, to również pozostawiona przez ich życie i działalność recepta na świętość i recepta na szczęście pozostają ciągle aktualne. Aktualne pozostaje więc przesłanie św. Siostry Faustyny, które ukazuje nam najpiękniejszą tajemnicę naszej wiary, tajemnicę Bożego Miłosierdzia. W dniu kanonizacji św. Faustyny Papież Jan Paweł II przekazał jej orędzie wszystkim ludziom, aby każdy mógł poznać prawdziwe oblicze Boga. To orędzie jest znakiem nadziei i światła, które powinno oświecać wszystkie ludzkie drogi. Bo czyż nie w tym leży największe szczęście człowieka, że może on doświadczać codziennie Bożej miłości?”.
Te słowa abp. Władysława Ziółka, wypowiedziane przed zawierzeniem Kościoła łódzkiego Bożemu Miłosierdziu, które dorocznym zwyczajem odnowione zostało 5 października, na zakończenie uroczystości odpustowej ku czci św. Faustyny - Patronki Łodzi, oddają dobrze przyczynę, dla której łodzianie chętnie gromadzą się w ten jesienny wieczór w kościele przy pl. Niepodległości, uczestniczą w uroczystej Liturgii, a następnie wyruszają w procesji ze śpiewem i modlitwą do katedry, towarzysząc relikwiom Apostołki Miłosierdzia. Świat, trapiony różnymi przejawami zła, potrzebuje wiary w Boga bogatego miłosierdziem, potrzebuje także świadków, którzy słowem, modlitwą i uczynkami będą głosić Jego miłość, niosąc ją do braci i sióstr. Mówił o tym w kazaniu biskup drohiczyński Antoni Dydycz, zaproszony przez Metropolitę Łódzkiego do przewodniczenia tegorocznej uroczystości ku czci św. Faustyny Kowalskiej. Mszę św. koncelebrowali z biskupami kapłani diecezjalni i zakonni. Obecni byli kanonicy kapituły archikatedralnej, klerycy, siostry zakonne i czciciele Bożego Miłosierdzia z całej Łodzi. W Eucharystii i procesji udział wzięli prezydenci miasta Jerzy Kropiwnicki i Włodzimierz Tomaszewski, Maciej Grubski - przewodniczący Rady Miejskiej oraz łódzcy parlamentarzyści i służby miejskie. Jest to zarazem odpust parafii i miasta - stwierdził organizator święta ks. kan. Wiesław Potakowski, wielki propagator osoby i dzieła św. Faustyny oraz proboszcz parafii jej imienia.
Przesłania Bożego Miłosierdzia nie można zamknąć tylko w tym, co się dzieje między Bogiem i człowiekiem. Bożej miłości nie można egoistycznie zakopać, zagarnąć tylko dla siebie. Należy się nią dzielić z innymi, bo tylko wtedy staje się coraz mocniejsza i przynosi stokrotne owoce - przypomniał abp Władysław Ziółek w słowie do zgromadzonych w katedrze czcicieli Jezusa Miłosiernego i św. Faustyny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu