Na początku homilii ks. Grzegorz Zembroń MS zauważył, że gdy przeżywamy w swoim życiu szczególne wydarzenia, to czytając Ewangelię chcemy usłyszeć szczególne słowa. – Chcemy je usłyszeć, bo potrzebujemy umocnienia, które płynie z Bożego Słowa – mówił prowincjał saletynów zwracając uwagę na trzy słowa z liturgii Niedzieli Bożego Miłosierdzia, które są podpowiedzią, jak przeżywać w naszym życiu obecność Boga bogatego w miłosierdzie.
W dzień zmartwychwstania Jezus, który przyszedł do wieczernika powiedział do uczniów „Pokój wam!” – podobnie zrobił siedem dni później, gdy wśród apostołów był św. Tomasz. – Dzisiaj Jezus nie tylko do apostołów, ale także do każdego z nas mówi „pokój wam!”. Nie chce nam dawać jakiejś próżnej obietnicy, On nice chce nam dawać pustej, fałszywej nadziei. On przychodzi i mówi, że pokój jest wśród nas obecny, że On obdarza nas swoim pokojem – mówił ks. Zembroń i dodawał, że Jezus pokazuje, że pokój nie płynie z tego, że ustąpi pandemia, że przestaniemy doświadczać pokus, że nagle odejdą od nas nasze grzechy, że znikną jakieś problemy życia osobistego czy rodzinnego - On chce, żebyśmy zobaczyli, że pokój płynie z Jego obecności pośród nas, że bez Niego nie jesteśmy w stanie przeżywać pokoju i ważną częścią tego doświadczenia pokoju jest fakt, że On odpuszcza nam grzechy, że możemy doświadczyć Jego miłosierdzia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Prowincjał zauważył także, że zmartwychwstały Jezus przyszedł zarówno do zalęknionych apostołów ukrywających się w wieczerniku, jak i do Tomasza, który początkowo nie był w stanie przyjąć świadectwa innych uczniów. – Jezus zgadza się na wiarę Tomasza, która potrzebuje pewnego silnego doświadczenia i z radością przyjmuje wiarę apostołów, którzy takiego doświadczenia nie potrzebują. To także jest znak tego, że On jest bogaty w miłosierdzie, skoro dopuszcza gamę różnych postaw wiary w gronie swoich uczniów – mówił ks. Zembroń.
Drugim ważnym słowem liturgii Niedzieli Bożego Miłosierdzia jest nadzieja. Św. Piotr w swoim liście zauważa, że Bóg, „w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei”. – Chociaż świat wokół nas jest niespokojny, my nie możemy się wyzbyć nadziei, bo do niej jesteśmy zrodzeni. To jest cel naszego życia – mamy już tutaj na ziemi być świadkami nadziei, by tą nadzieją żyć w niebie
– mówił prowincjał saletynów dodając, że globalny kryzys, który przeżywamy, nie może odebrać nam nadziei i nie pozwolić być świadkami miłosierdzia i dzielić się nim z naszymi braćmi i siostrami.
Wspólnota to trzecie słowo, na które zwrócił uwagę ks. Zembroń odwołując się do czytania z Dziejów Apostolskich – „Uczniowie trwali w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach”. – Jako wspólnota uczniów Chrystusa mamy dzielić się z innymi tym wszystkim co mamy – i dobrami materialnym, i dobrami duchowymi – mówił prowincjał zauważając, że w czasie pandemii płynie wiele zachęt, aby wspierać wszystkich potrzebujących pomocy, aby słowem wyrażać solidarność z tymi, którzy bezpośrednio pomagają chorym.
Reklama
- Lęk bywa wielką siłą w życiu człowieka, ale nie może zdominować tego, że należymy do jednej wspólnoty uczniów Chrystusa, że mamy trwać w nauce apostołów i łamaniu chleba, mamy dzielić się tym, co mamy – przez uczynek, słowo i modlitwę – mówił ks. Zembroń zachęcają do praktycznego miłosierdzia wobec tych, którzy potrzebują naszej pomocy. – Skoro Jezus przychodzi do nas z darem pokoju – przekazujmy pokój innym. Skoro rodzi i umacnia w nas nadzieję – bądźmy świadkami nadziei dla innych. Skoro tworzy z nas wspólnotę – rzeczywiście postępujmy jak członkowie jednej wspólnoty Jego uczniów. Jeśli doświadczamy miłosierdzia, to dzielmy się nim z innymi – zakończył.
Po Komunii św. odmówiono Akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu.
Święto Miłosierdzia Bożego obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, zwaną obecnie Niedzielą Miłosierdzia Bożego. Święto Miłosierdzia Bożego wpisał do kalendarza liturgicznego najpierw kard. Franciszek Macharski dla archidiecezji krakowskiej (1985), a potem niektórzy biskupi polscy w swoich diecezjach. Na prośbę Episkopatu Polski
Jan Paweł II w 1995 roku wprowadził to święto dla wszystkich diecezji w Polsce. Po kanonizacji Siostry Faustyny 30 kwietnia 2000 roku Papież ogłosił to święto jako obowiązujące w całym Kościele.