Kochani Diecezjanie, święto Matki Bożej Gromnicznej, od wieków
zrośnięte z naszymi zwyczajami, przypomina ofiarowanie Pana Jezusa
w świątyni jerozolimskiej. Jest też tym wydarzeniem, które ponownie
ukazuje głębię zawierzenia Panu Bogu przez Maryję.
1. Ani Najświętsza Maryja Panna, ani św. Józef
nie mieli wątpliwości, że trzeba udać się do Jerozolimy. Mówi o tym
Ewangelia: "Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego,
rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu.
Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko
płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze
parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z Przepisem Prawa
Pańskiego" (Mk 2, 2-24). Po spełnieniu tego wszystkiego, co było
Im nakazane przez Prawo Pańskie, "wrócili do Galilei, do swego miasta
Nazaret. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością,
a łaska Boża spoczywała na Nim" (Łk 2, 39-40).
To zawierzenie Maryi woli Bożej jest bardzo konsekwentne,
jakby wypływało z całej Jej osobowości, jakby nie było w Niej ani
chwili wahania. Tę wolę Bożą odkrywała Ona w Prawie Pańskim, czyli
Piśmie Świętym. I dzięki tej wyjątkowej wierności zachowywała zawsze
spokój wewnętrzny, zapewniając miejsce dla mądrości i łaski Bożej
we własnym domu i rodzinie. Co więcej, to dało wreszcie podstawy
dla rozwoju i duchowej mocy Jezusa Chrystusa, Jej Syna.
2. Rozważając ten krótki opis zawarty w Ewangelii
trudno nie zastanowić się choćby przez chwilę nad tym, z czym tak
często spotykamy się w naszym życiu i w naszych rodzinach, we współczesnych
systemach wychowawczych. Ile tam jest zamieszania, a jak mało bierze
się pod uwagę Przykazania Pańskie! A potem dziwimy się, że nie widać
osobowego rozwoju dziewczyny czy chłopca, że brak w nich wewnętrznej
mocy, solidnego charakteru i różnie bywa ze wzrostem w mądrości.
W nawiązaniu do tych niepokojów, dotyczących sporej części
naszych rodzin, dobrze będzie przypomnieć w tym miejscu słowa Ojca
Świętego, wskazujące na Maryję jako wspaniałą wychowawczynię, którą
staje się dzięki coraz to pełniejszemu poznawaniu swego Syna Jezusa
Chrystusa.
"Kontemplując Najświętszą Maryję Pannę, widzimy Ją jako
Matkę zatroskaną, która patrzy na Syna, dorastającego w Nazarecie (
por. Łk 2, 40; 52), idzie za Nim po drogach Palestyny i towarzyszy
Mu podczas godów w Kanie (por. J 2, 5), a u stóp krzyża staje się
Matką współuczestniczącą w Jego ofierze i darem dla wszystkich ludzi,
gdy Jezus powierza Ją swemu umiłowanemu uczniowi (por. J 19, 20).
Jako Matka Kościoła Najświętsza Maryja Panna jednoczy się z uczniami
w ustawicznej modlitwie (por. Dz 1, 14), a jako nowa Niewiasta, która
wyprzedza to, co się kiedyś dokona dla nas wszystkich w pełni trynitarnego
życia, została wzięta do Nieba, skąd osłania płaszczem swego miłosierdzia
synów i córki pielgrzymujących ku świętej górze chwały" (List Ojca
Świętego Jana Pawła II z okazji 750-lecia Szkaplerza Świętego, 3)
. Tak to zwięźle, w oparciu o Pismo Święte, razem z Ojcem Świętym
odkrywamy w Matce Bożej przykład i wzór godny do naśladowania.
3. O tym, kim jest Matka Boża dla nas i co zawdzięczamy
Jej Synowi, najpełniej dowiadujemy się dzięki Pismu Świętego, które
jest Księgą Życia. W czasach, kiedy cywilizacja śmierci daje o sobie
znać i zaczyna uderzać w życie ludzkie, zmierza do osłabienia rodziny,
zniechęca do Bożych przykazań, nie ma innego sposobu na przeciwstawienie
się temu wszystkiemu, jak tylko powrót do źródła, ponowne pochylenie
się nad Objawieniem Bożym, gdzie zamysł Stwórcy w stosunku do natury
i celu człowieka jest wyraźnie przedstawiony. Pismo Święte, ucząc
nas Prawa Pańskiego, wskazuje drogę postępowania. Nasze zaś własne
doświadczenia mówią, że na tej drodze nikt nie został oszukany.
To dzięki Chrystusowi droga utożsamia się z prawdą i
życiem. Sam to jasno wyraził, odpowiadając na obawy uczniów: "Ja
jestem drogą i prawdą, i życiem" (J 14, 6). Nie można o tym zapomnieć,
inaczej bowiem pojawią się podziały, rozbicia, zamieszania, a często
całkowite zagubienie się człowieka. Św. Paweł przeczuwając tego rodzaju
sytuacje pisał do Tesaloniczan: "Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie
i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym
słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz Jezus
Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił
nam niekończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy
serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!" (
2 Tes 2, 15-17).
4. Drodzy Bracia i Siostry, wsłuchując się w powyższe
słowa, jak i mając na uwadze całe Pismo Święte, czyż nie powinniśmy
częściej do niego sięgać? Otwierać jego stronice? Zastanawiać się
nad tym, co Bóg mówi do człowieka? Ignacy Józef Paderewski, znany
pianista i zasłużony dla Polski, bezinteresowny działacz polityczny,
we Wspomnieniach wyznaje: "Pismo Święte poznałem dokładnie, prawie
na pamięć (...). Najbardziej zachwycające, pełne wspaniałego natchnienia
i lirycznego piękna są - i zawsze pozostaną - Ewangelie (Mateusza,
Marka, Łukasza, Jana). Ich piękno jest jak muzyka - wprost niezrównane;
z tej też racji muszą tak bardzo oddziaływać na każdy wrażliwy umysł.
Już od wczesnej młodości zachwycały mnie, podtrzymywały mnie na duchu,
do końca życia odczuwać będę ich wzniosłe piękno" (Pamiętniki, s.
325-326). W tym miejscu chce się aż westchnąć: Gdyby współcześni
politycy z takiego źródła czerpali swe postawy i tak postępowali,
nie byłoby tylu afer i nadużyć!
5. O roli Pisma Świętego mówi także to doświadczenie
Kościoła, które wiąże się z obecnością zakonów w jego życiu i działalności.
Ojciec Święty Jan Paweł II zaprasza nas dzisiaj do refleksji nad
misją i powołaniem osób życia konsekrowanego, mając na myśli zakonnice
i zakonników, którzy składając śluby zakonne, zobowiązują się do
zachowywania rad ewangelicznych. W Regule św. Franciszka z Asyżu
zostało to zapisane niesłychanie przejrzyście: "W imię Pańskie! Zaczyna
się sposób życia braci mniejszych. Reguła i życie braci mniejszych
polega na zachowywaniu świętej Ewangelii Pana naszego Jezusa Chrystusa
przez życie w posłuszeństwie, bez własności i w czystości" (Pisma
św. Franciszka z Asyżu, Warszawa 1982, s. 95).
Nie sposób dzisiaj wyliczyć wszystkich świętych i błogosławionych,
którzy dzięki wierności takim zasadom osiągnęli szczyty ludzkiej
doskonałości. Oni nam ukazują znaczenie Pisma Świętego dla życia
człowieka. A widać to we wszystkich życiorysach tych naszych braci
i sióstr, których czcimy na ołtarzach. Nie ma bowiem świętości bez
Pisma Świętego!
6. Kochani Diecezjanie, jutro będziemy mieli okazję,
aby dać świadectwo naszego zrozumienia dla miejsca i roli Biblii
w życiu każdego z nas. U progu nowego tysiąclecia weźmiemy udział
w uroczystości intronizacji Pisma Świętego w całej diecezji, w poszczególnych
parafiach i w każdej rodzinie. Starajmy się przeżyć to wydarzenie
w każdym sercu i w każdej duszy. Wierzę, że jesteśmy należycie przygotowani
i nikomu nie zabraknie dobrej woli; że wszystkich nas zjednoczy wdzięczność,
wdzięczność Panu Bogu za to, że chce być z nami poprzez swoje Objawienie,
poprzez święte Księgi.
Matka Najświętsza jest najpełniejszym wzorem owocnego
korzystania z Pisma Świętego. Ona jest też przykładem zawierzenia
tym treściom i temu prawu, jakie w nim są zawarte. Jest przecież
Bożą Rodzicielką! Uczy nas, jak mamy żyć z godnością, i jak mamy
otwierać się na każde życie, aby było dlań miejsce i żeby było w
stanie napełniać się mądrością i łaską Bożą.
Przyszliśmy dzisiaj do kościoła z niezapalonymi świecami.
Tu, w świątyniach zapłonie ich światło. Tutaj staną się one znakiem
Tego, który dwadzieścia wieków temu został ofiarowany w Jerozolimie.
Będą nam przypominać Jezusa Chrystusa, Odkupiciela świata! Niech
światło tych świec pozwoli nam jeszcze lepiej odczytać ze stronic
Pisma Świętego to, co mówi Pan do każdej i każdego z nas.
Niech światło gromnic i mądrość Pisma Świętego zagoszczą
na stałe w naszych duszach, niech odświeżą ogniska domowe, niech
sprawią, aby w naszej Ojczyźnie było więcej sprawiedliwości, miłości
i prawdy!
O to módlmy się w to piękne święto, o tym pamiętajmy
zawsze. W tej modlitwie i pamięci pragnę towarzyszyć Wam moim pasterskim
błogosławieństwem, którego udzielam - w imię Ojca i Syna i Ducha
Świętego!
Antoni Dydycz - Biskup Drohiczyński
Pomóż w rozwoju naszego portalu