"Zwracam się do lekarzy różnych specjalizacji - wyłączając lekarzy powyżej 60 roku życia, wychowujących dzieci do lat 18 oraz ciężarne - z apelem o wsparcie kadrowe szpitali, w których wystąpiły drastyczne niedobory kadrowe. Potrzebni są lekarze – ochotnicy, którzy podejmą w nich pracę w czasie epidemii" – napisał prezes Urban.
"Znajdujemy się w sytuacji nadzwyczajnej, dla nas lekarzy nastał czas próby. Musimy dowieść, że przysięga Hipokratesa wypowiadana na początku naszej drogi zawodowej wciąż jest aktualna. Wielu lekarzy pracujących w szpitalach jest dramatycznie przeciążonych, ponieważ większość ich kolegów przebywa w przymusowej kwarantannie i niejednokrotnie nie są w stanie zapewnić ciągłości pracy oddziałów. Wymagają oni Waszego wsparcia i pomocy" – dodał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prezes Urban podkreślił, że chciałby uniknąć nakazowego systemu delegowania do pracy lekarzy przez wojewodę śląskiego czy ministra zdrowia. Wyraził przekonanie, że uda się zapewnić opiekę wszystkim pacjentom bez tego przymusowego narzędzia.
Lekarze-ochotnicy mają się zgłaszać do Śląskiej Izby Lekarskiej, która stworzy listę osób gotowych do podjęcia wyzwań. Zasady oddelegowania ochotników będą takie, jakie zakłada tryb administracyjny co do wynagrodzenia, ewentualnego zakwaterowania i wyżywienia.
Reklama
"Czynimy starania, aby lekarze ci zostali objęci dodatkowym ubezpieczeniem tak jak lekarze szpitali jednoimiennych oraz - w przypadku skierowania w miejsce docelowe - wyposażeni w pakiet środków ochrony indywidualnej umożliwiający przystąpienie do pracy" - zapewnił prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach. (PAP)
autorka: Anna Gumułka
lun/ pat/